W czwartek Australia ogłosiła, że odrzuciła propozycję Pekinu dotyczącą współpracy w sprawie amerykańskich taryf, jak donosi Reuters. Kraj ten zamierza nadal dywersyfikować swój handel i zmniejszyć zależność od Chin, które nadal są jego głównym partnerem handlowym.

Podczas wywiadu dla Sky News, do którego odniósł się Reuters, australijski wicepremier Richard Marles zareagował na propozycję chińskiego ambasadora, aby narody „połączyły ręce” w kwestiach handlowych. Podkreślił, że Australia nie będzie współpracować z Chinami w żadnej globalnej konkurencji. Ponadto zauważył, że kraj ten realizuje własne interesy narodowe poprzez globalną dywersyfikację handlu.
Marles dodał, że Australia zamierza zwiększyć odporność swojej gospodarki poprzez wzmocnienie stosunków handlowych z Unią Europejską, Indonezją, Indiami, Wielką Brytanią i różnymi krajami Bliskiego Wschodu.
Chiny opowiadają się za wspólnymi wysiłkami
Jak zauważył Reuters, chiński ambasador w Australii, Xiao Qian, w artykule redakcyjnym opublikowanym w gazecie The Age, wezwał Canberrę do współpracy z Pekinem w obronie globalnych ram wielostronnego handlu.
W nieoczekiwanym obrocie spraw prezydent USA Donald Trump ogłosił w środę, że tymczasowo obniży wysokie cła nałożone na wiele krajów. Ujawnił jednak również plany dodatkowych środków przeciwko Chinom, zwiększając cło ze 104% do 125%, co jest decyzją, która zaostrza konflikt handlowy między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło