– Długo na to wyczekiwaliśmy, ale wreszcie nadszedł ten moment – tak głosowanie w sprawie odebrania immunitetu posłowi Zbigniewowi Ziobrze skomentował w piątkowym wydaniu audycji "Najważniejsze pytania" były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati. Ekonomista ocenił, iż były szef resortu sprawiedliwości był elementem "pisowskiej machiny propagandowej", która "bezceremonialnie gwałciła prawo".
Dariusz Rosati komentuje oskarżenia w kierunku Zbigniewa Ziobry w programie "Najważniejsze pytania"
– Prokuratura zgromadziła bardzo obszerny materiał dowodowy, który wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że doszło do pogwałcenia prawa przez pana Ziobrę w okresie sprawowania przez niego funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego – oświadczył Rosati w rozmowie z Przemysławem Szubartowiczem i Karoliną Olejak.
Były minister spraw zagranicznych jest przekonany, że Zbigniew Ziobro notorycznie łamał konstytucję i powinien za to ponieść odpowiedzialność prawną.
Głosowanie ws. immunitetu Ziobry. Rosati: „Doczekaliśmy się”
– W kwestii obszaru wymiaru sprawiedliwości, był to obszar funkcjonowania państwa, w którym rządy PiS spowodowały największe szkody, naruszenia konstytucji i prawa – orzekł Rosati.
Według polityka „pisowska władza w sposób jawny i bezwstydny naruszała prawo w wielu dziedzinach„. Zapytany o to, jak proces Zbigniewa Ziobry relacjonują prorządowe media, Dariusz Rosati uznał, że jest to „próba zamaskowania” przewinień posła PiS.
– Mamy do czynienia z typową pisowską strategią tuszowania faktycznych win, przestępstw oraz próbą odwrócenia uwagi opinii publicznej w kierunku polityki, sugerując, że to jest polityczna rozgrywka, odwet Donalda Tuska. To wszystko jest mydleniem oczu – mówił.
Ekonomista dodał, że jego zdaniem najpoważniejsze wykroczenia Ziobry to malwersacje związane ze środkami z Funduszu Sprawiedliwości oraz inwigilowanie polityków PiS za pomocą systemu Pegasus.
– Tu nie chodzi o odwet. Tu chodzi o to, aby po prostu ponieść konsekwencje za działania niezgodne z prawem – podsumował Rosati.
Bałagan w polskim sądownictwie. Były szef MSZ obarcza winą PiS
Dariusz Rosati został również zapytany, czy Zbigniew Ziobro ma perspektywę na uczciwy, obiektywny proces sądowy. Były minister spraw zagranicznych odparł, że odpowiedzialność za chaos w polskim sądownictwie ponoszą politycy poprzedniego rządu, a sam Ziobro odpowie przed wymiarem sprawiedliwości na tych samych zasadach, co każdy inny obywatel.
– O winie zadecyduje niezależny sąd (…) Całkowitą winę za ten cały chaos, który powstał w wymiarze sprawiedliwości ponosi Prawo i Sprawiedliwość, ponoszą poprzednie władze – mówił ekspert.
Zapytany o powód, dla którego część Polaków nie ma zaufania do transparentności wymiaru sprawiedliwości, Dariusz Rosati odparł, że „wielu z nich może ulegać wpływom pisowskiej propagandy, która zalewała opinię publiczną z telewizji publicznej w okresie rządów PiS”.
Zauważyłeś coś istotnego? Wyślij zdjęcie, nagranie lub opisz zdarzenie. Skorzystaj z naszej Wrzutni
WIDEO: Rzecznik rządu atakuje Ziobrę. "Obawia się prawa i sprawiedliwości"
Maria Kosiarz/mjo/polsatnews.pl
Źródło
