Implementacja dyrektywy budowlanej. Co się zmieni dla Polaków do 2035?

Do roku 2035 powszechna modernizacja cieplna może obniżyć emisję pyłu zawieszonego PM 2,5 o 26%, który, jak się ocenia, jest przyczyną około 42,7 tys. przedwczesnych śmierci każdego roku. W przypadku innego niebezpiecznego skażenia powietrza, a mianowicie benzo(a)pirenu, ograniczenie emisji może sięgnąć 44%, natomiast dwutlenku węgla — 10%. Te oraz inne kalkulacje w opublikowanym sprawozdaniu przytacza Stowarzyszenie Fala Renowacji, argumentując, że szeroko komentowana dyrektywa dotycząca budynków może stanowić dla naszego społeczeństwa nie tylko trudność, ale i perspektywę.

Do 2035 r. średnia sprzedaż pomp ciepła może wynieść 300 tys. sztuk rocznie. Zdjęcie poglądowe
Do 2035 r. średnia sprzedaż pomp ciepła może wynieść 300 tys. sztuk rocznie. Zdjęcie poglądowe | Foto: Ingrid Balabanova / Shutterstock
  • Według Stowarzyszenia Fala Renowacji, regulacja budynkowa może wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Polski oraz zredukować import paliw kopalnych
  • Do roku 2035 powszechna modernizacja cieplna powinna wygenerować 94 tys. nowych stanowisk pracy oraz przyrost PKB o 18 mld zł
  • Korzyści obejmują redukcję smogu, a zatem i problemów zdrowotnych, jak również szerzej rozumiane podniesienie standardu życia
  • Potrzebujemy w tym celu zaangażowania również kapitału prywatnego, edukacji wykwalifikowanych specjalistów oraz kooperacji między różnymi ministerstwami
  • Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Jak niedawno informowaliśmy, do końca bieżącego roku Polska powinna przedstawić w Komisji Europejskiej Narodowy Plan Modernizacji Budynków — strategiczny dokument wymagany od państw członkowskich UE na podstawie przyjętej półtora roku temu zmienionej dyrektywy o wydajności energetycznej budynków (dyrektywy EPBD).

Znany powszechnie jako dyrektywa budynkowa akt prawny stawia sobie za cel całkowitą dekarbonizację sektora budowlanego do połowy wieku, ustanawiając po drodze takie punkty orientacyjne jak obniżenie użycia energii pierwotnej w budynkach mieszkalnych o 16% do 2030 r., a także wprowadzając nowy poziom budynku zeroemisyjnego, minimalne kryteria wydajności energetycznej dla budynków niemieszkalnych, paszporty modernizacji i klasy energetyczne czy system ogólnodostępnego doradztwa. Dyrektywa ma dać impuls do szeroko zakrojonych prac renowacyjnych, poprawy efektywności energetycznej i instalacji ekologicznych źródeł ciepła — dlatego też została szybko wzięta pod lupę przez przeciwników ekologicznej transformacji, którzy zarzucają jej wprowadzanie obowiązkowych remontów, sankcji dla mieszkańców „złych” domów, a nawet wywłaszczeń.

Czytaj też: Branża wiatrowa rusza w teren zwalczać dezinformację. „Chcemy wrócić do podstaw”.

O blisko połowę mniej węgla

Inne spojrzenie na regulacje — termin ich całkowitego wdrożenia do krajowych systemów prawnych upłynie w maju przyszłego roku — można poznać w sprawozdaniu, które dla Stowarzyszenia Fala Renowacji opracował Instytut Reform. — Rozpatrujemy modernizację budynków jako element, który sprzyja poprawie bezpieczeństwa energetycznego i ograniczeniu importu paliw kopalnych. Jest przy tym konieczna dla ochrony środowiska i ostatecznie stanowi ważny składnik rozwoju gospodarczego, z wyraźnym aspektem społecznym. Dyrektywa budynkowa to czynnik, bez którego nie mają szansy się udać niektóre inne komponenty transformacji energetycznej, takie jak rozwój niskotemperaturowych sieci grzewczych — mówił dyrektor zarządzający Stowarzyszenia, Jan Ruszkowski, na śniadaniu prasowym 27 października.

Miał przy tym na myśli nie tylko korzyści, które można łatwo wyrazić w liczbach, takie jak obniżenie kosztów ogrzewania, potencjalny wzrost PKB czy redukcja emisji i zanieczyszczeń, ale i trudniejszą do oszacowania społeczną wartość dodaną, związaną z wyższym komfortem życia, lepszym samopoczuciem lub poprawą wyglądu budynków. Jak zapewniają autorzy raportu, stan budynków ma naprawdę istotne znaczenie. W zamkniętych pomieszczeniach spędzamy przecież nawet do 90% naszego czasu, a brak efektywności energetycznej, przegrzewanie, niska jakość powietrza wewnątrz czy brak dostępu do światła mają wpływ na słabszą koncentrację, niższą efektywność pracy i nauki lub częstsze problemy zdrowotne.

Raport koncentruje się na najbliższych dziesięciu latach, opisując pozytywne skutki wdrożenia dyrektywy budynkowej możliwe do uzyskania właśnie w tym okresie. W pierwszej kolejności uwydatnione zostaje podniesienie bezpieczeństwa energetycznego, czemu pomoże ograniczenie zużycia energii na ogrzewanie i wentylację o niemal 40 proc. W wyniku modernizacji cieplnej i wymiany źródeł ciepła o blisko połowę (7,7 mln ton) ma zmniejszyć się import węgla kamiennego, a import gazu ziemnego — o niecałe 25 proc. (4,6 mld m sześc.).

Nowe etaty i rzadsze zwolnienia lekarskie

Mniejsze zużycie energii i paliw to również niższe koszty. W przypadku ogrzewania roczne oszczędności mają wynieść ponad 40 mld zł (32 mld zł z tej kwoty powinny przypaść na gospodarstwa domowe, a 8,5 mld zł na budynki użyteczności publicznej), a w przypadku wydatków na oświetlenie — ok. 10 mld zł rocznie. Obniżenie kosztów będzie oznaczać zmniejszenie zakresu ubóstwa energetycznego, na które najbardziej narażone są obecnie osoby zamieszkujące domy jednorodzinne o najgorszym standardzie — tzw. wampiry energetyczne, „Liczbę tych gospodarstw domowych można szacować na 1,3 mln” — czytamy w raporcie. Średni roczny koszt ich ogrzewania do 2035 r. może obniżyć się z 16,3 tys. zł do 6,6 tys. zł.

Fala Renowacji mocno akcentuje rozwojowy impuls, którym może być proces powszechnej modernizacji cieplnej budynków — dla krajowego sektora materiałów i urządzeń inwestycje oznaczają zwiększenie zapotrzebowania. Zgodnie z przedstawionymi w raporcie kalkulacjami, do 2035 r. średnia roczna sprzedaż pomp ciepła miałaby wynosić ok. 300 tys., do czego należy doliczyć sprzedaż 6 mln okien, 300 tys. drzwi zewnętrznych i 60 mln metrów kw. materiałów izolacyjnych. Całkowity popyt w tych dziedzinach ma w ciągu dziesięciu lat sięgnąć 18 mld zł, co odpowiada ok. 0,5 proc. polskiego PKB w 2023 r. Liczba nowych miejsc pracy według przyjętego modelowania wyniesie potencjalnie 94 tys. Wartość nieruchomości po renowacjach będzie rosła, podobnie jak ich całkowity cykl życia.

Gospodarka powinna również skorzystać na poprawie zdrowia publicznego. Liczba absencji w pracy spowodowana chorobami ma zmniejszyć się o ok. 600 tys. dni rocznie. Jak to osiągnąć? Według raportu wdrażanie dyrektywy budynkowej przyczyni się do walki ze smogiem — emisje takich zanieczyszczeń jak benzo(a)piren czy pył zawieszony PM 2,5, odpowiadający za 42,7 tys. przedwczesnych zgonów rocznie, mogą obniżyć się odpowiednio o 44% i 26%. O 10% w badanym okresie mogą się natomiast zmniejszyć emisje dwutlenku węgla. Jak mówił Jan Ruszkowski, redukcja tych ostatnich wyniesie ok. 30 mln ton rocznie — tyle ile przez rok emituje Elektrownia Bełchatów.

Potrzebne kadry i środki finansowe

Żeby nie było nazbyt optymistycznie — to wszystko nie pojawi się samoistnie, a pod kilkoma względami może nastręczać trudności. Pierwsza kwestia to oczywiście zapewnienie finansowania; średnia roczna wartość niezbędnych inwestycji do 2035 r. ma wynosić 36,6 mld zł. Uczestnicy spotkania zorganizowanego przez Stowarzyszenie Fala Renowacji podkreślali, że same nakłady publiczne nie wystarczą, w finansowanie musi więc włączyć się również sektor prywatny. Zgodnie z ogólną tendencją, którą w kontekście Krajowego Planu Odbudowy w wywiadzie dla naszej redakcji przywoływała ostatnio minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, coraz więcej publicznych środków będzie przyznawane w formie kredytów, a nie dotacji.

Czytaj też: „Rząd się waha”. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wyjaśnia, dlaczego chce zostać wicepremierką

Po korzyści gospodarcze nie sięgniemy także bez kadr, których wykształcenie wymaga m.in. odnowienia profesjonalnego szkolnictwa zawodowego. Wyzwaniem będzie upowszechnienie wymaganych przez dyrektywę budynkową punktów doradztwa (tzw. one-stop-shops). Popracować będzie trzeba również w sferze komunikacyjnej — wokół dyrektywy nagromadziło się sporo mitów i dezinformacji.

Autorki raportu zaznaczają, że wdrażanie EPBD do polskiego prawa już się rozpoczęło. Jak stanowi dyrektywa, od bieżącego roku dofinansowanie źródeł ciepła wykorzystujących paliwa kopalne, np. w ramach programu Czyste Powietrze, jest już niemożliwe. Ministerstwo Rozwoju i Technologii, odpowiedzialne za Krajowy Plan Renowacji Budynków, pod koniec zeszłego roku opublikowało jego wstępny projekt, który zakłada poddawanie termomodernizacji ok. 200 tys. domów jednorodzinnych, 12 tys. budynków wielorodzinnych oraz 16 tys. budynków użyteczności publicznej rocznie. Ten sam resort przygotowuje projekty rozporządzeń dotyczące nowej metodyki sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej i klas energetycznych budynków oraz dotyczące warunków technicznych. Potrzebujemy też nowelizacji ustawy o efektywności energetycznej budynków.

Praktyczne wdrażanie modernizacji cieplnej to zresztą nie jest zadanie dla jednego ministerstwa ani urzędu. Publicznych interesariuszy, którzy powinni ze sobą współdziałać w tym zakresie, jest sporo; poza rozwojem i technologią, to także resorty klimatu i środowiska, energii, funduszy i polityki regionalnej (odpowiedzialne za absorpcję Społecznego Funduszu Klimatycznego, który ma złagodzić skutki wprowadzenia ETS2), zdrowia, finansów, czy rodziny, pracy i polityki społecznej.

Czytaj też: Polska szczególnie odczuje ETS2. Najbardziej zagrożone są osoby o niskich dochodach

Wszyscy mają niemało do zrobienia, Stowarzyszenie Fala Renowacji zapewnia jednak, że gra jest warta zachodu. „(…) efektywne wykorzystywanie energii leży w interesie nie jednego sektora czy ministerstwa, wdrażającego dyrektywę ‘budynkową’, ale nas wszystkich. Stanowi również argument za szerokim rozumieniem ‘opłacalności’ modernizacji budynków, która — zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i makroekonomicznym — wykracza daleko poza kwestie energetyczne, a obejmuje całe spektrum korzyści (a więc i motywacji), pomimo że nie zawsze mierzalnych w złotówkach” — stwierdza w raporcie Jan Ruszkowski.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *