
Premier Donald Tusk zapewnił, że teleskop radiowy w Toruniu uzyska wsparcie finansowe
Gdyby tego typu urządzenia przynosiły zyski, byłyby po prostu wznoszone na zasadach komercyjnych – oznajmił w Polsat News kierownik Instytutu Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, dr hab. Krzysztof Katarzyński. Badacz ustosunkował się do zawirowania wokół finansowania radioteleskopu. Wyznał, że był zdziwiony, że wniosek opublikowany w serwisach społecznościowych spotkał się z tak nagłą odpowiedzią.
Zawirowanie w sprawie toruńskiego teleskopu radiowego wynikło z decyzji Ministerstwa Nauki i Edukacji Wyższej, które pierwszy raz od trzech dekad, postanowiło odmówić sfinansowania urządzenia z Obserwatorium Astronomicznego w Piwnicach obok Torunia.. Na decyzję w mediach społecznościowych odpowiedzieli uczeni, a w krótkim czasie również politycy.
Adrian Zandberg protestował z trybuny sejmowej, nazywając postanowienie „likwidowaniem polskiej nauki”. Swoje oburzenie zamanifestował także w sieci Sławomir Mentzen, który zaznaczył, że to „dywersja, sabotaż i atak na polską naukę”.
We wtorek, podczas konferencji prasowej, głos w tej kwestii zabrał również premier Donald Tusk. Szef rządu zapewnił, iż rozmawiał o sprawie z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a teleskop radiowy otrzyma fundusze do końca bieżącego roku.
Burza wokół radioteleskopu. Specjalista objaśnia
Czym tak naprawdę jest radioteleskop? Temat rozwinął w programie Polsat News specjalista – dyrektor Instytutu Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, dr hab. Krzysztof Katarzyński. – Potocznie rzecz ujmując, to wielka antena satelitarna – wskazał.
– Niegdyś telewizja satelitarna cieszyła się dużą popularnością i tych anten można było dostrzec wiele, dziś częściej korzystamy z telewizji kablowej. Jednak zasada funkcjonowania takich anten jak anteny satelitarne jest identyczna jak radioteleskopów. Są po prostu pokaźniejsze, ten nasz ma średnicę 32 m, wysokość 37 m, jest to instrument średniej wielkości – wyjaśniał badacz.
Jak dodał, radioteleskop to sprzęt służący do odbioru fal radiowych w przedziale od megaherców do gigaherców i analizowania wszechświata w zakresie promieniowania radiowego.
„Wszyscy byliśmy zaskoczeni”. Kierownik instytutu badawczego o działaniach rządu
Zapytany o sytuację związaną z zamieszaniem wokół finansowania radioteleskopu stwierdził, że było to „niezrozumienie”. – Byliśmy wszyscy zaskoczeni, jak szybko to (wpis w mediach społecznościowych – red.) zadziałało. Bardzo się cieszymy i czekamy na oficjalne decyzje – powiedział dr hab. Katarzyński.
WIDEO: Zamieszanie wokół radioteleskopu. Ekspert o finansowaniu polskiej nauki
Jak zaznaczył, astronomia nie koncentruje się na wytwarzaniu dochodów. – Gdyby tego rodzaju urządzenia były zyskowne, to byłyby zwyczajnie budowane w sposób komercyjny – orzekł, dodając, że trudno to sobie wyobrazić.
– Z drugiej strony sądzę, że to nie są aż tak kosztowne badania, jeśli chodzi o utrzymanie naszej infrastruktury, takiej jak radioteleskop – stwierdził badacz.
Według eksperta, sytuacja z finansowaniem polskiej nauki jest obecnie i tak lepsza niż dawniej. – Uważam, że aktualnie i tak sytuacja uległa poprawie, bo niegdyś musieliśmy wnioskować o fundusze co rok, dziś możemy złożyć wniosek raz na trzy lata – relacjonował.
Dodał też, że badania byłyby znacznie bardziej komfortowe, gdyby okres składania wniosków wydłużono do pięciu lat.
Dostrzegłeś coś ważnego? Prześlij zdjęcie, nagranie lub opisz, co się stało. Użyj naszej Wrzutni
WIDEO: Szymon Hołownia rezygnuje z polskiej polityki. "To wygląda nieelegancko"
