Chociaż lato wciąż trwa, doniesienia wskazują, że niektóre grzejniki w mieszkaniach zaczęły się przedwcześnie nagrzewać. Zjawisko to nie wynika z usterki technicznej ani wypadku, ale z celowych decyzji spółdzielni mieszkaniowych lub zarządców nieruchomości. Poniżej wyjaśniamy istotne informacje dla odbiorców ciepła sieciowego.

- Zarządcy budynków lub wspólnoty mieszkaniowe — działające jako klienci dostawców ogrzewania — decydują, kiedy włączyć grzejniki w domach mieszkalnych lub lokalach komercyjnych.
- W sezonie grzewczym nie obowiązują żadne określone prawnie okresy ani progi temperaturowe.
- Systemy ogrzewania budynków uruchamiają się automatycznie na podstawie ustawionych temperatur, a ciepło jest przesyłane z sieci do układów wewnętrznych za pośrednictwem węzłów cieplnych.
- W regionach turystycznych zapotrzebowanie na ciepło latem jest największe ze względu na wzmożone zużycie ciepłej wody użytkowej.
- Dodatkowe treści związane z biznesem znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Grzejniki działające w sierpniu w budynkach podłączonych do miejskich systemów ogrzewania lub elektrociepłowni mogą budzić zdziwienie. Ostatnie chłodniejsze, deszczowe dni i wczesne opadanie liści zwiastują nadejście jesieni, jednak prognozowane są cieplejsze dni, a astronomiczne lato trwa. Czy dostawcy zdecydowali się uruchomić ogrzewanie przed terminem? Wbrew powszechnym przekonaniom, choć termin „sezon grzewczy” wciąż jest w powszechnej pamięci, nie jest on już uznawany za stały okres.
Przeczytaj także: Wydajność fotowoltaiczna w wysokich temperaturach. Spadki wydajności są zauważalne, ale możliwe do opanowania.
Automatyczne systemy pogodowe określają aktywację
W rozmowie z naszą redakcją Jacek Szymczak, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Ogrzewnictwa i Chłodnictwa (IGCP), przedstawia istotne czynniki. Zauważa, że obecne przepisy nie określają dokładnych dat okresów grzewczych ani nie ustalają parametrów ich definiowania.
„Dekady temu, przed wejściem w życie ustawy energetycznej z 1997 roku, przepisy wymagały od dostawców ciepła rozpoczęcia dostaw po trzech kolejnych dniach z temperaturami poniżej 10°C. Dziś jednak produkcja i dystrybucja ciepła są w pełni zautomatyzowane. Zarządcy nieruchomości kontrolują teraz, kiedy energia trafia do budynków. Należy podkreślić, że 98% klientów korzystających z sieci ciepłowniczych to podmioty zbiorowe – bezpośrednie dostawy do indywidualnych odbiorców są rzadkością” – wyjaśnia.
Spółdzielnie mieszkaniowe i podobne podmioty ustalają progi temperaturowe dla uruchomienia ogrzewania. Omawiając szczegóły techniczne, Szymczak wyjaśnia, że węzły cieplne – element systemu – pobierają ciepłą wodę jako nośnik ciepła z obiektów produkcyjnych (takich jak ciepłownie lub elektrociepłownie) za pośrednictwem sieci dystrybucyjnych.
„Powszechnym błędnym przekonaniem jest to, że ciepła woda transportowana siecią przepływa bezpośrednio do grzejników w mieszkaniach. Zamiast tego, woda z sieci podgrzewa wewnętrzną wodę systemową w węzłach cieplnych, która następnie krąży w grzejnikach w budynku ” – stwierdza prezes IGCP. Zewnętrzna automatyka oparta na pogodzie łączy się z układami sterowania węzła cieplnego.
„Te systemy włączają ogrzewanie, gdy temperatura zewnętrzna spada poniżej poziomu określonego przez zarządcę, i wyłączają je w cieplejszych okresach” – kontynuuje. Społeczności czasami włączają grzejniki już w lipcu, co sprawia, że ograniczenia sezonowe stają się nieistotne.
Turystyka napędza wzrost popytu
Kwantyfikacja przedjesiennych uruchomień ogrzewania nadal stanowi wyzwanie. Szymczak wyjaśnia, że firmy grzewcze i grupy branżowe nie dysponują scentralizowanym systemem gromadzenia danych na temat takich decyzji.
„To są indywidualne decyzje, rzadko agregowane statystycznie. Zazwyczaj powszechne ocieplenie zaczyna się pod koniec września lub na początku października, choć sporadyczne ciepłe dni mogą powodować wstrzymanie działalności jeszcze później” – zauważa.
„Letnie zużycie energii jest zazwyczaj kilkakrotnie niższe niż w chłodniejszych miesiącach. Jednak ośrodki turystyczne odnotowują znaczny popyt, ponieważ hotele i ośrodki wypoczynkowe stają się intensywnymi użytkownikami. Dzieje się tak, ponieważ miejskie źródła ciepła często dostarczają ciepłą wodę użytkową, a także ogrzewają pomieszczenia ” – dodaje Szymczak.
Systemy Veolii reagujące na warunki atmosferyczne
Na naszą prośbę Veolia Energia Warszawa przedstawia przykład rzeczywistego zarządzania ciepłem. Ich warszawska sieć wykorzystuje automatyczne sterowniki – zwane „prognozatorami pogody” – w węzłach cieplnych i budynkach klientów. Uruchamiają one ogrzewanie, gdy temperatura spadnie poniżej 12°C (lub progu określonego w umowie).
Czas dostępności ogrzewania zależy od rodzaju instalacji wewnętrznej, konstrukcji grzejników oraz utrzymywanych temperatur zewnętrznych zgodnych z warunkami umownymi. „Komfort cieplny nie jest natychmiastowy. Podczas zmian sezonowych, w których temperatura waha się wokół ustalonych poziomów, krótkotrwałe uruchomienie pompy ciepła może nie zapewnić wystarczającego ogrzania systemów wewnętrznych” – informuje Veolia Warszawa.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło