Niemcy mają przeprowadzić przedterminowe wybory nowych rządów 23 lutego. Kraj doświadczył dwóch lat recesji gospodarczej i stoi w obliczu wielu nadchodzących wyzwań.
- Jednym z głównych czynników przyczyniających się do powolnego wzrostu gospodarczego Niemiec jest szybkie starzenie się populacji, połączone ze spadkiem napływu migrantów. Niewystarczające inwestycje publiczne są również powodem do obaw.
- Eksperci sugerują, że zwiększenie publicznych inwestycji w obronę, zmiany klimatu i infrastrukturę jest niezbędne. Chociaż istnieją możliwości finansowania tych inicjatyw, mogą być wymagane zmiany prawne.
- Niemcy przeznaczają więcej zasobów niż inne kraje (w stosunku do PKB) na opiekę zdrowotną, emerytury i świadczenia dla osób pozostających przy życiu. Pojawiły się apele o optymalizację tych wydatków. Tymczasem przestarzała biurokracja utrudnia działalność biznesową.
- Zdaniem ekonomistów wysokie koszty energii w dalszym ciągu stanowią poważny problem, negatywnie wpływając na konkurencyjność niemieckiego przemysłu i kondycję finansową gospodarstw domowych.
- Aby uzyskać dodatkowe informacje na temat biznesu, odwiedź Businessinsider.com.pl
Wszystko wskazuje na to, że obecny rząd, na czele którego stoi Olaf Scholz (który w grudniu nie uzyskał wotum zaufania), może zostać zastąpiony przez Friedricha Merza, lidera opozycyjnej chadecji (CDU/CSU), który prawdopodobnie obejmie stanowisko kanclerza.
„ Nadchodzące wybory będą kluczowe, szczególnie jeśli chodzi o politykę fiskalną kraju. Eskalacja wydatków publicznych była kwestią sporną dla poprzedniej koalicji . Gospodarka niemiecka kurczyła się przez ostatnie dwa lata z rzędu, a perspektywa kolejnego roku recesji w 2025 r. wydaje się prawdopodobna. W związku z tym niektórzy niemieccy politycy, w tym CDU/CSU, która prowadzi w sondażach, akceptują zwiększone wydatki inwestycyjne i wzrost długu publicznego” — zauważyli eksperci z Banku Millennium. Jednak wynik wyborów zostanie ujawniony w przyszłym tygodniu.
Starzejące się społeczeństwo, malejąca imigracja i znaczne zapotrzebowanie na inwestycje
Ekonomiści VeloBank ocenili sytuację gospodarczą Niemiec i sformułowali zalecenia oparte na spostrzeżeniach Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). „W średnim okresie przewiduje się, że wzrost gospodarczy Niemiec wyhamuje z powodu znacznej presji wynikającej ze starzenia się populacji. W ciągu ostatnich dziesięciu lat wzrost populacji w wieku produkcyjnym w Niemczech był wspierany przez napływ migrantów uciekających przed konfliktami. Wraz ze zmniejszaniem się tego trendu migracyjnego i przechodzeniem pokolenia wyżu demograficznego na emeryturę w ciągu najbliższych pięciu lat, tempo wzrostu siły roboczej w Niemczech spadnie bardziej gwałtownie niż w jakimkolwiek innym kraju G7” — stwierdzili ekonomiści VeloBank.
Eurostat prognozuje, że populacja w wieku produkcyjnym będzie się zmniejszać średnio o około 0,5% rocznie w ciągu najbliższych pięciu lat, zakładając bazowy poziom imigracji. Ta redukcja, w połączeniu z powolnym wzrostem produktywności, ma obniżyć średnioterminowy potencjalny wzrost gospodarczy do 0,7% rocznie, a realny wzrost PKB na mieszkańca do 0,6% rocznie, co stanowi około 0,7 punktu procentowego poniżej średniej sprzed pandemii. Komisja Europejska informuje, że wydatki publiczne Niemiec na emerytury i opiekę zdrowotną mają wzrosnąć odpowiednio o 0,6 i 0,3 punktu procentowego PKB w ciągu najbliższych pięciu lat oraz o 0,9 i 0,7 punktu procentowego do 2040 r.
Zwiększone finansowanie publiczne jest konieczne dla obronności, inicjatyw dotyczących zmian klimatu i poprawy infrastruktury. Aby spełnić wymogi NATO, wydatki Niemiec na obronę wzrosną o 0,3 punktu procentowego PKB w najbliższej przyszłości. Chociaż część tego finansowania będzie pochodzić z dedykowanego funduszu obronnego, przewiduje się, że dwie trzecie jego zasobów zostanie wykorzystane do końca 2024 r., a sam fundusz ma wygasnąć w 2027 r.
Zobacz także: Niemcy odpowiadają na atak w Monachium. „Odejście od spuścizny Merkel”
Eksperci podkreślili również, że roczne inwestycje publiczne muszą wzrosnąć o co najmniej 0,2 procent PKB, aby Niemcy mogły osiągnąć swoje cele klimatyczne . Istotne dodatkowe inwestycje są również wymagane w celu modernizacji infrastruktury transportowej i innych sektorów. Pomimo wzrostu inwestycji publicznych z 2,3 procent PKB w 2018 r. do 2,6 procent w 2023 r. Niemcy nadal plasują się wśród najgorzej rozwiniętych krajów pod względem wydatków w tej dziedzinie . Aby wyrównać się z medianą krajów rozwiniętych, Niemcy musiałyby zwiększyć inwestycje publiczne o około 1,2 procent PKB.
Surowa dyscyplina budżetowa Niemiec
Aby stworzyć elastyczność fiskalną dla tych wydatków, Niemcy powinny zrewidować tzw. „czarne zero”. Niemcy posiadają znaczną zdolność fiskalną (z długiem publicznym na poziomie 60-65% PKB i niskim deficytem na poziomie 1-2% PKB), ale w obecnych ograniczeniach praktycznie nie ma miejsca na dodatkowe wydatki, a zgodnie z konstytucją muszą dążyć do zrównoważonego budżetu.
„ Rząd powinien rozważyć zwiększenie rocznego limitu deficytu, na przykład o 1 punkt procentowy PKB. Umożliwiłoby to większe inwestycje publiczne przy jednoczesnym utrzymaniu spadkowej trajektorii wskaźnika zadłużenia . Reforma hamulca zadłużenia w celu zapobiegania nadmiernie restrykcyjnej polityce fiskalnej pomogłaby również zminimalizować nierównowagę zewnętrzną (Niemcy mają znaczący dodatni bilans handlowy)” — stwierdził VeloBank w raporcie.
Bundesbank zalecił ustalenie limitu deficytu na poziomie 1 punktu procentowego PKB, gdy dług publiczny jest niższy niż 60 procent PKB, a
Źródło
