W roku 2024 wartość polskiego sektora suplementów diety dosięgnęła poziomu 7,1 mld zł, a do roku 2027 może zwiększyć się do przeszło 9 mld zł — takie informacje płyną z analiz PMR Market Experts oraz Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jest to jeden z najprężniej rosnących obszarów branży zdrowotnej i towarów konsumpcyjnych, stymulowany przez podnoszącą się świadomość w obszarze zdrowia i popularność działań prewencyjnych.
Sektor, który jeszcze parę lat wstecz bazował przede wszystkim na reklamie i sprzedaży na dużą skalę, stopniowo kieruje się ku jakości, badaniom i jawności. Przedsiębiorstwa inwestują w rozwój laboratoriów, krajową produkcję i komponenty o udowodnionym działaniu.
Zgodnie z danymi finansowymi firm raportujących do Krajowego Rejestru Sądowego, jak również spółek notowanych na giełdzie, przeciętne marże netto w obszarze suplementów diety w Polsce oscylują w granicach od około 3 do 10 proc., w zależności od modelu biznesowego i wysokości nakładów inwestycyjnych. W przypadku firm produkcyjnych z własnym zapleczem produkcyjnym marże mogą być o wiele wyższe — dochodzą nawet do 20–25 proc., zwłaszcza w segmencie wyspecjalizowanych produktów o dużej wartości dodanej.
Czytaj też: Suplementy diety a leki — co należy wiedzieć?
Informacje ze sprawozdań finansowych wskazują, że Olimp Laboratories uzyskuje marżę netto na poziomie 4,6 proc., Sanprobi — około 26 proc., a SFD S.A. prezentuje marżę brutto ze sprzedaży na poziomie 30-35 proc. Tak znaczne zróżnicowanie uwidacznia, że choć rynek jest obiecujący, zyski zależą obecnie przede wszystkim od nakładów finansowych w jakość, badania i wiarygodność. Taki model wdrożyła dynamicznie rozwijająca się firma Biowen.
Początek w małej manufakturze
Utworzony przez Damiana Olędzkiego i Izabelę Wojciuk Biowen zdecydował się na progres w odmienny sposób niż większość rynku. Spółka rozwija się z własnych środków, dzięki czemu może realizować długoterminową wizję bez nacisków ze strony inwestorów z zewnątrz.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo
Bi: Tak produkowane są suplementy
— Posiadamy przemyślaną strategię, rozbudowane zaplecze produkcyjne i coraz większe zaufanie konsumentów. To daje nam siłę do dalszej ekspansji — mówi Izabela Wojciuk. — Koncentrujemy się na autentycznej pomocy ludziom — radzimy, edukujemy w kwestiach zdrowotnych i profilaktycznych, pokazując, że suplementacja może być rozsądna i bezpieczna.
„W sektorze, gdzie dominują krótkotrwałe akcje promocyjne, Biowen postawił na stabilny wzrost i długotrwałe budowanie wartości. Zamiast rywalizować ceną, firma skupia się na jakości i skuteczności swoich produktów” – podkreślono w materiale firmy.
Suplementy funkcjonalne stanowią kluczowy kierunek rozwoju — konstruowane z myślą o konkretnych potrzebach, takich jak sen, odporność, równowaga hormonalna czy redukcja stresu. Biowen koncentruje się na rynku krajowym, który w opinii założycieli nadal posiada spory potencjał. Firma inwestuje również w automatyzację procesów logistycznych oraz rozwiązania przyjazne dla środowiska — produkty są pakowane w szkło i materiały ekologiczne.
Czytaj też: Sądziłam, że poznam sekret nieśmiertelności Bryana Johnsona. Prawda okazała się rozczarowująca
— Nie chcemy być marką dla każdego, lecz dla tych, którzy poszukują jakości i rzetelności. Przełamujemy stereotypy dotyczące suplementów diety, kładziemy nacisk na jakość i transparentność — zaznacza Damian Olędzki.
W roku 2024 firma osiągnęła 16,4 mln zł przychodów oraz 3,14 mln zł zysku netto, co oznacza progres o ponad 100 proc. rok do roku. Plany na najbliższe lata zakładają już 50 mln zł obrotów.
Kontrola jakości i inwestycje w badania
„Biowen to jeden z niewielu producentów w Polsce, którzy posiadają własne zasoby produkcyjne. Firma realizuje rozbudowany proces kontroli jakości, obejmujący m.in. badania mikrobiologiczne, analizy na obecność metali ciężkich i pestycydów. Inwestuje również w dział badań i rozwoju (NPD), który opracowuje formuły bazujące na aktualnych danych naukowych” — czytamy w materiałach firmy.
W planach na rok 2025 znajduje się budowa centrum badawczo-rozwojowego oraz nowej hali produkcyjnej, co ma usprawnić proces wprowadzania nowych produktów. Równocześnie spółka przygotowuje wprowadzenie nowej platformy e-commerce, która ma polepszyć doświadczenie zakupowe, szczególnie dla klientów w wieku 50+. Biowen przechodzi także proces rebrandingu, który ma podkreślić jej ekspercki i transparentny charakter.
— W naszych działaniach priorytetem jest czystość składów, prostota receptur i najwyższa jakość komponentów. Naszą misją jest dostarczanie suplementów, którym można zaufać, a wizją — budowanie marki godnej zaufania, odpowiedzialnej i bliskiej odbiorcy — podkreśla Damian Olędzki.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
