Dwie osoby z Ukrainy aresztowane przez służby. Podejrzenie: szpiegostwo, w tym działania wymierzone w armię.

Obywatel Ukrainy i obywatelka Ukrainy w wieku 34 i 32 lat, zostali aresztowani w Katowicach w wyniku połączonych operacji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego – oznajmił Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. Oboje spędzą nadchodzące trzy miesiące w izolacji.

Służby zatrzymały dwoje Ukraińców. Mieli szpiegować m.in. wojsko
ABW

ABW ujawniła detale aresztowania / zdj. ilustracyjne Zobacz więcej

 

„Współpraca Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zaowocowała aresztowaniem w Katowicach Ukraińców, którzy realizowali aktywności na rzecz zagranicznego wywiadu. Mężczyzna i kobieta w wieku 32 i 34 lat wykonywali zadania wywiadowcze polegające między innymi na identyfikowaniu potencjału wojskowego RP i instalacji sprzętu do potajemnego śledzenia infrastruktury strategicznej” – przekazał w mediach społecznościowych Dobrzyński.

Akcja służb w Katowicach. Ukraińcy schwytani

Jak przekazała w oświadczeniu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, do zatrzymań doszło 14 dnia października, a podczas akcji zabezpieczono u zatrzymanych szeroki zakres środków komunikacji.

 

 

„Gromadzone przez nich dane odnosiły się do żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych oraz infrastruktury o znaczeniu strategicznym zlokalizowanej na obszarze Polski, w tym infrastruktury transportowej wspierającej logistycznie i militarnie walczącą Ukrainę. Dochodzenie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 130 § 3 kk prowadzi Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Na mocy postanowienia sądu osoby podejrzane najbliższe trzy miesiące pozostaną w areszcie” – dodał rzecznik ministra.

 

W czasie konferencji prasowej, Dobrzyński oznajmił mediom, że osoby zatrzymane miały prowadzić swoją działalność przynajmniej od 2023 roku. 

 

– Działali z uszczerbkiem dla RP, a przede wszystkim pracowali dla obcego wywiadu. (…) Te osoby prowadziły szpiegostwo, pozyskiwały informacje, instalowały m.in. kamery czy fotopułapki na szlakach komunikacyjnych. W centrum uwagi tych osób znajdowały się obiekty militarne, ale także infrastruktura krytyczna oraz transportowa. Zarejestrowano m.in. transporty wojskowe, zmierzające z pomocą dla walczącej Ukrainy – wyjaśnił rzecznik.

Działania wywiadowcze. „Nie wzbudzają podejrzeń”

– To kolejne osoby z grona 55 osób, które zostały ujęte przez polskie służby specjalne, działające na szkodę Polski, na polecenie służb rosyjskich – uściślił Dobrzyński.

 

W trakcie konferencji zaapelował również o zmianę postrzegania działań szpiegowskich, znanych z filmów lub książek sensacyjnych.

 

– Niektórzy sądzą, że szpiedzy to mężczyźni w płaszczach z uniesionymi kołnierzami i kapeluszach. Nic bardziej mylnego, to zwykli ludzie, którzy na ulicy nie wywołują podejrzeń. Szpiedzy zatrzymywani przez polskie służby, wyglądają jak typowi obywatele. Wśród tych 55 osób byli m.in. taksówkarz, fryzjer czy dostawca. Ważne, by społeczeństwo zwracało na to uwagę. Bezpieczeństwo Polski oraz Unii Europejskiej to w istocie nasza wspólna troska – podkreślił.

 

Rekrutacja do tego rodzaju działań odbywa się głównie przy użyciu aplikacji internetowych, w tym Telegrama. Kandydaci na szpiegów są wabieni przede wszystkim perspektywą zysku. Wśród rekrutowanych znajdują się obywatele nie tylko rosyjscy czy ukraińscy, ale także Polacy.

 

Szpiegostwo, działania dywersyjne, sabotaże. To interesuje rosyjskie służby – podsumował Dobrzyński.

 

15 października obywatele Ukrainy usłyszeli oskarżenia. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zarządził tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy

 

Zauważyłeś coś istotnego? Wyślij zdjęcie, nagranie lub opisz, co się wydarzyło. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Atak groźnego psa w Warszawie. Amstaff uśmiercił teriera i poranił jego właścicielkę

Dwie osoby z Ukrainy aresztowane przez służby. Podejrzenie: szpiegostwo, w tym działania wymierzone w armię. - INFBusiness

Jakub Pogorzelski/polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *