Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the gd-rating-system domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/gibnews/htdocs/gibnews.pl/wp-includes/functions.php on line 6121
"Będzie drogo, a potem drożej". Wzrost cen energii przez nowy system - Gospodarka i Biznes News

„Będzie drogo, a potem drożej”. Wzrost cen energii przez nowy system

Za dwa lata wejdzie w życie ETS2 — to nowy system handlu uprawnieniami do emisji CO2. — Nie ma zmiłuj. Zapłacimy i za to. Będzie drożej i trudniej z tym żyć! — komentuje w rozmowie z wnp.pl Herbert Leopold Gabryś, były wiceminister przemysłu odpowiedzialny za energetykę.

Prąd znów podrożeje?
Prąd znów podrożeje? | Foto: ARKADIUSZ ZIOLEK / East News

Ekspert uważa, że wszyscy odczujemy koszty ETS2 z tytułu wyższych cen ogrzewania i wyższych cen transportu drogowego. Podkreśla, że szczególnie odczujemy koszty ogrzewania budynków.

— Dotknie to całego systemu ogrzewania: od ciepła scentralizowanego po budynki indywidualne. Od jutra, bowiem 2027 r. to już jutro! A bez ciepła trudno zimą żyć. Będzie drogo, a potem jeszcze drożej — zaznacza.

Odczujemy to wszyscy

Gabryś zauważa, że wyższe będą też koszty transportu i budownictwa. — Podmioty z obszaru transportu drogowego i dodajmy budownictwa, mogą ostatecznie przerwać działalność gospodarczą. Albo też wynieść się za granicę. Część przyjdzie nowych, a część pozostanie — z wyższymi kosztami działalności i cenami. Nie ma zmiłuj. Zapłacimy i za to. Będzie drożej i trudniej z tym żyć! — alarmuje.

Według byłego wiceministra wprowadzenie ETS2 odczujemy wszyscy. — Z tytułu wyższych cen ogrzewania i wyższych cen transportu drogowego. Każdy to odczuje! Z wyższych cen budownictwa też. Choć może trochę później i nie dla wszystkich jednakowo widocznych — argumentuje.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *