Od początku stycznia do końca września w naszym kraju zarejestrowano 27,2 tys. aut z napędem elektrycznym, co oznacza wzrost o 97 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim — wynika z analiz Superauto.pl. Dwa czołowe miejsca w rankingu najczęściej wybieranych elektryków należą do pojazdów marki Tesla, choć nie wszystkie informacje są pomyślne dla firmy Elona Muska.

Pozycja lidera wciąż przypada Modelowi Y, który — z liczbą 1934 zarejestrowanych sztuk — zanotował wzrost sprzedaży o 7 proc. w stosunku do ubiegłego roku — wynika z danych iBRM Samar.
Drugie miejsce zajmuje również Tesla, a konkretnie Model 3. Jednak, jak pokazuje analiza serwisu Superauto.pl, popyt na ten model zmalał aż o 20 proc. Co więcej, konkurencja dla Tesli na polskim rynku staje się coraz silniejsza.
Zaskoczeniem jest obecność na trzeciej pozycji Citroena eC3, jak również modelu TO3 dotychczas mało znanej chińskiej firmy Leapmotor, która podbiła rynek propozycją leasingu swojego miejskiego auta za 99 zł netto miesięcznie (977 rejestracji, sprzedaż na większą skalę rozpoczęła się dopiero w kwietniu br.). Na piątym miejscu uplasował się także „chińczyk” — BYD Dolphin Surf, który może się poszczycić liczbą 864 rejestracji, pomimo że jest dostępny w Polsce jedynie od paru miesięcy — czytamy również w analizie Superauto.pl.
„Pomimo znaczącego wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych w bieżącym roku, Polska charakteryzuje się wciąż niskim wskaźnikiem liczby elektryków przypadających na pojedynczy punkt ładowania. Jest to efekt intensywnych inwestycji w rozwój sieci stacji, które miały miejsce w ciągu ostatnich trzech lat. Przewiduję, że w ciągu najbliższych dwóch lat liczba samochodów przypadających na punkt ładowania wzrośnie, ponieważ tempo wzrostu sprzedaży elektryków utrzyma się na wyraźnie dwucyfrowym poziomie, podczas gdy dynamika budowy i uruchamiania nowych stacji będzie zwalniać. Niemniej jednak, kolejki przy „ładowarkach” nam nie zagrażają” — komentuje Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny Powerdot w Polsce, jednego z wiodących operatorów stacji ładowania.

Z danych IEA z 2024 roku wynika, że w Norwegii, będącej europejskim liderem elektromobilności, na jeden punkt ładowania przypadało 32 pojazdy elektryczne, w Niemczech — 21, w Portugalii — 19, a we Francji i Hiszpanii — 12. Poziom zbliżony do obecnego wskaźnika dla Polski zanotowała w ubiegłym roku Belgia.
Infrastruktura ładowania w Polsce obejmuje, według PSNM, 11,2 tys. punktów. Oznacza to, że na pojedynczy punkt ładowania przypadało nieco ponad 9 samochodów, marginalnie więcej niż rok wcześniej. Dostępna infrastruktura powiększyła się w ciągu roku o 40 proc., natomiast park samochodów elektrycznych wzrósł o 53 proc.
Ile kosztuje jazda elektrykiem?
Według szacunków Powerdot, pokonanie 100 km jednym z obecnie najpopularniejszych w Polsce elektryków, Citroenem eC3, generuje koszt średnio 19 zł w przypadku ładowania w domu oraz średnio 27 zł w przypadku mieszanki energii pobieranej z gniazdka domowego oraz z szybkich stacji publicznych (80/20 proc.). Koszty paliwa dla samochodu z napędem spalinowym w obu przypadkach są wyższe.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło



