Zarabia ponad pół miliona jako hydraulik. Jest w stanie utrzymać rodzinę w drogim mieście

Joseph Ahrens pracuje w San Diego jako kierownik robót hydraulicznych i zarabia równowartość ok. 540 tys. zł rocznie. Swoim praktykantom powtarza, że aby odnieść sukces jako hydraulik, muszą dbać o swoje ciało i finanse.

Joseph Ahrens
Joseph Ahrens | Foto: Archiwum prywatne Josepha Ahrensa
  • Zainspirowany przez swojego brata Ahrens rozpoczął praktykę hydrauliczną w wieku 19 lat i zrobił karierę
  • Jak wielu adeptów zawodu, szybko zaczął zarabiać dobre pieniądze. Teraz uczy młodych oszczędzać i planować budżet
  • Poniższy artykuł powstał na podstawie rozmowy z Josephem Ahrensem, 39-letnim kierownikiem robót hydraulicznych z San Diego. Tekst został zredagowany z myślą o zachowaniu odpowiedniej długości i przejrzystości
  • Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl 

Urodziłem się i wychowałem w południowej Kalifornii. Kiedy byłem mały, moja mama rozpoczynała karierę w zarządzaniu klientami opieki zdrowotnej i nadal pracuje w tej samej firmie. Jest moim wzorem do naśladowania. Zawsze kierowała się odpowiednią etyką pracy, bo musiała zapewnić byt naszej rodzinie.

Mój dziadek i wujkowie prowadzą firmę hydrauliczną w San Diego. Pracowałem tam jako nastolatek podczas ferii zimowych i wiosennych, aby sfinansować moje zainteresowania, takie jak wędkarstwo, surfing i jazda na motocyklach. A to wszystko kosztuje.

Mój brat zainspirował mnie do pracy w tej branży

Mój starszy brat, Joshua, rozpoczął praktykę hydrauliczną po ukończeniu szkoły średniej. Świadomość ile zarabia, wywarła na mnie duży wpływ. W wieku 20 lat kupił nową ciężarówkę i dom.

Zanim rozpocząłem praktykę w moje 19. urodziny, zabrał mnie do sklepu dla majsterkowiczów i kupił mi kilka pierwszych narzędzi, które mam do tej pory.

Do 2007 r. odbyłem praktyki u trzech pracodawców

Branża hydrauliczna jest tutaj bardzo konkurencyjna, więc szybko nauczyłem się, że muszę zasłużyć na szacunek otaczających mnie weteranów. Nauczyli mnie, że aby awansować, trzeba ciężko pracować.

Przez cztery lata miałem zajęcia i praktyczną naukę przez dwa semestry w roku. W każdym semestrze musieliśmy zdać egzamin końcowy, aby przejść do następnego. Kluczowe lekcje, których się nauczyłem, to pilność, punktualność i szacunek.

Płacą ci za 40 godzin pracy, więc musisz pracować przez 40 godzin

To praca fizyczna, ale wymagająca również użycia mózgu.

W Kalifornii obowiązują stanowe wytyczne dotyczące wynagrodzeń dla praktykantów, a co roku otrzymujesz podwyżkę. Podstawowa stawka godzinowa wynosi 26,10 dol. (100 zł) w pierwszym roku i 45,45 dol. (175 zł) w czwartym roku.

W trzecim roku twoje zarobki przewyższają zarobki większości twoich nauczycieli i znajomych z liceum. W czwartym roku zarabiasz pensję czeladnika.

Wynagrodzenie czeladnika na czwartym roku w Kalifornii wynosi około 75 tys. dol. (289 tys. zł) rocznie.

Większość osób zarabiających taką kwotę ma 21 lat. Kiedy jesteś tak młody i przyzwoicie zarabiasz, musisz ustalić priorytety i starać się żyć na miarę swoich możliwości.

Mówię naszym młodym adeptom, by nie przesadzali i nauczyli się planować budżet. Widziałem wielu młodych chłopaków, którzy kupowali największą i najlepszą nową ciężarówkę i wydawali wszystkie pieniądze na głupoty.

Zawsze zalecam oszczędzanie, gdy czasy są dobre. Musisz być przygotowany na utratę pracy z powodu pogody lub innych nieprzewidzianych zdarzeń, a jeśli wydasz każdego zarobionego centa, może to stanowić problem.

Powtarzam młodym ludziom, którzy dla mnie pracują, by dbali o swoje ciało

Muszą dbać o siebie fizycznie, psychicznie i finansowo. W budownictwie musisz się dobrze wysypiać, bo praca zaczyna się o wschodzie słońca. To ośmiogodzinna zmiana, która często wiąże się z dźwiganiem ciężarów, odgarnianiem łopatą i pracą w słońcu.

Rozpocznij swoją karierę w budownictwie tak wcześnie, jak to możliwe, bo wykonujesz najbardziej wymagającą fizycznie pracę, gdy jesteś młody. Gdy jesteś starszy, miej ciężką część za sobą i pracuj nad prowadzeniem projektów.

Budownictwo to kariera, a nie tylko praca

W 2012 r. awansowałem na stanowisko nadinspektora, a od 2022 r. jestem nadinspektorem generalnym.

W zeszłym roku zarobiłem niecałe 140 tys. dol. (540 tys. zł). Mamy około 17 nadinspektorów lub brygadzistów, którzy opiekują się 120 pracownikami terenowymi, personelem biurowym liczącym około 20 osób i flotą około 25 ciężarówek.

Typowy dzień rozpoczynam o godz. 5 rano.

Zaczynam od sprawdzenia e-maili z poprzedniego wieczoru i delegowania zadań. Prowadzę politykę otwartych drzwi dla wszystkich pracowników, którzy mogą przyjść w razie potrzeby i zająć się swoimi codziennymi sprawami. Zarządzam również naszą flotą pojazdów.

Do południa zazwyczaj udaję się do kilku projektów w regionie. Po południu wracam do mojego zespołu biurowego, w tym kierowników projektów i inżynierów, i omawiam, co musimy zrobić, aby zakończyć bieżące prace i rozpocząć nowe.

Zwykle kończę pracę około godz. 15.30, ale czasami mogę łowić ryby do południa.

Najważniejszą radą dotyczącą mojej kariery jest stawianie rodziny na pierwszym miejscu i bronienie własnego zdania, nawet jeśli wydaje się to ryzykowne

Jeśli wiesz, że masz rację w jakiejś kwestii, musisz się tego trzymać, zwłaszcza gdy pracujesz w dziedzinie, która kładzie duży nacisk na zdrowie i bezpieczeństwo.

Największym ryzykiem, jakie podjąłem, było zrezygnowanie dwa lata po ukończeniu stażu w świetnej firmie, bo czułem, że nie ma tam dla mnie miejsca na rozwój. To była trudna decyzja na początku mojej kariery, ale chciałem mieć długoterminowe perspektywy zawodowe.

W pracy fizycznej jest wiele możliwości, jeśli wyznaczysz sobie cele i pokierujesz swoją karierą

Nie pracuję z elektronarzędziami tak często, jak bym chciał, ale wciąż mam okazję się wykazać i uczyć, demonstrując, a nie opowiadając.

Moje obowiązki i zobowiązania wobec zespołu znacznie przewyższają umiejętność noszenia torby z narzędziami i instalowania rur.

W ciągu ostatnich 20 lat spłaciłem pięć samochodów i dwie łodzie oraz wspierałem finansowo moją żonę, gdy studiowała w pełnym wymiarze godzin. Życie w San Diego jest drogie, ale dzięki pracy w branży udało mi się zapewnić mojej rodzinie dostatnie życie.

Powyższy tekst jest przedrukiem z amerykańskiego wydania Business Insidera przygotowanym w całości przez tamtejszą redakcję.

Tłumaczenie: Mateusz Albin

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *