Zwiększona chęć do odbudowy oszczędności w ostatnich kilku miesiącach powodowała, że sprzedaż detaliczna po załamaniu z 2023 r. nie odbijała w takim tempie, na które wskazywał wzrost płac realnych. Najnowsze dane, opublikowane w poniedziałek przez GUS, potwierdzają ostrożność konsumentów w Polsce.
- Sprzedaż detaliczna w Polsce, na której spoczywają nadzieje tegorocznego odbicia PKB, znowu rozczarowała
- Konsumenci, pomni wysokiej inflacji sprzed kilkunastu miesięcy, ostrożnie wydają pieniądze pomimo sporego realnego wzrostu płac
- W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna w czerwcu urosła o 4,4 proc., czyli poniżej prognoz. Głównie za sprawą motoryzacji (+24 proc.). Słabe są nadal zakupy innych dóbr trwałych
- Sprzedaż mebli, sprzętu RTV i AGD spadła o 6,7 proc. w ujęciu rocznym. Z kolei tekstyliów, odzieży i obuwia o ponad 19 proc.
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w Polsce w czerwcu 2024 r. urosła o 4,7 proc. rok do roku — podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny. Odczyt jest sporo gorszy od prognoz analityków, ponieważ zakładano wzrost o 5,8 proc.
Jednak bardziej miarodajnym wskaźnikiem jest dynamika w cenach stałych, czyli po korekcie o inflację. W takim ujęciu sprzedaż detaliczna w czerwcu urosła o 4,4 proc. rok do roku. Wprawdzie to szósty miesiąc z rzędu, gdy dynamika roczna (w cenach stałych) jest wyraźnie dodatnia, ale i tutaj jest spore rozczarowanie, ponieważ prognozowano wzrost o 5,3 proc.
Poniedziałkowe dane oznaczają, że roczne dynamiki sprzedaży detalicznej w czerwcu wręcz obniżyły się w stosunku do tych zanotowanych w maju: w przypadku cen bieżących było to 5,4 proc. a stałych 5 proc.
„W czerwcu 2024 r. znaczny wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. odnotowały podmioty z grup: 'pojazdy samochodowe, motocykle, części’ (o 24,3 proc.), 'pozostałe’ (o 15,9 proc.), 'paliwa stałe, ciekłe, gazowe’ (o 11,0 proc.). Przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grupy o największym udziale w sprzedaży detalicznej 'ogółem’ — 'żywność, napoje i wyroby tytoniowe’ wykazały spadek o 4,0 proc.” — czytamy w komunikacie GUS.
W ujęciu miesięcznym sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła o 0,3 proc. To także spore rozczarowanie, bo oczekiwano przyśpieszenia do 1,1 proc. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu była o 1,5 proc. wyższa w porównaniu z majem.
W okresie styczeń-czerwiec, czyli po pierwszym półroczu 2024 r. sprzedaż detaliczna w cenach stałych urosła o 4,9 proc. rok do roku. To spora poprawa, bo w analogicznym okresie 2023 r. zanotowano spadek aż o 5,7 proc. (z powodu wysokiej inflacji, zmniejszającej możliwości zakupowe).
x.com
Przy słabości popytu zagranicznego i spadającym optymizmie inwestycyjnym w firmach, to na konsumpcji prywatnej (oprócz sprzedaży detalicznej składają się na nią usługi) opiera się ożywienie wzrostu gospodarczego. W związku z tym sprzedaż detaliczna jest obecnie jednym z ważniejszych wskaźników miesięcznych.
Dynamika sprzedaży detalicznej jest mocno skorelowana z tempem wzrostu płac realnych, które było w ostatnich miesiącach najwyższe od lat dzięki sporemu spadkowi inflacji. Jednak konsumenci pozostają wstrzemięźliwi wobec zakupów, ponieważ tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w cenach stałych jest regularnie sporo niższe (mimo efektu niskiej bazy porównawczej sprzed roku) niż wzrostu płac realnych. Prawdopodobnie część pieniędzy przeznaczają na odbudowę oszczędności nadszarpniętych przez wysoką inflację w latach 2022-2023.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
