
– Mam wrażenie, iż układ kumpli eliminuje kobiety (…). Układ kumpli odnosi się do wszelkich okoliczności, w których na wysokich pozycjach są tylko mężczyźni – oznajmiła Urszula Demkow z partii Polska 2050 w programie „Debata Gozdyry”. Posłanka tak odparła na pytanie, dlaczego pewna część koalicji rządzącej nieprzychylnie spogląda na powierzenie Katarzynie Pełczyńskiej-Nałęcz stanowiska wicepremiera.
Zaskakującą opinię przedstawiła w audycji „Debata Gozdyry” parlamentarzystka z partii Polska 2050. Urszula Demkow, spytana o nieżyczliwość niektórych partnerów koalicyjnych wobec mianowania ministry funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz wicepremierem, zasugerowała, że to „działanie wymierzone w kobietę”.
– Wszystkie kluczowe stanowiska w rządzie, mianowicie minister finansów, minister spraw zagranicznych i oczywiście premier, są obsadzone przez panów, stąd uważam, że to poniekąd gest skierowany przeciwko kobiecie – powiedziała Urszula Demkow z ugrupowania Polska 2050.
Posłanka 2050: Układ kumpli eliminuje kobiety
– Mam takie odczucie, że układ kumpli eliminuje kobiety – dorzuciła chwilę później.
– Przyznała pani, że koalicja rządowa to układ kumpli. Świetne określenie. Będziemy je wykorzystywać – wtrącił polityk z partii PiS, Waldemar Buda.
– Układ kumpli odnosi się do wszelkich sytuacji, w których bardzo wysoko plasują się jedynie mężczyźni – objaśniła po chwili parlamentarzystka.
Do kwestii płci w polityce odniósł się także Marcin Możdżonek z Konfederacji.
Debata Gozdyry. Dyskusja o roli kobiet w polityce
– Czemu w polityce jest tak niewiele pań? Powinniśmy postawić pytanie inaczej – czemu jest tak wielu panów? Dlatego że naturalne skłonności tak wskazują, coś o tym wiem – rzekł były sportowiec.
Prowadząca program Agnieszka Gozdyra zapytała byłego siatkarza o to, jakie skłonności posiadają mężczyźni, że tak ochoczo lgną do polityki.
– Mężczyźni, poprzez chociażby gospodarkę hormonalną, są bardziej skłonni do konkurowania, a w polityce co mamy – rywalizację, dlatego więcej panów pcha się do polityki niż pań – wyjawił były sportowiec.
Wypowiedź polityka Konfederacji spotkała się ze sprzeciwem ze strony Urszuli Demkow i reprezentującej KO Katarzyny Królak.
Na zapytanie dziennikarki Polsat News o to, jaka jest rola pań, Możdżonek odparł, że jest „taka, jaką sobie wymarzą”, lecz nie dostrzega sensu w forsowaniu ich do polityki tylko z powodu płci.
Zauważyłeś coś istotnego? Podeślij zdjęcie, nagranie wideo lub opisz, co się wydarzyło. Użyj naszej Wrzutni
WIDEO: Wójcik: Minister Żurek intensywnie dąży do znalezienia się w zakładzie karnym

Mateusz Balcerek/polsatnews.pl
Źródło