Polska pomoc dla Ukrainy: wartość wsparcia wg raportu rządowego. Relacja Pawła Kowala.

Rzeczpospolita Polska przoduje na świecie, jeśli chodzi o kwotę wsparcia ofiarowanego Ukrainie, w tym uciekinierom z tego państwa, w okresie 2022-2023, w odniesieniu do proporcji tego wkładu w Produkcie Krajowym Brutto. W wartościach bezwzględnych plasuje się na trzeciej lokacie — za Stanami Zjednoczonymi i Niemcami. Według sprawozdania rządowego w latach 2022-2023 wsparcie rządu polskiego dla Ukrainy sięgnęło 25 mld euro (3,82 proc. PKB).

Przewodniczący Rady do spraw Współpracy z Ukrainą Paweł Kowal
Przewodniczący Rady do spraw Współpracy z Ukrainą Paweł Kowal | Foto: Volodymyr Tarasov / – / Forum / Forum Polska Agencja Fotografów
  • W latach 2022-2023 łączny koszt polskiej publicznej pomocy humanitarnej i gospodarczej dla Ukrainy oscylował wokół 90 mld zł
  • Wartość pomocy od rządu polskiego dla Ukrainy odpowiadała 3,82 proc. PKB
  • Biorąc pod uwagę całkowitą rządową pomoc dla Ukrainy, Polska zajmuje trzecie miejsce na świecie — po USA i Niemczech, wyprzedzając Wielką Brytanię
  • Pod względem udziału pomocy w PKB zajmuje czołową pozycję
  • Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl

Sumaryczny koszt pomocy humanitarnej i gospodarczej, przekazanej przez państwo i podległe mu jednostki publiczne, zwłaszcza w ramach ustawy pomocowej, wyniósł w tym okresie około 90 mld zł — wynika z przedstawionego w czwartek w siedzibie premiera raportu „Polska Pomoc Ukrainie 2022-2023”. Szef rządowej Rady do spraw Współpracy z Ukrainą, Paweł Kowal, tłumaczy, że pełne dane posiadamy tylko z tych lat, ale polska pomoc dla Ukrainy i Ukraińców wciąż jest kontynuowana.

— Polska dała, co miała, i kiedy była potrzeba, a ci, którzy dawkowali wsparcie, dziś kreują się na największych dobroczyńców — zaznacza Kowal.

Zgodnie ze sprawozdaniem w latach 2022-2023 wsparcie polskiego rządu dla Ukrainy wyniosło 25 mld euro (3,82 proc. PKB). Jeżeli chodzi o kompletną rządową pomoc dla Ukrainy, Polska plasuje się na trzecim miejscu na świecie — po USA (68 mld euro, 0,31 proc. PKB) i Niemczech (33 mld euro, 0,84 proc. PKB), wyprzedzając Wielką Brytanię (13 mld euro, 0,45 proc. PKB), jednak w kontekście stosunku kwoty wsparcia do PKB jest liderem.

W roku 2022 obywatele Ukrainy wjeżdżali do Polski blisko 9,09 mln razy, a 1,73 mln uchodźców uzyskało protekcję prawną i finansową. 77 proc. Polaków włączyło się w pomoc uchodźcom, a 7 proc. — gościło ich pod swoim dachem.

W Polsce przeszkolono też dziesiątki tysięcy żołnierzy ukraińskich, a do lipca 2024 r. wysłano nad Dniepr 44 pakiety różnego rodzaju broni i amunicji, o łącznej wartości ponad 4 mld euro. Hub Rzeszów-Jasionka stał się filarem logistycznym zachodniego wsparcia dla Ukrainy.

966 tys. uchodźców podjęło zatrudnienie w Polsce, 500 tys. uchodźców znalazło azyl w polskich samorządach. 157 tys. dzieci skorzystało z bezpłatnych posiłków w szkołach i przedszkolach. Obywatele Ukrainy założyli również w Polsce 48 tys. przedsiębiorstw, dzięki wprowadzonym dla nich uproszczeniom.

Transparent antywojenny z fagami Polski i Ukrainy
Transparent antywojenny z fagami Polski i Ukrainy | Alex Yeung / Shutterstock

Celem raportu jest udokumentowanie olbrzymiego wsparcia dla uchodźców

— Przygotowaliśmy ten raport, aby udokumentować ogromną pomoc państwa i narodu polskiego dla Ukrainy i Ukraińców, w momencie gdy Rosja zaatakowała ich kraj. Polska jako pierwsza podjęła działania, otwierając domy dla uchodźców, Polska zrobiła to pomimo faktu, że ma jedne z najmniej dogodnych warunków mieszkaniowych, jeśli chodzi o rozmiar łazienek czy kuchni, w Europie — akcentuje Paweł Kowal. Uważa, że w owym czasie w Polsce doszło do „powstania humanitarnego”.

Zaznacza, że Polska stanęła na czele mobilizacji politycznej w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Jak mówi, niewiele osób pamięta, że administracja Joe Bidena początkowo zachowywała wstrzemięźliwość. — Ten początkowy okres był kluczowy dla mobilizacji i przyszłości — tego, że Ukraińcy się nie ugięli — uważa Kowal.

Jak uzupełnia, raport ma stanowić argument Polski w relacjach międzynarodowych oraz upamiętnić wysiłek Polski i Polaków.

Bogumiła Berdychowska, specjalistka od spraw Ukrainy, konsultantka raportu, podkreśla rolę sieci społecznościowych i kościołów — katolickiego, grekokatolickiego oraz protestanckich — w organizowaniu pomocy. Jak wskazuje, w początkowym okresie mniejszą rolę odgrywała administracja publiczna i wyspecjalizowane organizacje pomocowe. Dodaje, że przełomem w tej kwestii była ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy z marca 2022 r., kiedy to państwo polskie zaoferowało uchodźcom kompleksowe wsparcie.

x.com

— To niewątpliwie historia polskiego sukcesu. Polska postawiła sobie za cel ocalenie Ukrainy, wierzyła w Ukrainę, kiedy inni jeszcze nie wierzyli, dzięki temu Ukraina wciąż broni się przed rosyjską agresją — podkreśla Daniel Szeligowski, kierownik Programu Europa Wschodnia w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, konsultant raportu. Jego zdaniem Polska jest zbyt skromna w wychwalaniu skali wsparcia dla Ukrainy, a statystyki dowodzą, że inne państwa nie mają w tym względzie takich oporów. — Zbyt mało się chwalimy — zaznacza.

Benefity od kulis. Z korzyścią dla pracowników i biznesu

Czy rozmiar polskiej pomocy przełoży się na udział w odbudowie Ukrainy

Czy zakres polskiej pomocy dla Ukrainy i jej obywateli wpłynie na to, jak Polska zostanie potraktowana w procesie modernizacji i odnowy Ukrainy? — Polska była pierwsza do pomocy i będzie pierwsza w odbudowie — spodziewam się, że tak będzie — odpowiada Paweł Kowal, odwołując się do obietnic prezydenta Ukrainy.

— Jest dla nas jasne, że odbudowa bazuje na eksporcie, transporcie i łączności, a także inwestycjach. Polska pod względem inwestycji znajduje się w tym samym miejscu, co nasi partnerzy — dysponujemy identycznymi narzędziami dla biznesu, który pragnie uczestniczyć w odbudowie Ukrainy, co kraje zachodnie – mówi Kowal. Uzupełnia, że strona polska zainicjowała już prace nad umową inwestycyjną dotyczącą dużych projektów inwestycyjnych.

Dlaczego raport o polskiej pomocy dla uchodźców z Ukrainy jest ważny

Daniel Szeligowski w rozmowie z Business Insider Polska wymienia trzy argumenty, przemawiające za istotnością tego raportu.

Po pierwsze — wyjaśnia — kompleksowo, w jednym miejscu omawia polską pomoc dla Ukrainy w kluczowym momencie wojny, kiedy to rozstrzygały się jej losy. Dotychczas w dyskursie publicznym pojawiały się jedynie fragmentaryczne informacje, brakowało natomiast jednego, całościowego opracowania.

Kolejny argument, który przedstawia, dotyczy faktu, że raport opiera się na danych zgromadzonych od wielu podmiotów, w tym instytucji państwowych, które na co dzień nie podawały do publicznej wiadomości informacji o swoim wsparciu dla Ukrainy. — Zagraniczne raporty, systematyzujące pomoc dla Ukrainy, bazują jedynie na danych ogólnodostępnych, co sprawia, że są niekompletne. Polska należy do państw, które z dużą rezerwą informują o swoim wsparciu — podkreśla ekspert.

Ponadto, jak podkreśla Daniel Szeligowski, raport ma duże znaczenie, gdyż stanowi istotny instrument polityczny, który można i należy wykorzystać w zachodniej debacie na temat powojennej odbudowy i gwarancji bezpieczeństwa.

— Ukazuje, jak wiele Polska uczyniła dla Ukrainy w chwili, gdy inni w Ukrainę przestali wierzyć. To polska pomoc stworzyła fundamenty pod to, aby zachodni partnerzy mogli następnie udzielić Ukrainie własnego wsparcia — akcentuje kierownik Programu Europa Wschodnia w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *