Ekspert: Nigdy nie było tak dużego wyboru mieszkań, ale zdecydowanie mniej klientów chętnych do zakupu

W pierwszej połowie tego roku deweloperzy sprzedali 18 300 mieszkań – o około 10 procent mniej niż rok wcześniej, a zasoby mieszkaniowe osiągnęły historyczny szczyt, przekraczając 62 000 lokali, jak wynika z raportu Otodom. Eksperci portalu szacują, że bez bodźców stymulujących popyt rynek może popaść w stagnację.

Ekspert: Nigdy nie było tak dużego wyboru mieszkań, ale znacznie mniej klientów chętnych do zakupu
zdjęcie: jantsarik // Shutterstock
Ekspert: Nigdy nie było tak dużego wyboru mieszkań, ale zdecydowanie mniej klientów chętnych do zakupu - INFBusiness

W pierwszej połowie 2025 roku rynek nieruchomości w Polsce wszedł w fazę „wyraźnego uspokojenia po okresie wcześniejszego ożywienia” – ocenili eksperci Otodom.

Dane z monitoringu rynku Otodom Analytics wskazują, że deweloperzy w siedmiu największych miastach sprzedali 18 300 mieszkań, co stanowi spadek o około 10% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Na rynek trafiło 23 300 nowych lokali, co stanowi spadek o 20% w porównaniu z rokiem poprzednim. „Jednocześnie zasoby mieszkaniowe osiągnęły rekordowy poziom – klienci mogli wybierać spośród ponad 62 000 lokali, o 30% więcej niż rok wcześniej” – zauważyli eksperci.

Reklama Zobacz też: Czy Twój sąsiad chwali się swoją nową kosiarką? Walczysz o nowego Hyundaia. Czas rozpocząć świąteczny wyścig zbrojeń!

Ich zdaniem maj okazał się „miesiącem silnej sprzedaży”, ale w czerwcu powrócił trend spadkowy charakterystyczny dla ostatnich miesięcy. Sprzedaż mieszkań spadła o 18% w porównaniu z majem, a liczba mieszkań wprowadzonych na rynek spadła do zaledwie 2500.

„To wyraźnie pokazuje, że doraźna obniżka stóp procentowych w maju miała krótkoterminowy, pozytywny wpływ na decyzje zakupowe, ale nie zmieniła długoterminowych nastrojów. Co zaskakujące, pomimo spadku sprzedaży i inwestycji, całkowita podaż mieszkań pozostała stabilna w porównaniu z majem, głównie dzięki powrotowi mieszkań z rezerwacji do sprzedaży” – stwierdzili eksperci.

Wyjątkiem pod tym względem był Kraków – jedyne analizowane miasto, które odnotowało wzrost sprzedaży – w pierwszej połowie tego roku sprzedano tam 2900 mieszkań, czyli o 12% więcej niż rok wcześniej. „To jednak wciąż znacznie niższy wynik niż w okresie boomu rynkowego, kiedy w ciągu sześciu miesięcy sprzedano tam ponad 5000 lokali. W tym przypadku wzrost dostępnej oferty okazał się kluczowy – liczba mieszkań na sprzedaż podwoiła się w porównaniu z rokiem poprzednim, co znacząco zwiększyło wybór klientów” – twierdzą eksperci.

Dodali, że w Katowicach sprzedaż spadła o 22% rok do roku, a w Łodzi, Wrocławiu i Trójmieście o 10-12%. Według ekspertów, wyniki w Warszawie i Poznaniu były gorsze niż rok temu. Po dynamicznym pierwszym kwartale 2024 roku, napędzanym programem kredytów hipotecznych z oprocentowaniem 2%, cały sektor wszedł w fazę ostrożnego wyczekiwania.

„Deweloperzy wyraźnie dostosowują swoją ofertę do faktycznej, a nie prognozowanej sprzedaży. Rosnąca podaż i słabe wyniki skłaniają ich do weryfikacji planów inwestycyjnych” – dodał Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom.

Jak przyznają autorzy raportu, sytuacja w Katowicach jest szczególnie niepokojąca. Od prawie roku obserwuje się tam rekordową nadwyżkę podaży nad popytem. „Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy na rynek trafiło 3800 lokali, a nabywców znalazło mniej niż 1600. Podobny scenariusz – choć na mniejszą skalę – obserwuje się również w Poznaniu i Łodzi ” – zaznaczają.

Eksperci poinformowali również, że we Wrocławiu , od szczytu jesienią 2024 roku, średnia cena spadła o około 550 zł za metr kwadratowy, czyli o 3,8%, a w ujęciu rok do roku ceny spadły o 2%. W Krakowie obserwujemy spadek cen ofertowych o 2,4% w porównaniu z rekordowym maksimum i niewielki wzrost o 2% rok do roku. „W Katowicach, Łodzi i Poznaniu ceny biją rekordy, z niewielkimi wzrostami rzędu kilku procent. Wyjątkiem jest Trójmiasto, gdzie średnia cena za metr kwadratowy wzrosła w ciągu ostatniego roku aż o 10%” – dodali.

Raport pokazuje, że rynek deweloperski pozostaje w fazie stabilizacji. Ekspert podkreśla, że rewolucyjne zmiany w najbliższych miesiącach są mało prawdopodobne, a ewentualne dalsze spadki cen będą najprawdopodobniej stopniowe. „Nie będzie spektakularnej korekty cen, ale rynek zmusi firmy do większej elastyczności i reagowania na realne potrzeby nabywców. O sukcesie będzie decydowała nie ilość, a jakość i dopasowanie oferty do coraz bardziej wymagającego rynku” – podsumowuje Krasoń.

Jak twierdzą eksperci, w pierwszej połowie tego roku na rynku nieruchomości „nigdy nie było tak dużego wyboru mieszkań”, ale było „znacznie mniej” klientów gotowych dokonać wyboru i zakupu.

„Jeśli w nadchodzących miesiącach nie pojawią się nowe bodźce stymulujące popyt lub ułatwiające finansowanie, na rynku nieruchomości nastąpi stagnacja” – przewidują.

Otodom to polski serwis nieruchomości. Należy do grupy OLX, do której należą takie serwisy jak OLX, Otomoto, Fixly i obido. (PAP)

ab/ przeciągnij/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *