Wskaźnik Wiodącego Klimatu Gospodarczego (Providing Economic Climate Index), będący prospektywnym wskaźnikiem aktywności gospodarczej, wykazał w lipcu spadek. Eksperci z Biura ds. Inwestycji i Cyklów Ekonomicznych (Investment and Economic Cycle Office) wskazują na spadek zamówień przemysłowych jako główne ograniczenie ekspansji. Jednym z sektorów najbardziej dotkniętych tym problemem jest produkcja mebli, która zmaga się z wyzwaniami związanymi m.in. ze spowolnieniem w budownictwie mieszkaniowym.

- Wyprzedzający wskaźnik ekonomiczny spadł w lipcu o 0,3 punktu, kontynuując spadkową tendencję obserwowaną od dwóch miesięcy.
- Malejący popyt przemysłowy, zwłaszcza na eksport, spowodował spadek wskaźnika.
- Sektory takie jak produkcja mebli, odzieży i wyrobów skórzanych stanęły przed poważnymi wyzwaniami w zakresie pozyskiwania nowych kontraktów.
- Dodatkowe informacje biznesowe znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Wyprzedzający wskaźnik ekonomiczny (WWK), oferujący wgląd w nadchodzące zmiany gospodarcze, odnotował kolejny spadek w lipcu 2025 r., co odpowiada miesięcznemu spadkowi o 0,3 punktu z czerwca.

Analitycy zauważyli, że „głównym czynnikiem stojącym za spadkiem była mniejsza liczba nowych zamówień w firmach zajmujących się przetwórstwem przemysłowym , co przełożyło się na umiarkowanie słabsze wyniki finansowe wszystkich przedsiębiorstw”.
Spośród ośmiu składników indeksu dwa poprawiły się w porównaniu z danymi z czerwca, cztery pozostały stabilne, a dwa wykazały ruch negatywny.
Powiązane materiały: Gospodarka Polski nabiera rozpędu pomimo przeciwności w przemyśle. Oto jak rośnie PKB.
„Największe spadki odnotowano w przypadku nowych zamówień dla przetwórców przemysłowych, zwłaszcza w przypadku popytu zagranicznego. Zamówienia krajowe utrzymują się na stałym poziomie od ponad 12 miesięcy, bez wyraźnego wzrostu, ale bez gwałtownego spadku” – czytamy w analizie.
Producenci mebli odczuwają skutki spowolnienia w budownictwie mieszkaniowym
Największe spadki odczują producenci dóbr konsumpcyjnych o długim okresie użytkowania — zwłaszcza mebli, odzieży i wyrobów skórzanych .
„Znaczące ożywienie popytu krajowego jest nadal mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę stagnację projektów mieszkaniowych, spadek oprocentowania kredytów konsumenckich i ograniczoną potrzebę wymiany sprzętu AGD zakupionego w latach 2020–2021” – wyjaśniono w raporcie.
BIEC zauważa, że wcześniejsza poprawa zamówień eksportowych wzbudziła nadzieję na ożywienie gospodarcze.
„Lipcowe dane niestety sygnalizują ponowny spadek. Firmy zgłaszające spadek zamówień przewyższyły liczebnie te, które odnotowały poprawę, o ponad 18 punktów procentowych – to więcej niż marcowa różnica 10 punktów. Kwietniowy wzrost okazał się tymczasowy i przyniósł korzyści jedynie wybranym sektorom, takim jak motoryzacja, chemikalia, metale i tekstylia” – dodają analitycy.
Dalsza lektura: Polscy konsumenci pozostają ostrożni. Wyniki badań pozostają negatywne
„Dowody wskazują, że polskie firmy muszą stawić czoła coraz większym wyzwaniom konkurencyjnym w stosunku do zagranicznych rywali, co znajduje odzwierciedlenie w stagnacji produktywności i podwyższonych kosztach operacyjnych” – czytamy dalej w raporcie.
Ograniczony napływ zamówień miał dotychczas minimalny wpływ na finanse przedsiębiorstwa, a jeszcze mniejszy na ogólną ocenę firmy.
„To oznacza, że przedsiębiorstwa zachowują bufory finansowe i traktują obecne obciążenia jako przejściowe” – podsumowuje BIEC.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło