Sztuka biznesu i biznes w sztuce [FELIETON]

Aukcja rzeźby Igora Mitoraja na jesiennej aukcji Polswiss Art skłoniła mnie do podzielenia się kilkoma spostrzeżeniami na temat zmian zachodzących na polskim rynku sztuki – pisze Iwona Büchner-Grzesiak, prezes Domu Aukcyjnego Polswiss Art, w felietonie dla Business Insider. Wspomniana aukcja przyniosła rekordową sprzedaż dzieła Igora Mitoraja. Monumentalny obraz Tindaro został sprzedany za łączną kwotę 6,89 mln zł.

Iwona Buchner-Grzesiak, Przewodnicząca Rady Nadzorczej Domu Aukcyjnego Polswiss Art
Iwona Buchner-Grzesiak, Przewodnicząca Rady Nadzorczej Domu Aukcyjnego Polswiss Art | Fot. Wojciech Grzędziński / Materiały prasowe

NOHO Investment dokonało bezprecedensowej transakcji na polskim i europejskim rynku sztuki. To pierwsza w Polsce i jedna z nielicznych w Europie inwestycja, która wkomponowała tak spektakularne dzieła w przestrzeń stworzoną przez dewelopera . Pokazuje to również, że nabywca nie traktuje sztuki jako dodatku, ale jako fundament swojej wizji i filozofii projektowania.

Kilku naszych kolekcjonerów walczyło o rzeźbę podczas aukcji, z których dwóch od razu zadeklarowało, że pozostanie ona w przestrzeni publicznej Warszawy. Ta wizja niezmiernie nas zachwyciła, ponieważ w tygodniach poprzedzających aukcję byliśmy świadkami ogromnego entuzjazmu, z jakim traktowano instalację ponad czterometrowej rzeźby Tindaro w samym sercu miasta. Rzeźbę, stojącą w pobliżu Placu Trzech Krzyży, obejrzały w tym czasie dziesiątki tysięcy osób. Wprowadzenie tak wysokiej klasy obiektu do przestrzeni publicznej było wydarzeniem, którego odbiór przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Wyłonił się jeden wniosek, oczywisty dla nas od lat: ludzie chcą być otoczeni sztuką, chcą mieć do niej dostęp i chcą, aby tego typu obiekty na stałe wpisały się w miejski krajobraz.

Świat zna już przykłady łączenia sztuki z nowoczesnym, przemyślanym designem, który ucieleśnia istotę piękna. W londyńskiej dzielnicy biznesowej, zbudowanej na terenie dawnego portu i obecnie śmiało konkurującej z konserwatywnym City, Canary Wharf Group zainstalowała prawie sto rzeźb światowej klasy artystów – w tym Igora Mitoraja i Henriego Moore'a. W Paryżu twórcy dzielnicy La Defense, projektując rozbudowę powierzchni biurowych i usługowych, umieścili blisko 70 monumentalnych rzeźb, umieszczonych obok szklanych wieżowców charakterystycznych dla tej części miasta. Tysiące osób pracujących w paryskim kompleksie biznesowo-edukacyjnym, a także licznie odwiedzani przez turystów, których nazwiska wielkich rzeźbiarzy przyciągają, codziennie spotykają się z wybitnymi dziełami.

Iwona Buchner-Grzesiak, Przewodnicząca Rady Nadzorczej Domu Aukcyjnego Polswiss Art
Iwona Buchner-Grzesiak, Przewodnicząca Rady Nadzorczej Domu Aukcyjnego Polswiss Art | Wojciech Grzędziński / Materiały prasowe

Kiedy Polswiss Art zorganizowało swoje pierwsze aukcje sztuki w 1990 roku, filozofia kolekcjonerstwa była zupełnie inna. Nasi klienci kupowali obrazy dla siebie, ciesząc się wolnością, jaką odzyskali po transformacji, i budowali własne kolekcje. Towarzysząc im przez ponad trzydzieści lat, obserwowałem ewolucję ich spojrzenia na kolekcjonowanie i to, jak otwarci stali się nasi klienci. Ta otwartość coraz częściej wyraża się w prospołecznym i odpowiedzialnym podejściu do kolekcjonowania, a inwestowanie w sztukę idzie w parze z chęcią dzielenia się nią z innymi. Nasz dom aukcyjny obsłużył w ostatnich latach wiele takich transakcji.

Kolekcjoner, który nabył słynne dzieło Magdaleny Abakanowicz „Bambini” na aukcji Polswiss Art w 2021 roku, udostępnił je szerokiej publiczności, oddając zespół rzeźbiarski w depozyt Muzeum Śląskiemu w Katowicach. Rok później obraz Jana Matejki „Portret córki Heleny z krogulcem”, sprzedany za łączną kwotę ponad 15 milionów złotych, został przekazany Muzeum Narodowemu w Warszawie przez prywatnego nabywcę, dzięki naszemu wsparciu. Dziś każdy może podziwiać to dzieło.

Październikowa aukcja dzieł sztuki Polswiss Art zaprezentuje piękny portret siostry Jana Matejki, Marii. Ten prywatny kolekcjoner udostępnił już ten obraz publiczności na licznych wystawach. Gorąco zachęcamy osoby zainteresowane nabyciem tego niezwykłego dzieła do pójścia w jego ślady. Posiadamy bogate doświadczenie w tej dziedzinie.

Polswiss Art brało udział w licznych projektach związanych z transferem zakupionych u nas obiektów na duże wystawy. Pośredniczenie między prywatnymi kolekcjonerami z największych polskich środowisk biznesowych a instytucjami muzealnymi to dla nas nie tylko zaszczyt, ale także realizacja celu, który postawiliśmy sobie jakiś czas temu: łączenia kolekcjonerstwa ze społeczną odpowiedzialnością biznesu.

Aukcja Igora Mitoraja to kolejny dowód na to, że obraliśmy właściwy cel. W Polsce nie brakuje wybitnych kolekcjonerów, którzy budują i promują swoje kolekcje, kierując się tą filozofią. Najważniejszym przykładem jest Villa La Fleur pod Warszawą, najważniejsze muzeum, w którym znajdują się prace polskich artystów z kręgu École de Paris. Założona przez przedsiębiorcę i pasjonata sztuki Marka Roeflera, instytucja regularnie udostępnia swoje zbiory, organizując fenomenalne wystawy, które odwiedzają dziesiątki tysięcy osób.

Jerzy Starak, właściciel Polpharmy i siła napędowa giganta kolekcjonerskiego Starak Collection, od lat pielęgnuje tę prospołeczną postawę. Dzięki niemu nie tylko można podziwiać „Wielkie Toskanię” Igora Mitoraja w przestrzeni miejskiej Warszawy, ale także udostępnia swoją bogatą kolekcję publiczności, organizując liczne wystawy najwybitniejszych polskich artystów. Jest jednym z nielicznych kolekcjonerów-przedsiębiorców, którzy od lat organizują wydarzenia towarzyszące Biennale Sztuki w Wenecji. Dzięki temu miliony ludzi z całego świata mogły zobaczyć w Wenecji prace Ryszarda Winiarskiego, Andrzeja Wróblewskiego i Ewy Kuryluk.

Nie ma wątpliwości, że w tym dynamicznie zmieniającym się świecie sukces osiągają ci, którzy nie tylko akceptują zmiany, ale często je inicjują. Współczesne i świadome kolekcjonowanie to nie tylko pasja, odwaga i zmysł inwestycyjny, ale także otwartość i wizja, dzięki którym dzieła sztuki nieustannie zachwycają i kształtują nasze przestrzenie. NOHO Investments, działając w duchu społecznej odpowiedzialności biznesu, idzie o krok dalej, ogłaszając, że to dopiero początek długoterminowego, pionierskiego projektu kuratorskiego we współpracy z Polswiss Art, który wyznacza nowy standard łączenia sztuki i architektury w inwestycjach premium.

Autor: Iwona Büchner-Grzesiak, prezes Domu Aukcyjnego Polswiss Art

Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *