W czwartym kwartale 2024 r. roczne trendy cen mieszkań na rynkach pierwotnych i wtórnych odnotowały wyraźny spadek, jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny. Mimo wyraźnego spowolnienia, a nawet spadków kwartalnych wycen, ceny były ogólnie nadal o około 10 procent wyższe w ujęciu rocznym w porównaniu z rokiem poprzednim.

Jesteśmy świadkami drugiego z rzędu kwartału, w którym wyraźnie widać spowolnienie dynamiki cen mieszkań. Po gwałtownych wzrostach w drugiej połowie 2023 r. i pierwszej połowie 2024 r., w drugim kwartale 2024 r. średnie ceny mieszkań w siedemnastu największych miastach Polski nadal rosły rok do roku o ponad 20 proc. W czwartym kwartale 2024 r. średnie ceny na rynku pierwotnym i wtórnym wzrosły w porównywalnym tempie – odpowiednio o 10,9 i 11,2 proc. rok do roku.

Mimo to wzrosty te nadal są znacznie wyższe niż wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), który w grudniu 2024 r. wyniósł 4,8%.

– W nadchodzących miesiącach przewidujemy dalszą stabilizację wzrostu cen. W nadchodzących kwartałach wzrost cen prawdopodobnie będzie zmierzał w kierunku jednocyfrowych wzrostów we wszystkich miastach. Oczekuje się, że połączenie stagnacji popytu i nieznacznie spadającej podaży jeszcze bardziej ustabilizuje ceny – jak zauważono w raporcie PIE.
Ceny kwartalne już spadają
Już teraz obserwujemy spadki średnich cen transakcyjnych mieszkań w ujęciu kwartalnym. Według danych Narodowego Banku Polskiego w IV kw. 2024 r. spadek odnotowano w połowie stolic wojewódzkich, przy czym w Szczecinie i Warszawie obniżki sięgnęły 6-7% kw./kw., co przełożyło się na nominalny spadek o ok. 1000 zł/m2 w stolicy. Są to pierwsze znaczące obniżki od prawie dwóch lat.
Choć zdarzało się to rzadziej, odnotowano także spadki cen nowych mieszkań.
Różnica między podażą a popytem stale się powiększa z kwartału na kwartał. Na podstawie danych z Bankier.pl dostarczonych przez Cenatorium, w IV kw. 2024 r. deweloperzy na siedmiu największych polskich rynkach (Warszawa
Źródło