Domy jak kawalerki. Drożeją szybciej od dużych mieszkań i działek

Od 14 proc. w Poznaniu przez 17 proc. w Warszawie po 22 proc. w Łodzi – o tyle w ciągu roku wzrosły średnie kwoty płacone za domy jednorodzinne w największych polskich miastach. To, pomimo hamującego od początku roku wzrostu stawek, szybsze tempo podwyżek niż w przypadku mieszkań, również najpopularniejszych metraży – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez Cenatorium.

Domy jak kawalerki. Drożeją szybciej od dużych mieszkań i działek
fot. Linas T / / Shutterstock

Jak co kwartał razem z firmą Cenatorium i „Pulsem Biznesu” redakcja Bankier.pl prezentuje ceny transakcyjne nieruchomości (czyli takie, za które działki budowlane faktycznie są sprzedawane) w wybranych dużych miastach Polski. Analizujemy rynki lokalne w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Łodzi i Lublinie.

O ile w poprzednim kwartale średnie kwoty płacone za domy jednorodzinne z drugiej ręki przeskoczyły psychologiczną barierę 10 tys. zł/mkw., tak patrząc na dane za III kw. 2024 r., można stwierdzić, że tam, gdzie się to wydarzyło, czyli w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku, śmiało zdążają ku kolejnym szczytom.

Inaczej niż w przypadku średnich cen transakcyjnych mieszkań, których wzrost wyraźnie zahamował, a w kilku przypadkach zaobserwowano nawet spadek cen, przeciętne kwoty wpisywane w aktach notarialnych dotyczących sprzedaży domów jednorodzinnych w dalszym ciągu rosną.

Średnie ceny transakcyjne domów jednorodzinnych – III kw. 2024

Miasto

Średnia cena

[w zł/mkw.]

Zmiana k/k

[w proc.]

Zmiana r/r

[w proc.]

Warszawa

10 999

+3,9

+17,3

Poznań

9191

+0,8

+13,9

Łódź

7445

+3,4

+21,8

Kraków

10 689

+2,6

+19,5

Wrocław

10 575

+2,0

+16,4

Gdańsk

10 254

+1,7

+16,2

Lublin

8951

+2,9

+16,6

Źródło: Bankier.pl na podstawie danych Cenatorium

W ujęciu kwartalnym najmocniej, bo o blisko 4 proc., tak jak trzy miesiące wcześniej, wzrosła średnia cena transakcyjna w Warszawie, która otarła się o 11 tys. zł/mkw. Najstabilniej w skali kwartału wygląda sytuacja na poznańskim rynku domów, gdzie płacono średnio o 0,8 proc. więcej niż w II kw. 2024 r.

Również względem III kw. 2023 r. Poznań wyróżniał się najmniej okazałym wzrostem średniej ceny transakcyjnej – o 13,9 proc. Nominalnie w ciągu roku wzrosła ona o ponad 1,1 tys. zł/mkw.

Mniej powodów do optymizmu, o ile za optymistyczne wieści można uznać te o wzroście stawek przeciętnie o blisko 14 proc., mieli szukający domów z drugiej ręki w Łodzi, gdzie średnia cena transakcyjna w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wzrosła o blisko 22 proc. Łódź wciąż jednak pozostaje daleko za pozostałymi największymi rynkami z przeciętną stawką poniżej 7,5 tys. zł/mkw.

Domy jednorodzinne z drugiej ręki drożeją jednak w aktach notarialnych szybciej od mieszkań, zwłaszcza największych – ponad 80-metrowych. Różnica najmocniej widoczna była w Warszawie, gdzie za domy płacono średnio o 17,3 proc. więcej niż przed rokiem a za mieszkania o wspomnianym metrażu średnio o 7,8 proc. więcej. Na podobnym poziomie (+17,8 proc. r/r) w stolicy rosła w ciągu ostatnich 12 miesięcy średnia cena transakcyjna kawalerek (do 35 mkw.).

Analogiczna zależność miała miejsce w Krakowie i Wrocławiu, z kolei w Łodzi i Gdańsku domy drożały w aktach szybciej od wszystkich metraży mieszkań znajdujących się w budynkach wielorodzinnych.

Domy drożeją, więc szukamy coraz mniejszych

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez serwis nieruchomości-online, wysokie i wciąż rosnące stawki sprawiają, że Polacy szukają coraz mniejszych domów. Co trzeci szukający tego typu nieruchomości zadowoliłby się już 80-metrowym, a więc niewielkim domem, co czwarty z kolei jako minimum przyjął 100 mkw. Jedynie co dziesiąty szukający gotowego domu jednorodzinnego deklarował chęć kupna co najmniej 160-metrowej nieruchomości.

Z tego samego badania wynika, że blisko co drugi szukający domu chciałby wydać na tego typu nieruchomość nie więcej niż 700 tys. zł. Blisko co piąty kupujący byłby z kolei skłonny przeznaczyć na zakup o 100 tys. zł więcej.

W największych i jednocześnie najdroższych polskich miastach kwoty te, przy założeniu średniej ceny transakcyjnej, nie pozwoliłyby na zakup domu większego niż 70-metrowy (przy wydatku 700 tys. zł) i 80-metrowy (800 tys. zł). Żeby zostać właścicielem 100-metrowego domu, trzeba by z kolei wydać ponad 1 mln zł. Spośród analizowanych miast jedynie w Łodzi na nieruchomość o tej powierzchni wystarczyłoby 800 tys. zł.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *