Przedstawiciele japońskiego rządu od poniedziałku odwiedzają Rumunię i Polskę. Bierze w tym udział delegacja przedstawicieli takich korporacji jak Hitachi, Eneos Holdings i IHI. Okazuje się, że wkrótce ma dojść do podpisania umowy w sprawie elektrowni jądrowej w naszym kraju.
- Japonia i Polska podpiszą protokół ustaleń w sprawie budowy elektrowni jądrowej
- Umowa obejmuje wykorzystanie technologii japońskich firm, takich jak Hitachi i IHI
- Będzie to druga elektrownia w Polsce. Pierwszą ma uruchomić do 2040 r. amerykański Westinghouse
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Rządy Japonii i Polski już w czwartek podpiszą protokół ustaleń (MoU) w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Polsce — podał w środę dziennik gospodarczy Nikkei.
Obie strony wymienią protokół ustaleń dotyczący współpracy przy budowie wielu elektrowni jądrowych, w tym małych reaktorów modułowych (SMR), wysokotemperaturowych reaktorów gazowych (HTGR) i dużych reaktorów lekkowodnych nowej generacji. Umowa obejmuje wykorzystanie technologii japońskich firm, takich jak Hitachi 6501.T i IHI 7013.T do budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce.
Druga elektrownia jądrowa
Polska wybrała już amerykańską firmę Westinghouse Electric do budowy swojej pierwszej elektrowni nad Morzem Bałtyckim. Koszt budowy ma wynieść około 40 mld dol., a pełna gotowość operacyjna ma zostać osiągnięta do 2040 r. Z polskiego budżetu firma odpowiedzialna za budowę dostanie 60 mld zł.
„Pozostała kwota zostanie pozyskana z instytucji finansowych, przede wszystkim zagranicznych instytucji wspierających eksport wywodzących się z państw dostawców sprzętu, w tym agencji kredytów eksportowych, w szczególności amerykańskiej agencji kredytów eksportowych Export-Import Bank of the United States” — wskazano w założeniach projektu ustawy.
W październiku premier Donald Tusk powiedział, że Polska będzie szukać partnerów finansowych, którzy pomogą sfinansować budowę drugiej elektrowni jądrowej.
Polski mix energetyczny to wciąż w ponad połowie elektrownie węglowe, w tym te na węgiel kamienny, które przynoszą ostatnio straty.
Dekarbonizacja w Rumunii
Wielkie plany inwestycji energetycznych ma też razem z Japonią Rumunia. Oba kraje planują wspólnie zainwestować miliardy dolarów w projekty dekarbonizacji, a energia elektryczna ze źródeł odnawialnych będzie nie tylko wykorzystywana lokalnie, ale również eksportowana na Ukrainę — dowiedziała się agencja Nikkei.
W ramach programu środki zebrane od takich podmiotów, jak rumuńskie ministerstwa energii i innowacji, a także japońska Organizacja Rozwoju Nowych Energii i Technologii Przemysłowych, zostaną zainwestowane w różne „zielone” projekty. Chodzi m.in. o systemy hydroelektrowni japońskiego Itochu oraz rozproszone systemy energetyczne, które łączą ogniwa paliwowe grupy Panasonic z generowaniem energii słonecznej.
W Rumunii w tym roku 13 proc. energii pochodzi z elektrowni na węgiel brunatny, a 19 proc. — na gaz. Z powodu nacisku polityki unijnej Rumunia postawiła sobie cel stopniowego ograniczania wykorzystania paliw kopalnych do roku 2032.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
