Koniec ery surfshopów? Kultowe marki zamykają sklepy

Quiksilver, Billabong i Volcom zamykają sklepy. Zdjęcie jasnego, klasycznego samochodu z deską surfingową marki Billabong przymocowaną do bagażnika dachowego. W tle widać zaparkowane pojazdy i osoby na parkingu, a także fragmenty drzew i budynków.

W Stanach Zjednoczonych trwa fala masowych zamknięć sklepów znanych marek odzieży surferskiej i deskorolkowej, takich jak Quiksilver, Billabong i Volcom. Te niegdyś kultowe dla millenialsów brandy, kojarzone z luzem i aktywnym trybem życia, kończą działalność w ponad 100 lokalizacjach po tym, jak ich operator – firma Liberated Brands – ogłosił bankructwo.

Quiksilver, Billabong i Volcom zamykają sklepy

Trzy kultowe marki odzieżowe – Billabong, Quiksilver oraz Volcom – ogłosiły zamknięcie wszystkich swoich sklepów stacjonarnych w Stanach Zjednoczonych. Decyzja ta wynika z wniosku o upadłość na podstawie rozdziału 11 (Chapter 11), złożonego przez ich operatora, Liberated Brands LLC z siedzibą w Costa Mesa w Kalifornii.

Zespół Liberated pracował niestrudzenie przez ostatni rok, aby pchnąć te kultowe marki do przodu, ale niestabilna gospodarka światowa, zmiany w wydatkach konsumenckich w obliczu rosnących kosztów utrzymania i presja inflacyjna spowodowały ogromne straty – poinformowano. 

Jak zaznaczył w oświadczeniu Todd Hymel, dyrektor generalny Liberated Brands, firma boryka się z 83 milionami dolarów w zabezpieczonym długu oraz 143 milionami dolarów w niezabezpieczonym długu. Te znaczące zobowiązania finansowe stały się dodatkowym obciążeniem dla spółki.

Przeczytaj również: Upada polska fabryka obuwia w Pile. 150 osób do zwolnienia

Co dalej z kultowymi markami surferskimi?

Chociaż sklepy znikają z ulic, nie oznacza to końca samych marek. Prawa do Quiksilver, Billabong i Volcom należą do Authentic Brands Group (ABG), która zamierza kontynuować produkcję. ABG w oświadczeniu dla CNN przekazał, że sklepy wspomnianych marek były między innymi “obciążone nieefektywnymi lokalizacjami”. Po wdrożeniu zmian mają być one sprzedawane w wyspecjalizowanych sklepach detalicznych, domach towarowych, a także online.

Przedstawiciele Authentic Brands Group poinformowali, że istniejące dotychczas fizyczne placówki były obciążone niekorzystnymi czynnikami – przestarzałymi lokalizacjami i zbyt wysokimi kosztami utrzymania. Zmiana strategii ma zapewnić trzem markom „bardziej zwinne i odporne” funkcjonowanie w przyszłości.

Przeczytaj również:

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *