Sektor fotowoltaiczny napotyka różne przeszkody, które można pokonać poprzez odpowiedni dobór technologii i dostosowanie konkretnych projektów do lokalnych warunków. Magazynowanie energii powinno towarzyszyć farmom słonecznym, a wdrożenie systemów hybrydowych lub trackerów — struktur, które orientują panele w kierunku światła słonecznego — zwiększy wydajność. Omawiamy pojawiające się trendy i dostępne rozwiązania z Markiem Pokrzywką, dyrektorem kluczowych projektów w Corab, producencie i dostawcy systemów fotowoltaicznych.

- Rynek profesjonalnej fotowoltaiki ewoluuje – mniejsze instalacje są wypierane przez większe, co stawia projektantom dodatkowe wyzwania
- W perspektywie długoterminowej żywotność instalacji o mocy poniżej 100 MW może być zagwarantowana jedynie poprzez uwzględnienie rozwiązań w zakresie magazynowania energii
- Według Marka Pokrzywki koszty związane z projektami są również wyższe w przypadku trudniejszych lokalizacji – coraz więcej gospodarstw powstaje w wymagających miejscach, takich jak mokradła czy wysypiska śmieci
- Hybrydyzacja, polegająca na połączeniu źródła fotowoltaicznego z magazynem energii lub turbinami wiatrowymi, może złagodzić skutki wymuszonych przerw w dostawie prądu i niekorzystnych cen
- Corab integruje również trackery – systemy montażowe, które ustawiają panele zgodnie ze światłem słonecznym, i projektuje obiekty do magazynowania energii za pośrednictwem swojego nowo utworzonego działu Corab Energy Storage
- Więcej informacji na temat biznesu znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Szymon Majewski, Business Insider Polska: Zacznijmy od szerokiej oceny. Czy branża PV przeżywa kryzys związany z problemami takimi jak rosnąca skala redispatchingu poza rynkiem i wydłużone procesy wydawania pozwoleń?
Marek Pokrzywka, Dyrektor ds. Kluczowych Projektów w Corab: Wydłużony proces uzyskiwania pozwoleń niewątpliwie utrudnia działalność branży. Jako czołowy polski producent i dystrybutor wysokiej jakości konstrukcji fotowoltaicznych dostosowanych do instalacji PV na dużą skalę, obsługujemy większość projektów na rynku. Obserwujemy, że bardzo duże projekty zaczynają mieć pierwszeństwo. Mniejsze instalacje poniżej 1 MW, które kiedyś były dość popularne i otrzymywały wsparcie w ramach systemu aukcyjnego, są stopniowo wypierane przez większych inwestorów, którzy konsolidowali je w większe podmioty. Stanowi to dla nas poważne wyzwanie — stworzenie jednej dużej farmy o mocy 100 MW jest bardziej złożone niż zarządzanie setką mniejszych.
Konsolidacja projektów jest rzeczywiście rzeczywistością. Kilka lat temu przewidywałem, że 8-12 inwestorów przejmie do 80% rynku w tej domenie, a ten trend dopiero zaczyna się pojawiać. Mam na myśli projekty, których moc przekracza nawet 300 MW.
Roszczenia dotyczące głównych problemów w sektorze PV można zatem uznać za przesadzone. Istnieje wiele inwestycji, a warunki przyłączenia do sieci zostały wydane. Chociaż pozwolenia rzeczywiście wydłużają harmonogram wdrażania nowych projektów, producenci konstrukcji wciąż mają przed sobą mnóstwo pracy.
Jaką rolę odgrywają w tym scenariuszu obiekty magazynujące energię – czy są niezbędne dla nowych inwestycji i krytycznym elementem optymalizacji działalności gospodarstwa rolnego?
Inwestorzy mają możliwość dodania magazynów do istniejących farm fotowoltaicznych (lub wiatrowych), budowy nowych farm z magazynami lub instalacji niezależnych, samodzielnych systemów magazynowych. Oczywiste jest, że projekty o mocy poniżej 100 MW bez magazynów stają się nieopłacalne lub ich rentowność jest opóźniona w czasie – wspomniane wymuszone wyłączenia i ujemne ceny energii są czynnikami przyczyniającymi się do tego. Obecnie magazynowanie energii jest jedynym rozwiązaniem pozwalającym zachować rentowność tych instalacji. Większe projekty korzystają z ekonomii skali, ale stawiają również znaczne wymagania.
Dlaczego?
Dostępność odpowiedniego terenu maleje, co prowadzi do powstawania nowych instalacji na terenach podmokłych, skalistych, pogórniczych lub wysypiskach śmieci. Z technicznego punktu widzenia powierzchnie te stanowią znaczne wyzwanie dla zabezpieczenia konstrukcji i mogą również negatywnie na nie wpływać. Systemy fotowoltaiczne są narażone na trzy główne czynniki: wiatr, który może je przemieszczać; śnieg, który może powodować zawalenie; i korozja, która może je niszczyć. Na terenach pogórniczych lub podmokłych musimy stosować rozwiązania, które chronią instalacje przed rdzewieniem.
Prawdopodobnie zwiększy to koszty inwestycji.
Oczywiście. Lokalizacja projektu znacząco wpływa na jego rentowność. Chociaż budownictwo stanowi tylko 10% Capex (nakładów inwestycyjnych – przyp. red.), w dużych projektach wiąże się to ze znacznymi ilościami materiałów, głównie stali. Jednak przewaga terenów przemysłowych lub pogórniczych leży w istniejącej infrastrukturze przyłączeniowej.
Jakie znaczenie ma hybrydyzacja w nowych projektach łączących różne technologie?
Hybrydyzacja obecnie odnosi się głównie do połączenia instalacji fotowoltaicznej z magazynem energii, wykorzystując również łączenie kabli — wspólne połączenie z siecią. Inwestorzy poszukują również uproszczeń w budowie instalacji wiatrowych, ale wymaga to przyjęcia jeszcze nieuchwalonej liberalizacji przepisów dotyczących odległości. Jednocześnie obecny limit 700 metrów między turbinami wiatrowymi a budynkami pośrednio zachęca do hybrydyzacji.
Jeśli inwestor ma warunki przyłączeniowe na 300 MW, ale ma miejsce tylko na 100 turbin wiatrowych, może włączyć instalację fotowoltaiczną, aby wypełnić lukę. Paradoksalnie, to
Źródło