Warszawa, 21.03.2025. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek podczas wywiadu dla Polskiej Agencji Prasowej w siedzibie ministerstwa w Warszawie. PAP/Piotr Nowak
Ministerstwo Nauki ma ocenić projekt ustawy o Polskiej Akademii Nauk, który został sformułowany przez prezydium akademii. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek w rozmowie z PAP podkreślił, że reforma tej instytucji musi odpowiadać potrzebom całej społeczności PAN, „a nie tylko jednej frakcji”.
Reforma Polskiej Akademii Nauk stanowi poważne wyzwanie dla Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zapytany przez PAP o plany na przyszłość w tym zakresie, minister Marcin Kulasek ujawnił, że akademia przygotowała projekt ustawy, który zostanie przedstawiony i przedyskutowany 26 marca br. podczas spotkania z udziałem przedstawicieli ministerstwa, prezydium akademii, instytutów PAN i związków zawodowych PAN.
„Będziemy dyskutować nad projektem ustawy, który prezes Polskiej Akademii Nauk złożył w ministerstwie. Jeśli w Polskiej Akademii Nauk będzie jednomyślność co do ich wersji projektu, to podejmiemy dialog i jesteśmy gotowi współpracować przy tej inicjatywie. Warunkiem jest poparcie całego środowiska związanego z Polską Akademią Nauk dla projektu zaproponowanego przez Prezydium Polskiej Akademii Nauk” – oświadczył minister.
Marcin Kulasek przypomniał, że jego ministerstwo również przygotowało własną nowelizację ustawy o Polskiej Akademii Nauk. „Pozostaję jednak otwarty na różne modyfikacje w tym projekcie, w oparciu o otrzymane opinie dotyczące proponowanych przepisów” – podkreślił.
Jest to inicjatywa ministerialna upubliczniona w lipcu 2024 r. Między innymi proponowała przeniesienie nadzoru nad PAN z Premiera na Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Tak więc przyjęcie statutu PAN i wszelkich zmian przez Zgromadzenie Ogólne PAN wymagałoby uprzedniej zgody ministra. Zgodnie z tą propozycją minister miałby również prawo do unieważnienia wszelkich uchwał organów PAN, które nie dotyczą prowadzenia badań naukowych i rozwoju, jeśli są sprzeczne z postanowieniami ustawy lub statutu PAN. Inicjatywa ta wywołała znaczne kontrowersje w społeczności PAN, co doprowadziło do intensywnych debat między akademią a ministerstwem za pośrednictwem mediów.
Marcin Kulasek, od czasu objęcia stanowiska ministra w połowie stycznia, zauważył, że instytuty Polskiej Akademii Nauk zwracają się do jego ministerstwa. „Chcą przedyskutować ustawę zaproponowaną przez Prezydium Polskiej Akademii Nauk. Dlatego w przyszłą środę w siedzibie ministerstwa tworzymy platformę dyskusyjną. Tam przedstawimy kolejne kroki. Ostatecznie społeczność Polskiej Akademii Nauk najlepiej zdaje sobie sprawę ze swoich potrzeb. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się stworzyć projekt ustawy, który będzie akceptowalny dla wszystkich. Podstawowym wymogiem jest zaspokojenie potrzeb całej społeczności, a nie tylko jednej strony” – przekazał w wywiadzie dla PAP.
„Jeśli okaże się, że propozycja przedstawiona przez Prezydium Polskiej Akademii Nauk spotka się z pełną akceptacją – to będziemy podążać w tym kierunku. Jeśli jednak nie będzie konsensusu w tej sprawie, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ma swoją propozycję, która nie została przez wszystkich zaakceptowana, ale może stanowić podstawę do dyskusji” – podsumował minister.
Na pytanie, czy Polska Akademia Nauk powinna pozostać pod nadzorem premiera, czy też przejść pod nadzór ministra nauki i szkolnictwa wyższego – jak sugerowano w ubiegłorocznym projekcie ustawy ministerialnej – Marcin Kulasek odpowiedział: „Prezydium akademii i środowisko tego (nadzoru ministra nauki – PAP) nie popierają, więc nie rozważamy tej propozycji. Nadzór rzeczywiście ułatwiłby nam finansowanie instytutów Polskiej Akademii Nauk, a oni wyrazili zainteresowanie tym”.
„Instytuty zwróciły się do nas i toczyły się dyskusje na temat tego, czy instytuty mogłyby podlegać jurysdykcji ministerstwa. Jednak musi to zostać wspólnie opracowane i uzgodnione. Jeśli taka decyzja zostanie podjęta, jesteśmy na nią otwarci” – zauważył minister.
Podkreślił również, że wszelkie propozycje zmian w nadzorze „muszą wyjść od społeczności” i że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego „nie ma zamiaru go narzucać”.
Jeśli chodzi o harmonogram reformy, minister Kulasek wskazał, że nie ma pośpiechu. „Czy zajmie to miesiąc, sześć miesięcy czy rok — trudno określić. Wolałbym przyspieszyć proces, ale najważniejszym elementem jest dialog i konsensus. Nie chodzi tylko o zadowolenie prezydium, korporacji, a nawet instytutów” — stwierdził.
Nauka w Polsce, Anna Ślązak, Anna Bugajska (PAP)
zan/ abu/ bar/ mhr/