Nowa era polskiej miedzi. Jak wpłynie redukcja daniny i trzy świeże wyrobiska w Legnicko-Głogowskim Okręgu Miedziowym?

Czasem w ekonomii zachodzą zmiany ledwie dostrzegalne, których realny wpływ staje się widoczny dopiero po pewnym czasie. W Rejonie Miedziowym takim momentem przełomowym może okazać się rozpoczęcie budowy nowego szybu Retków, projektu, którego głębokość przekracza dotychczasowe polskie przedsięwzięcia górnicze. Nowy rekord w polskim górnictwie to aż 1360 metrów, jednak same cyfry nie oddają pełnego znaczenia tej inicjatywy.

Istotą tej inwestycji jest coś o wiele większego. Redukcja opłaty miedziowej, decyzje prawne oraz zagwarantowane środki finansowe otwierają perspektywy dla jednego z najistotniejszych projektów przemysłowych ostatnich lat. W połowie listopada na terenie budowy pojawili się premier Donald Tusk, Minister Aktywów Państwowych Wojciech Balczun i przedstawiciele KGHM. Padły deklaracje o charakterze politycznym, gospodarczym i geostrategicznym. Konkluzja była jednoznaczna – miedź powróciła do kategorii surowców zasadniczych dla bezpieczeństwa energetycznego i rozwoju kraju.

Premier Donald Tusk określił projekt jako element struktury gospodarczej Polski. – Miedź jest surowcem o fundamentalnym znaczeniu w newralgicznych sektorach gospodarki, zwłaszcza w energetyce. Tylko pojedyncza turbina wiatrowa wymaga około 5 ton miedzi, samochód z silnikiem spalinowym potrzebuje 30 kg, a pojazd elektryczny ponad 80 kg miedzi. To ilustruje, jak bardzo istotna jest miedź nie tylko dla nas, ale także jak cennym atutem, nawet o charakterze politycznym – wyjaśnił premier.

Miedź zyskuje status metalu strategicznego, kluczowego dla przyszłej infrastruktury: energetyki, digitalizacji, transportu i obronności. W tej sferze Polska posiada as w rękawie, który należy zachować.

Nowa era polskiej miedzi. Jak wpłynie redukcja daniny i trzy świeże wyrobiska w Legnicko-Głogowskim Okręgu Miedziowym? - INFBusiness

Nowe realia prawne i finansowe

Przez wiele lat budowa nowych szybów była odkładana. Spółka, opracowując nową strategię, planuje zintensyfikować inwestycje w górnictwo, ale niestety koszt wydobycia rośnie wraz z głębokością, a podatek od kopalin — wprowadzony ponad dziesięć lat temu — stanowi stałe obciążenie; niezależne od fazy inwestycji. Zapowiadana zmiana prawna, przewidująca redukcję podatku od 2026 roku, oraz mechanizm ulg inwestycyjnych od 2029 roku, ułatwi KGHM finansowanie tych ambitnych projektów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezentujemy, dlaczego rząd chciał zmniejszyć podatek miedziowy

Prezes Zarządu KGHM Andrzej Szydło na budowie szybu Retków

Według Andrzeja Szydło, Prezesa Zarządu KGHM Polska Miedź S.A., decyzja Rządu o akceptacji projektu ustawy o zmianie podatku od wydobycia niektórych kopalin i jej przegłosowanie przez Sejm to krok we właściwym kierunku. – Zaakceptowany przez Sejm rządowy projekt zmian w tzw. podatku miedziowym to istotny kompromis pomiędzy potrzebami inwestycyjnymi KGHM a interesem właściciela złoża, czyli Skarbem Państwa. Jestem przekonany, że modyfikacja formuły podatku w dłuższej perspektywie nie spowoduje spadku wpływów budżetowych. Rozwój krajowej produkcji miedzi to zysk nie tylko dla KGHM i Zagłębia Miedziowego, ale przede wszystkim dla całej polskiej gospodarki – argumentuje Andrzej Szydło.

x.com

Minister Wojciech Balczun z kolei odniósł się do przykładu nowej logiki wspierania sektorów o znaczeniu strategicznym. Podkreślił, że państwo nie zastępuje biznesu, lecz likwiduje bariery, które utrudniały budowanie przewagi na długie lata. Taki sposób myślenia jest widoczny obecnie w obszarach takich jak atom, energia odnawialna, wodór — oraz teraz także krytyczne metale.

Trzy szyby. Jedna strategia na długi okres

Retków, GG-2 „Odra” i Gaworzyce to nazwy znane dotąd przede wszystkim w branży, które jednak wchodzą do słownictwa gospodarczego i politycznego. Razem tworzą infrastrukturę, która umożliwi KGHM utrzymanie stabilnego wydobycia przez kolejne dziesięciolecia. Szacunkowy koszt to co najmniej 9 mld zł, a czas realizacji szacowany jest nawet na piętnaście lat.

Retków będzie pełnił rolę szybu transportowo-zjazdowego dla Zakładów Górniczych Rudna, a po ukończeniu stanie się najgłębszym szybem w Polsce. GG-2 „Odra” również będzie szybem materiałowym, natomiast Gaworzyce — wentylacyjnym. Ten układ to przyszły model działania całego Głównego Ciągu Technologicznego KGHM — od wydobycia po huty, które już dziś zostały zmodernizowane, aby przetwarzać koncentraty z krajowych złóż.

Ta inwestycja, poza aspektem wydobywczym, ma zapewnić bezpieczeństwo produkcji w kontekście dynamicznego globalnego popytu na miedź.

Wiceprezes Zarządu ds. Rozwoju KGHM Zbigniew Bryja stwierdził wprost, że budowa trzech szybów równocześnie to bezprecedensowa operacja w ciągu ostatnich 40 lat działalności KGHM. Zaznaczył, że wykonawcami są głównie polskie firmy, co stanowi realizację idei local content, istotnej zarówno z punktu widzenia ekonomii, jak i polityki. Każdy etap inwestycji generuje bowiem nowe etaty, zlecenia i impuls gospodarczy dla regionu.

O ile decyzja o inwestycjach ma charakter surowcowy, o tyle ich realizacja jest autentycznym testem dla całego łańcucha dostaw. PeBeKa i Cuprum — przedsiębiorstwa kontrolowane przez KGHM — odpowiadają za kluczowe fazy: wiercenia przygotowawcze, projektowanie szybu i wybór technologii jego wykonania, zamrażanie górotworu, pogłębianie szybu oraz późniejszą zabudowę infrastruktury technicznej.

To, co w komunikatach bywa określane jako „pełne zaangażowanie polskich przedsiębiorstw”, jest wyraźnie widoczne na placu budowy. Od dostaw sprzętu, poprzez technologie wiertnicze, aż po wykonawstwo — przeważa udział firm krajowych.

Znaczenie przedsięwzięcia dla regionu

Zagłębie Miedziowe rozwijało się przez dekady jako obszar o jednej specjalizacji, lecz strukturalnie stabilny. Nowe inwestycje w zasoby strategiczne to coś więcej niż zachowanie dotychczasowego stanu rzeczy. To bodziec rozwojowy, który wpływa na rynek pracy, szkolnictwo zawodowe i lokalną gospodarkę. Wzrośnie zapotrzebowanie na techników, operatorów maszyn górniczych, specjalistów w zakresie automatyki, geologów i inżynierów procesowych.

Z perspektywy Dolnego Śląska oznacza to długofalową stabilność – coś, czego obecny rynek pracy często nie zapewnia w takim stopniu. Czy ta inwestycja odmieni sytuację polskiej gospodarki w zakresie surowców o znaczeniu strategicznym? Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem — tak. Ponieważ dzięki niej możliwe będzie wydobycie i rafinacja kolejnych milionów ton miedzi, co jest czymś więcej niż tylko budową szybów. To decyzja, w której państwo, sektor przemysłowy i rynek pracy znalazły wspólny cel.

I mimo że obecnie największą uwagę skupiają trzy nowe szyby, równocześnie trwa budowa infrastruktury wokół szybu GG-1, który już stanowi jeden z istotnych elementów systemu produkcyjnego KGHM. To największy projekt górniczy ostatnich lat, a jego zakres pokazuje, że firma dąży również do podnoszenia jakości technologii i standardów ESG. W projekcie zastosowano bowiem wiele rozwiązań, które jeszcze kilka lat temu były charakterystyczne dla sektora energetycznego i zaawansowanych zakładów przemysłowych.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google. Materiał reklamowy na zlecenie marki KGHM Polska Miedź S.A. Udostępnij artykuł Newsletter Bądź na bieżąco z informacjami ze świata biznesu i finansów Zapisz się