Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the gd-rating-system domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/gibnews/htdocs/gibnews.pl/wp-includes/functions.php on line 6121
Lipcowa inflacja mocno w górę. GUS podał najnowsze dane - Gospodarka i Biznes News

Lipcowa inflacja mocno w górę. GUS podał najnowsze dane

Najnowsze dane potwierdzają, że inflacja w Polsce w lipcu wyraźnie wzrosła i po pięciu miesiącach w celu Narodowego Banku Polskiego wykroczyła poza dopuszczalny zakres. Inflacja w lipcu wzrosła do 4,2 proc. rok do roku — podał w środę rano Główny Urząd Statystyczny (GUS), publikując wstępne dane. To nieco mniej od prognoz, ale to czwarty miesiąc wzrostu z rzędu.

Inflacja w lipcu podskoczyła do 4,4 proc. rok do roku.
Inflacja w lipcu podskoczyła do 4,4 proc. rok do roku. | Foto: Bartlomiej Magierowski / Shutterstock
  • Średnie ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2024 r. były o 4,2 proc. wyższe niż rok temu. To oznacza spore przyśpieszenie inflacji, bo jeszcze w czerwcu wynosiła „tylko” 2,6 proc.
  • W ujęciu miesięcznym inflacja urosła o 1,4 proc. Wzrost to głównie efekt podwyżek cen nośników energii o blisko 12 proc. Żywność i napoje potaniały o 0,5 proc., a ceny paliw nie zmieniły się wobec maja
  • Ekonomiści prognozują, że także kolejne miesiące przyniosą wzrost inflacji, ale już znacznie łagodniejszy. Pod koniec tego roku wskaźnik CPI może dotrzeć do 5 proc., a szczyt w okolicy 6 proc. może zanotować w I kwartale przyszłego roku
  • Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Inflacja konsumencka w Polsce (wskaźnik CPI) w lipcu 2024 r. wyniosła 4,2 proc. rok do roku — podał w środę rano GUS we wstępnych danych (tzw. flash). To oznacza spory wzrost wobec czerwca, gdy wskaźnik CPI wynosił 2,6 proc. rok do roku.

Odczyt jest nieco niższy od oczekiwań ekonomistów: średnia prognoz wynosiła 4,4 proc., choć sporo czołowych ośrodków analitycznych wskazywało na nieco większe przyśpieszenie, do 4,5-4,6 proc. Pełne dane GUS przedstawi 14 sierpnia.

Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 3,2 proc. rok do roku, ceny nośników energii odnotowały wzrost o 10 proc., ceny paliw do prywatnych środków transportu poszły w górę o 1,2 proc.

W ujęciu miesięcznym średnie ceny towarów i usług konsumpcyjnych urosły 1,4 proc., czyli znacznie mocniej niż w czerwcu i maju, gdy miesięczny wzrost wynosił tylko 0,1 proc. Także pod tym względem odczyt jest nieco niższy od prognoz (zakładano 1,6 proc.).

Ceny żywności i napojów bezalkoholowych w ujęciu miesięcznym spadły o 0,5 proc., ceny nośników energii odnotowały wzrost o 11,8 proc. Ceny paliw do prywatnych środków transportu pozostały bez zmian względem czerwca.

Lipcowa inflacja mocno w górę. GUS podał najnowsze dane - INFBusiness
| NBP, GUS

Przyczyną sporego skoku wskaźnika inflacji w lipcu jest przede wszystkim decyzja administracyjna, czyli stopniowe wycofywanie tarcz antyinflacyjnych, skutkujące wzrostem cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i energii cieplnej. Ekonomiści szacowali, że zjawisko to podwyższy lipcowy wskaźnik CPI o 1,3-1,5 pkt proc.

Inflacja w Polsce w pierwszym półroczu była niska mimo obaw o przyśpieszenie cen spowodowane m.in. powrotem w kwietniu stawki VAT na żywność, mieściła się w celu inflacyjnym NBP, rozumianym jako przedział 1,5-3,5 proc. (cel punktowy to 2,5 proc. z tolerowanymi odchyleniami +/— 1 pkt proc.).

Wskaźnik cen konsumpcyjnych zanotował dołek w marcu, gdy wyniósł tylko 2 proc., co było najniższym poziomem od pięciu lat. Później indeks jednak systematycznie piął się w górę. W kwietniu do 2,4 proc., w maju do 2,5 proc. i w czerwcu do 2,6 proc.

Gwałtowny skok tempa wzrostu cen będzie w kolejnych miesiącach kontynuowany, ale w znacznie spokojniejszy sposób. Rosnąć będzie zarówno inflacja konsumencka, jak i bazowa. Dynamika CPI rok zakończy nieco powyżej 5 proc. rok do roku. Presja cenowa osiągnie apogeum w I kwartale przyszłego roku, gdy zniesione zostaną ostatnie działania osłonowe i elementy tarczy antyinflacyjnej. Szczyt inflacji wypadnie powyżej 6 proc. rok do roku — prognozuje Bartosz Sawicki, analityk serwisu Cinkciarz.pl.

Zobacz też: „Moim zdaniem prezes Glapiński się pomylił”. Członek RPP o obniżkach stóp procentowych

Jego zdaniem dopiero powrót dynamiki CPI na spadkową trajektorię otworzy furtkę do dyskusji o obniżkach stóp procentowych w Polsce. To oznaczałoby, że stopy procentowe w Polsce — zgodnie z komunikatami RPP — pozostaną na obecnym poziomie 5,75 proc. jeszcze co najmniej do końca tego roku, a dyskusje o obniżkach mogą zacząć się wiosną przyszłego roku.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *