Zbieranie jagód w Szwecji. Opłacalne zajęcie dla Polaków, tyle można zarobić.

Zbieranie borówek w szwedzkich lasach może ponownie stać się lukratywną okazją dla polskich pracowników, twierdzi Krystyna Felczak, operatorka centrum zaopatrzenia w północnej Szwecji, donosi PAP. W tym sezonie ceny skupu wzrosły, podczas gdy większość tajskich zbieraczy – znanych ze znacznie większych dziennych zbiorów niż Europejczycy – nie dotarła jeszcze na sezon jagód.

Wzrosły ceny skupu jagód w Szwecji. Z danych wynika, że dziennie Polacy zbierają średnio 10 kg owoców /Karol Makurat/REPORTER /East News Ceny borówek w Szwecji wzrosły. Dane pokazują, że Polacy zbierają średnio 10 kg owoców dziennie. / Karol Makurat/REPORTER / East News

W poprzednich sezonach tajscy pracownicy przewodzili szwedzkiemu sektorowi zbioru jagód. Ich niższy wzrost i doświadczenie w rolnictwie, zwłaszcza w uprawie ryżu, pozwalały im zbierać do 150 kg dziennie, znacznie przewyższając europejskich zbieraczy.

Szwedzki sezon jagodowy przynosi poprawę cen i mniejszą konkurencję

Historycznie, do Szwecji podróżowało 5000-6000 zagranicznych zbieraczy. Jednak surowsze przepisy imigracyjne i zabezpieczenia zatrudnienia skłoniły władze do zatwierdzenia w tym roku zaledwie 89 z 2397 zezwoleń dla osób spoza UE. Analitycy sugerują, że Europejczycy, a zwłaszcza Polacy, mogliby wypełnić lukę po azjatyckich zbieraczach.

Kolejnym kluczowym czynnikiem są wyższe stawki skupu. Jak podaje źródło PAP, nieoczyszczone jagody osiągają obecnie cenę 27 SEK (ponad 10 zł) za kilogram, w porównaniu z wcześniejszymi stawkami 10-15 SEK. Omawiając potencjał dochodowy, właściciel firmy wspomniał o parze zbierającej dziennie 50-60 kg, co daje około 700 zł netto.

Szwedzkie jagody leśne: polscy pracownicy osiągają średnio 10 kg dziennego plonu

Polscy zbieracze nie są jednak najwydajniejsi. W nieformalnym rankingu z 2020 roku, przeprowadzonym przez Balsjoe Frys & Baer, firmę skupującą jagody, na pierwszym miejscu uplasowali się zbieracze z Tajlandii ze 133 kg dziennie, a następnie Ukraińcy (60 kg), Rosjanie i Białorusini (40 kg), Polacy i obywatele krajów bałtyckich (10 kg) oraz Szwedzi (4 kg).

Felczak podkreśla, że choć płace w Polsce i kurs waluty wpływają na rentowność, to aspekt rekreacyjny również przyciąga pracowników. „Środowisko naturalne zapiera dech w piersiach – Szwedzi nazywają nawet wycieczki do lasu „kąpielą leśną”” – zauważyła.

Szwedzkie lasy dostarczają nie tylko borówki, ale także maliny moroszki i borówki brusznicy. Ich zróżnicowane okresy wegetacji pozwalają zbieraczom pracować nieprzerwanie przez 2-3 miesiące.

Oczekiwane zmniejszone zbiory; wzrost kosztów konserwacji

Z powodu mniejszej liczby uczestników z Tajlandii, tegoroczne plony prawdopodobnie spadną. Szwedzkie rynki przewidują rekordowo wysokie ceny przetworów, takich jak dżemy i marmolady, które są wysoko cenionymi towarami eksportowymi.

Kolekcjonerzy w Szwecji mogą sprzedać jagody i grzyby leśne o wartości do 12 500 SEK (4700 PLN) bez podatku.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *