Była pierwsza dama Michelle Obama rozmawiała o modzie i reprezentacji podczas promocji swojej nowej książki The Look w programie The Late Show ze Stephenem Colbertem .
We wtorek po wydaniu książki 61-letni Obama wystąpił w programie talk-show stacji CBS.
„Jestem niezwykle dumna z tej książki – odzwierciedla ona moje przekonanie, że styl to odrębny język, język, którego każdy z nas może używać do wyrażania swojej indywidualności i budowania pewności siebie” – napisała wcześniej w poście na Instagramie, promującym tę książkę.
W programie The Late Show Obama mówiła o tym, jak moda stała się strategicznym sposobem wyrażania siebie, począwszy od kampanii jej męża, byłego prezydenta Baracka Obamy.
„Chodzi mi o to, że kampania była piękna, ale wiesz, szybko poczułam jej polityczny wydźwięk. Nauczyłam się wielu rzeczy o tym, na co muszę uważać i jak szybko ludzie byli skłonni przeinaczyć moją historię, więc bardzo szybko zrozumiałam, że muszę kontrolować każdy aspekt mojego wizerunku na świecie” – powiedziała Colbertowi. „To był wyścig, żeby kraj uczył się ode mnie…”
Colbert nawiązał również do okładek magazynu Vogue autorstwa Michelle Obamy.
„Zrozumiałam, że okazja, by czarnoskóra kobieta znalazła się na okładce magazynu o modzie, który nie jest modelką ani aktorką, to rzadkość, a przekaz jest najważniejszy, rozumiesz? A kiedy ostatnio ktoś tam był, kto nie jest modelką ani aktorką?” – powiedziała Obama.
„Wiem, że dorastając, to, kogo widziałam na okładkach magazynów, kogo widziałam w telewizji jako mała dziewczynka, naprawdę miało wpływ na moją samoocenę. Chciałam więc wykorzystać fakt, że jako pierwsza dama, owszem, można być inteligentną, wykształconą, piękną, seksowną, interesującą i tak dalej. I tak, można być czarną kobietą, wysoką, mierzącą 180 cm”.
W poście na Instagramie promującym książkę porusza również kwestię tego, w jaki sposób styl może „podnosić na duchu innych”.
