Zaledwie 12% Polaków wyraziłoby gotowość zaakceptowania mniejszej wypłaty w zamian za mniej wymagającą pracę, jak wynika z najnowszego Barometru Polskiego Rynku Pracy Personnel Service. Równocześnie, połowa osób biorących udział w badaniu sądzi, że sprawiedliwe uposażenie za pełny etat pracy fizycznej powinno wynosić 6,5 tys. zł na rękę.

- Wyłącznie 12% Polaków przystałoby na niższą pensję w zamian za lżejszą pracę
- Obywatele polscy wskazują uczciwe uposażenie za pracę fizyczną na poziomie 6,5 tys. zł na rękę
- Mieszkańcy aglomeracji mają większe oczekiwania finansowe niż obywatele wsi
- Mediana zarobków w gospodarce narodowej wynosi 5,28 tys. zł na rękę
- Sondaż zrealizowano na próbie 1090 osób w okresie od 30 października do 3 listopada 2025 roku
- Więcej danych o biznesie znajdziesz na witrynie Businessinsider.com.pl
Raport unaocznia, że Polacy są skorzy do ustępstw w kwestii zarobków, ale pod pewnymi warunkami. Blisko połowa pytanych (46%) oświadczyła, że zgodziłaby się na redukcję pensji, jeżeli różnica w dochodach byłaby niewielka. Natomiast 32% respondentów zdecydowanie odrzuca takie rozwiązanie, a 10% nie ma wyrobionego zdania w tym temacie. Jedynie 12% ankietowanych byłoby skłonnych do otrzymywania mniejszej płacy w zamian za mniej obciążające zadania lub dogodniejsze warunki zatrudnienia.
Czytaj także: Biuro Sławomira Mentzena poszukuje pracownika. Oto jakie oferuje wynagrodzenie
„Zalecamy dostosowanie wynagrodzeń”
Zróżnicowanie w dyspozycji do pracy za mniejsze wynagrodzenie zależy od sektora gospodarki. Najwięcej jednostek skłonnych do tego rodzaju kompromisów pracuje w handlu i e-commerce – 17%. W dziedzinie transportu i logistyki odsetek ten wynosi 16%, w budownictwie 14%, natomiast w produkcji i przemyśle 12%.
Krzysztof Inglot, twórca Personnel Service, zaznacza, że pomimo faktu, że niewielu Polaków deklaruje gotowość do pracy za niższe dochody, to przy odpowiednich uwarunkowaniach ilość tychże osób mogłaby się zwiększyć. Według opinii specjalisty, przedsiębiorstwa powinny inwestować w poprawę warunków pracy, w tym ergonomię, elastyczny czas pracy czy równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Inglot podkreśla, że wyłącznie udogodnienia nie są w stanie zrekompensować cięższej pracy. „Zalecamy firmom dostosowanie wynagrodzeń, wprowadzenie premii uzależnionych od efektów pracy bądź realne odciążenie stanowisk poprzez automatyzację, krótkie przerwy czy rotację obowiązków” – komentuje.
6,5 tys. zł netto sprawiedliwym uposażeniem
W kontekście oczekiwań finansowych, połowa Polaków wskazuje, że sprawiedliwe wynagrodzenie za pracę fizyczną wynosi 6,5 tys. zł na rękę. Kolejne 24% respondentów uznaje za adekwatne zarobki w przedziale od 5,5 tys. do 6,49 tys. zł, a 19% wskazuje na kwoty między 4,5 tys. a 5,49 tys. zł. Najwyższe wymagania, powyżej 8,5 tys. zł na rękę, ma jedynie 10% ankietowanych.
Różnice w żądaniach finansowych są zauważalne w zależności od lokalizacji i formy zatrudnienia. Na przykład, dla 10% mieszkańców wsi zarobki na poziomie 3,5-4,49 tys. zł są satysfakcjonujące, podczas gdy w dużych miastach tak uważa jedynie 4% ankietowanych. Z kolei najwyższe oczekiwania finansowe częściej manifestują się wśród rezydentów największych miast (14%) aniżeli w mniejszych miastach (8%).
Mediana w sektorze prywatnym poniżej 5 tys. zł
„Jednakże dane GUS z maja 2025 roku wykazują, że mediana zarobków w gospodarce narodowej wynosi 7,08 tys. zł brutto, czyli około 5,28 tys. zł netto. W branży prywatnej ta wartość jest jeszcze mniejsza – 6,46 tys. zł brutto, co przekłada się na niemal 4,85 tys. zł na rękę” – konkluduje Inglot.
Sondaż przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 1090 osób w dniach od 30 października do 3 listopada 2025 roku. Respondenci reprezentowali różnorodne kategorie wiekowe, płeć i wielkość miejscowości zamieszkania.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google.
Źródło



![Komisja Europejska uaktualniła w poniedziałek swoje przewidywania ekonomiczne dla Polski. Z dokumentów wynika, że choć w obecnym roku progres będzie nieco powolniejszy niż zakładano wiosną, to całość nadrobimy z nawiązką w następnym roku. Pod względem dynamiki gospodarczej w Unii prześcignie nas jedynie Malta. Powyższa informacja pojawia się w kontekście poniedziałkowego meczu piłki nożnej pomiędzy reprezentacjami naszych państw. Dodatkowo KE poinformowała, że implementacja przesuniętego o rok ETS2, innymi słowy systemu wymiany uprawnień do emisji CO2 dla transportu i budownictwa, wyraźnie podniesie inflację, wpływając m.in. na koszt energii elektrycznej. Polska druga w tempie wzrostu? Ocena unijnych perspektyw ekonomicznych [WYKRES] - INFBusiness](https://gibnews.pl/wp-content/uploads/2025/11/470943f14486d3896831d63c8886bec4-768x384.jpg)