Konflikt handlowy między USA a Chinami wykracza poza same cła. W odwecie za sankcje Pekin wprowadził surowe nowe przepisy, które obejmują zamrożenie i przejęcie aktywów osób i organizacji wymienionych w specjalnym rejestrze.
W reakcji na globalne napięcia i sankcje Chiny uchwaliły nowe przepisy wykonawcze, które wzmacniają ustawę Foreign Sanctions Countermeasures Law . Przepisy te, które weszły w życie dzień wcześniej, przyznają Pekinowi większe uprawnienia do reagowania na działania postrzegane jako dyskryminujące chińskich obywateli i podmioty, jak donosiła państwowa gazeta Renmin Ribao we wtorek.
Chiny grożą przejęciem aktywów
Premier Li Qiang uchwalił ustawę zezwalającą chińskim urzędnikom na zamrażanie i przejmowanie aktywów osób i organizacji wymienionych na tzw. liście antysankcyjnej . Spektrum aktywów objętych tymi środkami jest szerokie i obejmuje gotówkę, papiery wartościowe, udziały w funduszach i prawa własności intelektualnej .
Ponadto zaostrzono kryteria dotyczące działań, które mogą podlegać ograniczeniom, nakładając zakazy na sektory krytyczne, w tym edukację, usługi prawne, a także naukę i technologię, między innymi. Przepisy przewidują również kary dla osób, które nie przestrzegają chińskich kontrsankcji , które mogą obejmować ograniczenia handlowe, zakazy przesyłania danych i zakazy podróży do Chin.
Ta inicjatywa prawna jest postrzegana jako reakcja na eskalujące sankcje nałożone przez państwa zachodnie, w szczególności USA, które niedawno objęły sankcjami kilka chińskich firm i urzędników. Nowe przepisy przekazują silny komunikat, że Chiny są zdecydowane chronić swoje interesy pośród międzynarodowych wyzwań.
Konflikt handlowy się zaostrza
Działania Chin nasilają konflikt handlowy. Ta eskalacja ma negatywne skutki w skali globalnej, grożąc zahamowaniem wzrostu gospodarczego, podniesieniem cen konsumenckich, zakłóceniem międzynarodowych łańcuchów dostaw, obciążeniem globalnych relacji i generowaniem niepewności na rynkach finansowych.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło
