Maksymilian Braniecki, obywatel Polski, poświęcił 22 lata swojej kariery sieci Lidl. Od 2003 r. wyróżniał się nie tylko w polskim oddziale niemieckiej marki detalicznej. Oto, czym podzielił się po swoim odejściu.
/ adobestock / INTERIA.PL
Maksymilian Braniecki służył Lidlowi przez 22 lata. Dołączył do sieci w 2003 roku i działał nie tylko w Lidl Polska, gdzie pełnił funkcję prezesa od 2015 do 2020 roku.
Polak poświęcił Lidlowi 22 lata. Od 2003 roku konsekwentnie pracował w różnych działach.
Braniecki rozpoczął karierę w Lidlu jako koordynator regionalny w Poznaniu. Awansował, ostatecznie pełniąc funkcję prezesa polskiego oddziału przez 5 lat , a pod koniec swojej kadencji objął stanowisko Chief Country Officer dla rynków międzynarodowych.
W swoim wpisie w mediach społecznościowych Braniecki zauważył, że „kierował transformacją, rozwijał wybitne zespoły i ewoluował wraz z jedną z najbardziej dynamicznych jednostek w handlu detalicznym”. Portal Spożywczy zauważył, że w czerwcu 2024 r. ogłoszono, że Braniecki awansował w centrali na stanowisko dyrektora ds. zasobów ludzkich w Lidlu, stanowisko, które objął we wrześniu 2024 r.
Odchodzi po 22 latach z Lidl Polska. Maksymilian Braniecki żegna się z siecią.
Braniecki powiedział, że jest dumny ze swojej podróży w Lidl i że nigdy go to nie „powstrzymywało”. Jego przeszłość obejmuje „liczne branże, kultury i scenariusze przywództwa, które wykraczają daleko poza pojedynczą korporację”. Po odejściu wyraził wdzięczność swoim kolegom z Lidl i namawiał ich, aby nadal się starali.
„Jestem wdzięczny wszystkim współpracownikom, których spotkałem w trakcie mojej podróży. Wasze zaufanie, entuzjazm i współpraca określiły moją ścieżkę. I do niezwykłego zespołu HR w Lidl International – jesteście odważni, myślący przyszłościowo i naprawdę światowej klasy. Nadal stawiajcie czoła wyzwaniom” – powiedział były prezes Lidl Polska w swojej notatce pożegnalnej.
