ZUS prezentuje nakłady na absencję chorobową. Roczne koszty sięgają dziesiątek miliardów i stale wzrastają.

Utrata pełnej funkcjonalności organizmu, która ogranicza albo uniemożliwia aktywność zawodową bądź pozyskanie środków do życia, powoduje określone obciążenia finansowe. Oddziałuje to niekorzystnie zarówno na egzystencję osoby ubezpieczonej, jak i na funkcjonowanie całego społeczeństwa, gospodarki, włączając w to system opieki zdrowotnej. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaprezentował opracowanie podsumowujące koszty związane z tym zagadnieniem.

ZUS
ZUS | Foto: Sheviakova Kateryna / Shutterstock

W roku 2024 nakłady finansowe na świadczenia powiązane z niemożnością wykonywania pracy łącznie osiągnęły wartość 57,4 mld zł i, porównując to z rokiem 2023, zwiększyły się o ponad 8,2 mld zł, co stanowi wzrost o 16,7 proc. Suma tych wydatków w analizowanym roku stanowiła 1,6 proc. PKB i w odniesieniu do roku wcześniejszego ten wskaźnik wzrósł o 0,2 punktu procentowego — wynika z najnowszych danych ZUS, które zostały zawarte w raporcie zatytułowanym „Wydatki na świadczenia z ubezpieczeń społecznych związane z niezdolnością do pracy w 2024 r.”.

ZUS prowadzi badania dotyczące szeroko pojmowanej niemożności podjęcia pracy, obejmujące zarówno krótkotrwałe (absencje związane z chorobą), jak i długotrwałe sytuacje. Należy podkreślić, że informacje statystyczne, które posiada ZUS, dotyczą przypadków osób objętych ubezpieczeniem (m.in. prowadzących działalność gospodarczą, inną niż rolnicza, włączając w to także grupę emerytów pozostających w stosunku pracy), które ubiegały się o wsparcie finansowe z powodu niemożności podjęcia pracy w związku z konkretnymi dolegliwościami.

Wspomniane nakłady finansowe obejmują: renty z tytułu niezdolności do pracy wraz z dodatkami pielęgnacyjnymi, renty socjalne, pensje wypłacane w czasie niezdolności do pracy przez pracodawców oraz zasiłki chorobowe wypłacane przez ZUS, świadczenia o charakterze rehabilitacyjnym, rehabilitację leczniczą w ramach działań prewencyjnych, mających na celu zapobieganie konieczności przejścia na rentę.

Największe obciążenia finansowe wynikają z absencji spowodowanej chorobą

W roku 2024 najobszerniejsze wydatki, osiągające poziom 31,04 mld zł, co stanowi 54,1 proc. ogólnej sumy wydatków na świadczenia, były przeznaczone na absencję chorobową. W minionych latach proporcja wydatków na absencję chorobową utrzymywała się na pułapie od 53,9 proc. w roku 2020 do 54,3 proc. w roku 2023.

W ciągu ostatnich lat obserwowano spadek udziału nakładów na świadczenia powiązane z brakiem możliwości pracy (nie wliczając absencji chorobowej finansowanej ze środków zakładów pracy) w stosunku do wydatków na świadczenia pieniężne ogółem, realizowane przez ZUS. Jednakże w roku 2024 ten udział, w porównaniu z rokiem poprzednim, wzrósł o 0,2 punktu procentowego.

W roku 2020 wydatki na renty z tytułu niemożności podjęcia pracy stanowiły 32,2 proc. całości wydatków, natomiast w roku 2024 — 31,2 proc., co oznacza spadek o 1 punkt procentowy. W rozpatrywanych latach zmniejszała się także liczba osób pobierających renty z tytułu braku możliwości wykonywania pracy. W roku 2020 średnia liczba rencistów wynosiła 653,5 tys., a w roku 2024 — 500,8 tys.

ZUS prezentuje nakłady na absencję chorobową. Roczne koszty sięgają dziesiątek miliardów i stale wzrastają. - INFBusiness
| ZUS

Raport uwidacznia stopniowe obniżanie się liczby osób otrzymujących renty z tytułu braku zdolności do pracy — z 653,5 tys. osób w roku 2020 do 500,8 tys. osób w roku 2024. Pomimo tego, całkowite koszty świadczeń wzrastają, głównie z powodu wspomnianych wysokich nakładów finansowych na absencję spowodowaną chorobą.

Liczba dni absencji chorobowej w roku 2024 wyniosła 224,52 mln i w porównaniu z rokiem 2020 była niższa o 21,98 mln, natomiast w zestawieniu z rokiem poprzednim wzrosła jedynie o 2,34 mln.

W strukturze wydatków rosną także nakłady na świadczenia rehabilitacyjne oraz renty socjalne. W odniesieniu do wydatków na świadczenie rehabilitacyjne, ich udział w ogólnych wydatkach wahał się od 5,3 proc. w roku 2020 do 6,1 proc. w roku 2024, z kolei w przypadku rent socjalnych udział ten w analizowanych latach uległ nieznacznemu zmniejszeniu — o 0,2 punktu procentowego.

Średnie koszty świadczeń w górę

Przeciętna miesięczna liczba osób pobierających renty socjalne lub świadczenia rehabilitacyjne również systematycznie się zwiększała. I tak, w przypadku osób pobierających renty socjalne odnotowano wzrost z 274,2 tys. osób w roku 2020 do 282,1 tys. osób w roku 2024, natomiast w przypadku osób pobierających świadczenia rehabilitacyjne nastąpił wzrost z 96,0 tys. osób w roku 2020 do 102,4 tys. osób w roku 2024. W latach 2020-2023 udział wydatków na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS wynosił od 0,2 proc. do 0,3 proc. całości wydatków związanych z brakiem zdolności do pracy, w roku 2024 nieznacznie wzrósł do 0,4 proc.

Zobacz też: Pomysł prezydenta na emerytury. Tyle zyskaliby seniorzy [TABELA]

Przeciętna wartość wydatków na świadczenia powiązane z brakiem zdolności do pracy ogółem na jednego ubezpieczonego objętego obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym w roku 2024 wyniosła 2311,12 zł. W porównaniu z rokiem poprzednim suma ta była wyższa o 16,1 proc.

ZUS prezentuje nakłady na absencję chorobową. Roczne koszty sięgają dziesiątek miliardów i stale wzrastają. - INFBusiness
| ZUS

W strukturze wydatków na poszczególne grupy chorobowe, stanowiące przyczynę braku możliwości podjęcia pracy w roku 2024 i generujące największe obciążenia finansowe, analogicznie jak w roku poprzednim, dominowały zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania — 17,7 proc. ogólnych wydatków, choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej — 15,4 proc., urazy, zatrucia i inne określone następstwa działania czynników zewnętrznych — 14,2 proc., schorzenia związane z okresem ciąży, porodu i połogu — 10,5 proc., choroby układu oddechowego — 9,1 proc., choroby układu krążenia — 7,1 proc. oraz choroby układu nerwowego — 6,7 proc.

W roku 2024 wymienione grupy chorobowe były przyczyną 80,7 proc. wydatków poniesionych w związku z niezdolnością do pracy. W roku 2023 udział tych grup chorobowych ukształtował się na zbliżonym poziomie i wynosił 81,0 proc.

U kobiet najkosztowniejszą przyczyną była kategoria „Ciąża, poród i połóg”, odpowiadająca za 21,4 proc. wszystkich wydatków na świadczenia dla kobiet. U mężczyzn dominowały „Urazy, zatrucia…” (20,5 proc. kosztów poniesionych na mężczyzn) oraz „Choroby układu mięśniowo-szkieletowego” (17,7 proc.).

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *