Niedawny motor napędowy całej Unii wciąż traci moc. Dla niemieckiego przemysłu przewidywano odbicie, ale jak to ostatnio bywa często w przypadku danych z Niemiec, analitycy zostali negatywnie zaskoczeni.
- Produkcja przemysłowa Niemiec spadła o 1 proc. w październiku. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 1 proc.
- Spadek produkcji energii o 8,9 proc. i w przemyśle motoryzacyjnym o 1,9 proc. miały główny wpływ na te dane
- Eksport do Niemiec stanowił 27 proc. łącznego eksportu Polski w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku
- Przy ewentualnej decyzji o przenoszeniu produkcji niemieckie firmy w Polsce będą brać pod uwagę ceny prądu. Te są obecnie dużo wyższe w naszym kraju w cenach spotowych
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Ekonomiści przewidywali wzrost danych o produkcji przemysłowej Niemiec o 1 proc. w październiku w porównaniu z wrześniem, ale wyszło jak zwykle. Właściwie trzeba tylko zmienić znak przed jedynką, bo z danych Destatis wyszedł spadek o 1 proc. Na 20 ostatnich prognoz dla niemieckiego przemysłu analitycy dawali zbyt optymistyczne prognozy 15 razy, więc to już pewnego rodzaju tradycja, że jest gorzej od oczekiwań. Rok do roku dynamika giganta prezentuje się zresztą jeszcze gorzej.
W porównaniu z październikiem 2023 r. przemysł największej gospodarki Europy zaliczył spadek o aż 4,75 proc. w porównaniu ze spadkiem o 4,2 proc. rdr we wrześniu, więc jest coraz gorzej.
Energia w dół o aż 8,9 proc. mdm
„Na ogólny rozwój przemysłu w październiku 2024 r. wpłynęła głównie produkcja energii, która spadła o 8,9 proc. miesiąc do miesiąca po dostosowaniu sezonowym i kalendarzowym. Spadek produkcji o 1,9 proc. odnotowany w przemyśle motoryzacyjnym miał również negatywny wpływ” — komentuje dane Destatis.
Czytaj też: Niemcy. Padła data przyspieszonych wyborów
Pierwsza edycja programu #NestleDlaNauki
Po uwzględnieniu efektów kalendarzowych produkcja w energochłonnych gałęziach przemysłu spadła o 0,8 proc. w październiku 2024 r. w porównaniu z październikiem 2023 r. Miesiąc do miesiąca był spadek o 0,9 proc.
Dane są bardzo złe dla Polski, bo do Niemiec wiele przedsiębiorstw z naszego kraju kieruje większość swojego eksportu i to u nas ulokowani są podwykonawcy niemieckich koncernów. Eksport do naszego zachodniego sąsiada w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku stanowił 27 proc. łącznego eksportu Polski.
Polskie ceny prądu wyższe
Przy decyzji o utrzymaniu produkcji w Polsce przez niemieckie firmy znaczenie będą miały nie tylko wynagrodzenia pracowników, ale też i ceny prądu. A te ostatnio mamy na dużo wyższych poziomach niż w Niemczech. Ustalona w czwartek cena spotowa energii elektrycznej na piątek wyniosła w Polsce 114,78 euro za MWh, podczas gdy w Niemczech było to 86,37 euro za MWh. Patrząc na dane o produkcji, część wpływu na spadek tamtejszych cen ma jednak z pewnością niższy popyt.
Czytaj też: Tyle będzie kosztował prąd w 2025 roku. Rząd przedstawił projekt mrożenia cen
W kontraktach rocznych na giełdzie eex cena na 2025 r. w Polsce wyniosła w czwartek 98,94 euro za MWh, a w Niemczech 95,24 euro, więc różnica jest już dużo mniejsza niż by wynikało z cen spotowych. Większość zużycia w gospodarce jest rozliczana właśnie według kontraktów rocznych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło