„Podłe, drobne rzeczy”. Stanowcze słowa Jacka Dobrzyńskiego po atakach na cudzoziemców

Drobne, drobne czyny. Ostre wypowiedzi Jacka Dobrzyńskiego po napaściach na cudzoziemców
Wiadomości Polsatu

Jacek Dobrzyński w Polsat News

„Musimy otworzyć oczy. Nie akceptujcie przemocy wobec zagranicznych gości” – apelował Jacek Dobrzyński w programie Polsat News. Reprezentując ministra koordynatora służb specjalnych, odniósł się do niedawnych wrogich aktów wymierzonych w osoby niebędące rezydentami. „Ta trajektoria jest katastrofalna. Obawiam się, że najgorsze dopiero nadejdzie” – ostrzegł, przytaczając analogie do Niemiec z lat 30. XX wieku.

W ostatnich tygodniach w całym kraju zaostrzyły się napięcia związane z imigracją. Odnotowano liczne konfrontacje między obywatelami polskimi a obcokrajowcami. W Zamościu artyści uczestniczący w festiwalu kulturalnym spotkali się z rasistowskimi obelgami ze strony widzów.

W sieci pojawiło się nagranie z Gorzowa zatytułowane „Migranci teraz w Gorzowie”. Późniejsze śledztwo wykazało, że nagrane osoby były uczestnikami międzynarodowego wydarzenia tanecznego.

„Niewiarygodne. Ci złośliwi, ograniczeni ludzie – prawdopodobnie motywowani poczuciem bezpieczeństwa – rozpoczynają cyfrowe polowania na czarownice wymierzone w cudzoziemców. To nie jest sprzeciw wobec imigracji, to systematyczne nękanie i prześladowanie” – stwierdził Jacek Dobrzyński, rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych , w Polsat News.

Odnosząc się do epizodu w Gorzowie, zauważył: „Odwiedzali malownicze miejsca, nagrywali treści, wywoływali jad i szykany. »Patrzcie, migranci wdzierają się na nasze ulice«”.

„W Zamościu Straż Miejska odbierała niekończące się telefony z zarzutami, że migranci «włóczą się po ulicach i knują coś złego». Poziom jadu i wzburzenia sięgają niebezpiecznego poziomu” – dodał.

Starcia z udziałem cudzoziemców. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o podniesienie świadomości społecznej

Dobrzyński zwrócił uwagę na inny przypadek w Częstochowie : „W mieście, które jest synonimem akceptacji i boskiego miłosierdzia, dwóch legalnie przebywających cudzoziemców odwiedziło kawiarnię. Dwóch Polaków zaczepiło ich, żądając, by wyszli. Jeden z mieszkańców wyciągnął nóż i dźgnął mężczyznę w klatkę piersiową. Dokąd zmierza Polska?” – pytał.

Podkreślił: „Ta trajektoria jest katastrofalna. Obawiam się eskalacji napięć”.

Dobrzyński zaapelował do widzów: „ Wszyscy musimy działać. Reputacja Polski jako kraju tolerancyjnego i gościnnego jest zagrożona – sprzeciwcie się ksenofobicznej agresji”.

WIDEO: Jacek Dobrzyński w Polsat News

„Podłe, drobne rzeczy”. Stanowcze słowa Jacka Dobrzyńskiego po atakach na cudzoziemców - INFBusiness

„Echa Niemiec lat 30. XX wieku są niepokojące. Represje tamtego okresu położyły podwaliny pod nazistowskie okrucieństwa” – zauważył.

Zaproponował również hipotetyczną odwrotną sytuację: „Gdyby Polacy za granicą spotykali się z oskarżeniami w rodzaju: «Polacy są problematyczni», czy byłoby to sprawiedliwe? To niesprawiedliwe” – stwierdził Dobrzyński.

Sosnowiec. Zbrojna konfrontacja z policją

W czwartek sosnowiecka policja zareagowała na zgłoszenia dotyczące „niezachwianego zachowania mężczyzny z maczetą”. Policja śląska odnotowała, że mężczyzna „zachował się agresywnie, ignorując polecenia”. „W obliczu bezpośredniego zagrożenia funkcjonariusze użyli broni palnej” – poinformowali urzędnicy. Poseł Marek Jakubiak publicznie skomentował incydent.

Późniejsze aktualizacje potwierdziły polską narodowość napastnika.

„Kto to napędza? Wybrany urzędnik sugeruje, że „zagraniczni inżynierowie” zaatakowali oficerów, wprowadzając społeczeństwo w błąd i obwiniając osoby z zewnątrz” – skrytykował Dobrzyński, odnosząc się do wpisu posła.

„Po ujawnieniu tych rewelacji poseł usunął wpis bez przeprosin. Takie tchórzliwe, nieodpowiedzialne działania muszą się skończyć” – podsumował.

WIDEO: „Przewidujemy konflikt z Nawrockim”. Miller omawia rekonstrukcję rządu

„Podłe, drobne rzeczy”. Stanowcze słowa Jacka Dobrzyńskiego po atakach na cudzoziemców - INFBusiness

Anna Nicz /ar/polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *