Matous Michnevic z Adyen o przyszłości płatności gotówkowych i cyfrowych

Matous Michnevic od ponad dekady nadzoruje projekty związane z płatnościami bezgotówkowymi. Obecnie pracuje w Adyen, firmie, której wielu Polaków może nie znać, ale prawdopodobnie dokonywali zakupów za pośrednictwem jej usług. W rozmowie z Business Insider Polska Matous odpowiada na pytania dotyczące przyszłości gotówki, różnic między swoimi rodakami a Polakami i przedstawia prognozy dotyczące postępu technologicznego w nadchodzących latach.

Rewolucja w płatnościach trwa. Prawie jedna trzecia konsumentów korzystała z portfeli cyfrowych w ciągu ostatniego roku, a ponad połowa jest skłonna zrezygnować z zakupów, jeśli ich preferowana metoda płatności nie jest dostępna. Ponadto 40% kupujących z pokolenia Z preferuje sprzedawców detalicznych, którzy pozwalają im robić zakupy za pośrednictwem mediów społecznościowych. To tylko kilka spostrzeżeń z Adyen Index: Retail Report 2025. Co czeka gotówkę w tym cyfrowym krajobrazie i czego jeszcze powinniśmy się spodziewać? To jedno z pytań, które zadaliśmy Matousowi Michnevicowi, przedstawicielowi firmy odpowiedzialnej za raport.

Patryk Skrzat, wydawca i menedżer ds. treści płatnych w Business Insider Polska, rozmawia z Matousem Michnevicem, Country Managerem CEE w Adyen.

Patryk Skrzat, Business Insider: Na początek proste pytanie — kiedy przestanie istnieć gotówka?

Matous Michnevic, Country Manager CEE w Adyen: To pytanie pojawia się od lat. Pamiętam, że kiedy 13 lat temu zaczynałem karierę w sektorze płatności, było to jedno z pierwszych pytań zadanych podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

Choć od tamtego czasu wiele się zmieniło, jeden aspekt pozostaje niezmienny: wybory konsumentów są najważniejsze. Ludzie pragną opcji.

Z jednej strony jesteśmy świadkami szybkiego wzrostu płatności cyfrowych, szczególnie opcji bezstykowych — trendu przyspieszonego przez pandemię COVID-19. W tym okresie nastąpiło znaczące odejście od gotówki, ponieważ konsumenci starali się zminimalizować fizyczny kontakt z pieniędzmi, a sprzedawcy detaliczni zachęcali do transakcji bezgotówkowych. Jednak pomimo tych zmian gotówka nie zniknęła; wręcz przeciwnie, pozostaje w obiegu i spełnia określone role, w tym psychologiczne. Wielu konsumentów postrzega ją jako „bezpieczną rezerwę” lub sposób na lepsze zarządzanie wydatkami.

Według Adyen Index: Retail Report 2025, 28% uczestników wskazuje, że nie posiada tradycyjnego portfela, decydując się wyłącznie na portfel cyfrowy. Z kolei 22% wyraża chęć całkowitego przejścia na płatności bezgotówkowe w ciągu roku. Czynniki kulturowe i struktury ekonomiczne również odgrywają znaczącą rolę. W niektórych segmentach rynku, takich jak drobny handel lub usługi, gotówka nadal jest preferowaną metodą płatności.

Czy więc gotówka kiedykolwiek naprawdę zniknie? Jest prawdopodobne, że jej rola może stać się minimalna w przyszłości, ale bardziej realistyczną perspektywą obecnego krajobrazu jest gospodarka hybrydowa — w której dominują płatności cyfrowe, a gotówka pozostaje opcją.

Dziś jest to również kwestia polityczna. Partie polityczne wykorzystują sentyment wokół gotówki…

Na poprzednim stanowisku rozmawiałem z byłym prezydentem Republiki Czeskiej, który zauważył: „Chcecie wyeliminować gotówkę!”. To pokazuje, jak łatwo firmy technologiczne, takie jak Adyen, mogą być błędnie interpretowane jako mające na celu wyeliminowanie gotówki. Naszym celem nie jest zniesienie gotówki, ale zagwarantowanie, że wszystkie sposoby płatności — cyfrowe czy fizyczne — są bezpieczne, niezawodne i wydajne. Ostateczna decyzja zawsze należy do konsumenta.

Istnieją rzeczywiście kraje, w których gotówka niemal zniknęła z codziennych transakcji, jak widać w Skandynawii. Jednak nawet tam nadal istnieje jako opcja, choć coraz rzadziej wykorzystywana. Podobny schemat można zaobserwować w Wielkiej Brytanii, gdzie liczba bankomatów spada co roku. Ma to reperkusje, szczególnie dla grup demograficznych mniej obeznanych z technologią, takich jak osoby starsze.

Dlatego uważam, że gotówka pozostanie istotna, choć jej funkcja będzie stawać się coraz bardziej peryferyjna. Reprezentuje transformację, a nie wykorzenienie — zmianę w sposobie, w jaki działamy jako konsumenci i społeczeństwa.

Czy nadal używasz gotówki?

W rzeczywistości używam gotówki w dwóch konkretnych scenariuszach. Pierwszym jest dawanie kieszonkowego moim córkom. Chcę, aby doświadczyły prawdziwych, namacalnych interakcji z pieniędzmi — aby zrozumiały ich wartość i zarządzały nimi w konkretny sposób. Jest to znacząca okazja edukacyjna, którą trudno w pełni przekazać za pomocą środków cyfrowych.

Drugi scenariusz obejmuje napiwki. W wielu kontekstach dawanie napiwków w gotówce jest nadal bardziej naturalne — i często doceniane. Ten aspekt relacji międzyludzkich nie zawsze może być zastąpiony transakcją cyfrową.

Choć takie przypadki nie zdarzają się często, pokazują, że nawet w obliczu szybkiej digitalizacji płatności, gotówka nadal ma swoje miejsce – choć dziś jest raczej świadomym wyborem niż codzienną koniecznością.

Podróżując po Europie i poza nią, czuję, że Polska jest na czele zmian dotyczących płatności bezgotówkowych. Nawet na lokalnych rynkach transakcje są przeprowadzane w ten sposób, co pozostaje nie do pomyślenia w wielu innych krajach….

Zgadzam się — Polska obecnie wyróżnia się jako lider w szybkim przyjmowaniu płatności bezgotówkowych. Ten trend rozciąga się na całą Europę Środkową i Wschodnią. Jako Czech mogę zaświadczyć o postępach mojego kraju. Posiadamy historyczną przewagę: od lat pokonujemy luki technologiczne, a ten „skok rozwojowy” pozwolił nam wdrażać nowoczesne rozwiązania szybciej niż wiele krajów Europy Zachodniej.

Dziś wyniki są oczywiste — transakcje bezgotówkowe odbywają się nawet na lokalnych rynkach lub u małych dostawców usług w Polsce. Wyjście z domu bez portfela nie stanowi problemu w Warszawie czy Krakowie — co najważniejsze, jest to coraz bardziej prawdziwe nawet poza dużymi ośrodkami miejskimi. To poziom dostępności, którego bardziej rozwinięte gospodarki jeszcze nie osiągnęły. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii, gdzie obecnie mieszkam, nadal istnieją obszary poza Londynem, w których brak gotówki może stanowić wyzwanie. W USA sytuacja jest jeszcze bardziej zróżnicowana.

Nie przesadziłbym, gdybym stwierdził, że Polska — obok Czech — stała się światowym punktem odniesienia w zakresie rozwoju płatności w ciągu ostatniej dekady. Inne

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *