Ministrowie środowiska Unii Europejskiej nie podejmą w najbliższym czasie decyzji w sprawie ambitnego celu klimatycznego na rok 2040. Kluczowe rozmowy w tej sprawie zostały przełożone z powodu działań Polski, Francji, Włoch i Niemiec. Ostatecznie 11 krajów poparło pomysł przełożenia prac nad przyjęciem kierunku zaproponowanego przez Komisję Europejską.
Premier Donald Tusk stanowczo przedstawił stanowisko polskiego rządu. Podczas rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Paryżu 4 września, szef polskiego rządu podkreślił, że kwestia ustalenia celu klimatycznego nie powinna być rozstrzygana głosowaniem kwalifikowaną większością głosów.
„Chcemy, żeby to się stało na forum Rady Europejskiej, wymagało jednolitego stanowiska. Wtedy głos Polski będzie miał znaczenie. W razie potrzeby będzie to również blokowanie rozwiązań, które nie są dla nas korzystne” – zauważył wówczas Tusk.
Skupiając się na zielonej transformacji, Komisja Europejska zaproponowała w lipcu tego roku redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90% w porównaniu z poziomami z 1990 roku, przy czym projekty realizowane poza UE będą zaliczane na poczet osiągnięcia tego celu. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła nadzieję na wdrożenie tej propozycji podczas swojego orędzia o stanie Unii w Parlamencie Europejskim w zeszłym tygodniu.
Jednak naciski duńskiej prezydencji na szybkie działania legislacyjne związane z tym celem zostały zablokowane przez koalicję państw, w której Polska odegrała kluczową rolę. Źródło PAP ujawniło, że prace nad przyjęciem celu klimatycznego zostały przeniesione na szczebel szefów państw i rządów.
„Dyskusja na ten temat odbędzie się podczas zbliżającego się szczytu w Brukseli w październiku” – powiedział anonimowy urzędnik UE.
Nowy cel klimatyczny miał być kluczowym punktem programu szczytu COP30, zaplanowanego na listopad w Brazylii. Jednak determinacja Polski i jej partnerów, by sprzeciwić się szybkiemu zatwierdzeniu propozycji, sprawiła, że spotkanie przywódców UE w Brukseli stało się centralnym forum dalszych dyskusji w tej sprawie.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło
