— Zgodnie z zapowiedziami, rosyjski Gazprom całkowicie wstrzymał w sobotę rano dostawy gazu ziemnego do Austrii — potwierdziła rzeczniczka koncernu energetycznego OMV Sylvia Shin w rozmowie z agencją dpa. Kraj podjął stosowne środki zapobiegawcze i „zimą nikt nie zmarznie” — zapewnił już w piątek wieczorem kanclerz Austrii Karl Nehammer.
— Austriackie magazyny gazu są zatem dobrze wypełnione — powiedział Nehammer. — Nie pozwolimy, aby nas szantażowano — dodał kanclerz. Austria zużywa około 91 TWh gazu rocznie, a w magazynach ma obecnie 94 TWh. Dla porównania w Polsce wykorzystuje się 206 TWh w ciągu roku, a w magazynach mamy 36 TWh.
Wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu do Austrii jest efektem sporu prawnego między Gazpromem a OMV i odpowiedzią na orzeczenie arbitrażowe Międzynarodowej Izby Handlowej, która w tym sporze przyznała OMV rację oraz odszkodowanie w wysokości 230 mln euro.
Austria jest jednym z niewielu krajów europejskich, które odbierały rosyjski gaz; pozostałe państwa obniżały import od ataku Moskwy na Ukrainę w 2022 r. W sumie 80 proc. importowanego przez Austrię gazu pochodziło z Rosji.
Koncern OMV zapewnił wcześniej, że od pewnego czasu przygotowywał się na ostateczne odcięcie rosyjskiego gazu i nadal będzie dostarczać to paliwo swoim klientom. Poinformował, że ma długoterminowe umowy z innymi dostawcami gazu oraz zdolność przesyłową z Niemiec i Włoch. Może również otrzymywać skroplony gaz ziemny z Holandii.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło