Narodowa Federacja Handlu Detalicznego (NRF – National Retail Federation) w Stanach Zjednoczonych zaprezentowała doroczną projekcję dotyczącą świąt, z której wynika, iż obroty w listopadzie i grudniu 2025 roku po raz pierwszy w dziejach przekroczą barierę biliona dolarów. Zgodnie z wyliczeniami, nakłady finansowe Amerykanów wzrosną o przedział od 3,7 do 4,2 procent w porównaniu z rokiem 2024, sięgając poziomu 1,01–1,02 biliona dolarów. Dla kontrastu, w minionym roku sprzedaż w okresie świątecznym powiększyła się o 4,3 procent do kwoty 976,1 miliarda dolarów.

„Amerykańscy nabywcy wykazują rozsądek w swoich odczuciach, ale wciąż są silni pod względem ekonomicznym i stanowią motor napędowy gospodarki USA” – oznajmił Matthew Shay, przewodniczący i główny dyrektor wykonawczy NRF. „Patrzymy z optymizmem na nadchodzący sezon świąteczny i zakładamy, że konsumenci nadal będą wypatrywać okazji w mniej istotnych kategoriach, by móc przeznaczyć więcej środków na upominki dla najbliższych” – dodał.
Czytaj też: Tak źle nie było od 20 lat. Rekordowe zwolnienia w USA
Mocny konsument mimo inflacji i ceł
Jak zaakcentował Mark Mathews, naczelny ekonomista NRF, amerykańska ekonomia ujawnia „zadziwiającą odporność” pomimo utrzymującej się presji inflacyjnej i niepewnej sytuacji w handlu. – Cła przyczyniły się do podniesienia cen, lecz sprzedawcy starali się nie przerzucać w całości kosztów na klientów, ze względu na niejasny stan rzeczy w handlu międzynarodowym – wspomniał.
Federacja przewiduje również, że w obecnym sezonie sklepy przyjmą od 265 do 365 tysięcy pracowników tymczasowych – mniej niż w zeszłym roku, kiedy liczba ta osiągnęła 442 tysiące. Pewna część zatrudnień mogła zostać przesunięta na wcześniejszy termin, by obsłużyć październikowe kampanie promocyjne.
Mathews uzupełnił, iż detaliści będą podchodzić z rozwagą do następnych rekrutacji, oczekując na dane dotyczące popytu w trakcie sezonu. Jednym z istotnych niebezpieczeństw pozostaje paraliż rządu federalnego (shutdown), który wpływa negatywnie na wydatki publiczne i może przenieść się na zmniejszenie przychodów w sektorze prywatnym, tym samym ograniczając konsumpcję.
Czytaj też: Chiny łagodzą stanowisko wobec USA. Pekin zawiesza środki odwetowe
Świąteczny budżet Amerykanina: prawie 900 dolarów
Według odrębnego badania NRF i Prosper Insights & Analytics, Amerykanie zamierzają w tym roku przeznaczyć średnio 890,49 dolara na osobę na prezenty, posiłki, ozdoby i inne wydatki świąteczne. To drugi co do wielkości rezultat w 23-letniej historii badania.
Prognoza NRF bazuje na analizie zespołu wskaźników ekonomicznych – od nakładów konsumenckich i dochodów do dyspozycji, po inflację, zatrudnienie i zarobki. Organizacja definiuje okres świąteczny jako przedział czasowy od 1 listopada do 31 grudnia i nie bierze pod uwagę obrotów w salonach samochodowych, na stacjach benzynowych i w restauracjach, aby skoncentrować się na zasadniczym segmencie handlu detalicznego.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło



