W ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku liczba osób pracujących w Polsce spadła o oszałamiające 87 000, jak wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) opublikowanego w czwartek. W tym czasie spadła również liczba emerytów, więc nie jest to wynik starzenia się społeczeństwa i utraty pracy, a raczej zwolnień. Porównanie danych pokazuje, że najwięcej osób straciło pracę w Warszawie.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował szczegółowe dane o zatrudnieniu w Polsce. Wynika z nich, że na koniec kwietnia w Polsce pracowało 15,82 mln osób. To o 87 tys. mniej niż w grudniu. Dane są szczegółowe, w tym w podziale na województwa. Sprawdziliśmy, w których powiatach nastąpił największy spadek zatrudnienia.
I tak niekwestionowanym liderem negatywnym jest Warszawa, gdzie na koniec kwietnia pracowało 1 948 000 osób (według siedziby pracodawcy) , czyli o 14 300 mniej niż na koniec ubiegłego roku . Dane te opierają się na siedzibie podmiotu, w którym wykonywana jest praca. Oznacza to spadek zatrudnienia w stolicy o 0,7% od początku roku. Według danych z urzędów pracy, do końca sierpnia w Warszawie zwolnienia grupowe zgłosiły 54 firmy na aż 67 300 osób, ale zrealizowano je na 7100. Dla porównania rok wcześniej w tym samym okresie zgłoszenia pochodziły z 32 firm na zaledwie
Katowice znajdują się na drugim miejscu pod względem utraty miejsc pracy, ze spadkiem o 3 tys. (-1,2% od początku roku), a Łódź plasuje się na trzecim miejscu ze stratą 2 tys. (-0,6% od początku roku).
Kod HTML
Są jednak miejsca, gdzie zwolnienia są jeszcze bardziej odczuwalne, biorąc pod uwagę odsetek osób, które przestały pracować. Na poziomie powiatów jest to m.in. Piotrków Trybunalski w województwie łódzkim, gdzie spadek wyniósł 4,2% (-1200 osób przestało pracować od początku roku), powiat strzeliński w województwie dolnośląskim, gdzie liczba zatrudnionych spadła o 4% (-412 osób), oraz powiat pyrzycki w województwie zachodniopomorskim, gdzie liczba zatrudnionych spadła o 3,5% (304 osoby).
W Piotrkowie, zakład SFC-Solutions Piotrków , produkujący uszczelki samochodowe, został niedawno zamknięty po 20 latach, zwalniając 179 osób. Jak widać, problemy sektora motoryzacyjnego w Europie już wpływają na zatrudnienie w Polsce.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło