Gaz będzie z nami przez lata. Biometan to przyszłość, ale tempo przejścia z gazu ziemnego na „zielony” gaz będzie zależeć od takich kwestii jak bezpieczeństwo energetyczne i koszty. Polska Spółka Gazownictwa deklaruje gotowość do rozwoju biometanu i zapowiada niezbędne inwestycje.

- Gaz nie jest już postrzegany jako paliwo przejściowe, pozostanie z nami na lata
- Wyzwaniem są bardzo wysokie ceny gazu w Polsce w porównaniu do reszty świata.
- Pytanie brzmi, jakie będzie tempo przejścia z gazu ziemnego na gaz zdekarbonizowany?
- Plany rozwoju biometanu zostaną określone w Krajowym Planie Energii i Klimatu
- Polska Spółka Gazownictwa deklaruje, że jest „gotowa na biometan”
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, wiceminister energii Wojciech Wrochna uważa, że „gaz, który jeszcze kilka lat temu był uważany za paliwo wymierające, dziś jest nawet uważany nie za paliwo przejściowe, ale takie, które będzie nam towarzyszyć przez wiele lat ”. Podkreśla, że biogaz i biometan to niewątpliwie kierunki, które rząd będzie popierał, ale – jak zaznaczył – wszystko to musi być „rozsądne i pragmatyczne”, także pod względem kosztów, w tym kosztów inwestycyjnych.
Paliwo na wiele lat
„Biogaz i biometan to właściwa droga, nie ma co do tego wątpliwości. Gazy zdekarbonizowane to prawdopodobnie przyszłość” – zauważa Wrochna. Dodaje jednak, że pojawia się pytanie o tempo przejścia z gazu ziemnego na gazy zdekarbonizowane. Priorytetami w tym procesie, jak podkreśla, są pragmatyzm i bezpieczeństwo.
Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK) określi udział gazu, w tym biometanu, w miksie energetycznym Polski . Według Wrochny, dokument, który Warszawa ma przedłożyć Brukseli, powinien być gotowy najwcześniej pod koniec tego roku. Obecnie za KPEiK odpowiada Ministerstwo Energii; wcześniej za ten dokument odpowiadało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Wrochna zwraca również uwagę, że oprócz KPEiK, wyzwaniem dla sektora gazowego będzie fakt, że ceny hurtowe gazu w Polsce należą do najwyższych na świecie. „Stoimy przed poważnym wyzwaniem: co możemy zrobić, aby ostatecznie obniżyć cenę gazu w Polsce ” – mówi Wojciech Wrochna. Realizując ten cel, rząd będzie również rozważał zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego i zwiększenie konkurencji na rynku gazu. W tym kontekście liczy na to, że prezydent Karol Nawrocki podpisze tzw. małą nowelizację ustawy o zapasach.
We wtorek pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej wziął udział w konferencji zorganizowanej przez Polską Spółkę Gazownictwa, spółkę zależną Orlenu. Tematem konferencji było „Gotowi na biometan”.
Wiceprezes Orlenu Robert Soszyński również przemawiał na konferencji, mówiąc o tym, że gaz stanie się kluczowym paliwem w nadchodzących latach. Stwierdził, że Polska obecnie zużywa około 20 miliardów metrów sześciennych gazu, a w ciągu kilku lat ten poziom osiągnie 27-30 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. Skala tego zużycia, jak powiedział, pokazuje wyzwania stojące przed Polską Spółką Gazownictwa.
Czytaj więcej: Biometan z Ukrainy płynie do Europy. Polska przygotowuje się na masowy wzrost rynku.

Podczas konferencji przedstawiciele PSG zadeklarowali gotowość do przyjęcia biometanu. Zapowiedzieli również dalsze inwestycje w modernizację infrastruktury i zmiany organizacyjne, które ułatwią rozwój tego rynku.
Czytaj więcej: „To rozwiązanie doprowadzi do wzrostu cen energii”. Branża OZE o pakiecie anty-blackoutowym
Istniejąca infrastruktura gazowa służąca do przesyłu gazu ziemnego ma pełnić funkcję pomostu umożliwiającego rozwój biometanu, w tym jego bezpieczną i elastyczną dystrybucję.
PSG informuje, że Polska dysponuje ogromnym potencjałem w zakresie zagospodarowania pozostałości z rolnictwa, przemysłu, sektora spożywczego, oczyszczalni ścieków i gospodarki odpadami. Wśród krajów Unii Europejskiej Polska zajmuje piąte miejsce pod względem potencjału w zakresie produkcji substratu do produkcji zielonego gazu. Według szacunków PSG, potencjał produkcji biometanu w Polsce wynosi około 4 miliardów metrów sześciennych rocznie . Do 2040 roku Polska ma wydobyć około 3,9 miliarda metrów sześciennych gazu ziemnego. W perspektywie długoterminowej celem jest pokrycie zapotrzebowania na paliwa gazowe biometanem i gazem ziemnym z własnych źródeł.
x.com
Potrzebne są inwestycje
PSG wyjaśnia, że „zazielenienie” sieci dystrybucyjnej gazu biometanem wymaga budowy i podłączenia instalacji do wytwarzania odnawialnych paliw gazowych. Wymaga to również budowy systemów pomiaru ciepła spalania i jakości dostarczanego paliwa gazowego, a niekiedy również instalacji dostosowujących biometan do parametrów wymaganych przez sieć gazową. Niezbędne są również stacje gazowe z systemami pomiaru ilości zatłaczanego do sieci biometanu oraz gazociągi doprowadzające gaz do miejsca przyłączenia do istniejącej sieci gazowej. „ Realizacja tego typu inwestycji jest kapitałochłonna i wymaga wsparcia ze środków publicznych w ramach programów przeznaczonych dla operatorów sieci gazowych ” – podkreśla PSG.
Dlatego w projekcie planu rozwoju na lata 2026-2030 spółka planuje nakłady na rozwój rynku biometanu. Ubiega się również o dofinansowanie ze środków publicznych, w tym unijnych i krajowych (m.in. KPO, FEnIKS, Fundusz Modernizacyjny i NFOŚiGW).
Ministerstwo Klimatu uważa również, że Polska ma teraz wyjątkową szansę dołączyć do grona europejskich liderów w dziedzinie zielonego gazu. W odpowiedzi dla Business Insider Polska, Ministerstwo przyznaje, że obecnie wykorzystujemy jedynie niewielki ułamek naszego potencjału biogazu i biometanu. „ W Polsce działa ponad 400 biogazowni o łącznej mocy zainstalowanej 320,1 MW, które w czerwcu 2025 roku wytworzyły ponad 134 MWh energii elektrycznej, a pierwsze biogazownie dopiero zaczynają powstawać ” – zaznacza Ministerstwo. Dodaje, że obecnie kładzione są podwaliny pod rynek, który w ciągu dekady mógłby dostarczać kilka miliardów metrów sześciennych zielonego gazu rocznie.
Jakie są przeszkody w rozwoju biometanu?
„ Rozwój tego sektora hamują między innymi problemy z chłonnością sieci dystrybucyjnej, co stawia pod znakiem zapytania budowę biogazowni/biometanu w wielu atrakcyjnych lokalizacjach „substratowych”. Wyzwaniem są również surowce, których pozyskiwanie i transport z dużych odległości generuje dodatkowe koszty ” – wylicza ministerstwo. Potwierdza ono, że brak kompleksowego wsparcia dla biometanu negatywnie wpływa na stabilność finansowania projektów, a obawy lokalnych społeczności dotyczące uciążliwości zapachowych i wzmożonego ruchu ciężarówek często uniemożliwiają realizację inwestycji.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło