Rosnieft i Łukoil pod presją restrykcji USA. Ocena konsekwencji dla rosyjskiej ekonomii.

Stany Zjednoczone wprowadzają restrykcje na rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil. To postanowienie, będące pierwszym takim ruchem administracji Donalda Trumpa w jego kolejnej kadencji, ma na celu osłabienie wsparcia finansowego dla działań zbrojnych, które prowadzi Rosja.

Rosnieft. Zdjęcie ilustracyjne
Rosnieft. Zdjęcie ilustracyjne | Foto: OLESYA KURPYAYEVA/AFP/East News / East News

Ministerstwo Finansów Stanów Zjednoczonych ogłosiło wprowadzenie restrykcji na Rosnieft i Łukoil, czołowe rosyjskie przedsiębiorstwa naftowe, jak również ich spółki zależne.

Sankcje USA na Rosnieft i Łukoil

Sankcje, jak zaznaczyło Ministerstwo Finansów, odcinają rosyjskie podmioty od amerykańskich technologii i niosą ze sobą groźbę sankcji pobocznych dla podmiotów kooperujących z Rosnieftem i Łukoilem. Ograniczenia objęły dodatkowo 34 firmy zależne obu koncernów.

Czytaj też: Dmitrij Miedwiediew uderza w Donalda Trumpa. „Akty wrogości przeciwko Rosji”

„Nadszedł czas, by położyć kres zabijaniu i niezwłocznie wprowadzić rozejm” — powiedział Scott Bessent, sekretarz skarbu USA, akcentując determinację administracji Trumpa w walce z rosyjską agresją.

Prezydent Donald Trump, w trakcie spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem, potwierdził nałożenie restrykcji. „To mocne sankcje wymierzone w dwa wielkie koncerny naftowe. Mamy jednak nadzieję, że konflikt zbrojny szybko się skończy i nie będzie konieczności ich długotrwałego utrzymywania” — powiedział prezydent USA.

Czytaj też: Nowe restrykcje na Rosję. Wołodymyr Zełenski: to było niesamowite

Rosnieft i Łukoil — dlaczego są tak istotne dla ekonomii Rosji?

Rosnieft, nadzorowany przez państwo i kierowany przez bliskiego wspólnika Władimira Putina, Igora Sieczina, to najpotężniejszy producent ropy naftowej w Rosji, wytwarzający prawie połowę krajowej produkcji ropy, co równa się 6 proc. światowego wydobycia.

Natomiast Łukoil, będący firmą prywatną, również odgrywa istotną rolę w rosyjskim sektorze naftowym. Obydwa koncerny odpowiadają za blisko połowę całkowitego eksportu ropy naftowej z Rosji — razem 3,1 mln baryłek na dzień.

Czytaj też: Przygotujmy się na podwyżki cen paliw. Ropa drożeje po restrykcjach na Rosnieft i Łukoil

Rosnieft, utworzony w 1993 r., to jeden z czołowych graczy na globalnym rynku energetycznym. Ten podmiot zainwestował poważne środki w rozwój technologii wydobycia oraz przerobu ropy naftowej, co umożliwiło mu osiągnięcie statusu lidera w branży. Równocześnie koncern odgrywa ważną rolę w rosyjskiej gospodarce, będąc jednym z głównych źródeł wpływów do budżetu.

Łukoil, jak zostało przekazane w komunikacie OFAC (Urzędu Kontroli Aktywów Zagranicznych Ministerstwa Finansów USA), zajmuje się poszukiwaniem, wydobyciem, rafinacją, marketingiem oraz dystrybucją ropy i gazu zarówno w Rosji, jak i na rynkach zagranicznych.

Sankcje USA na Rosję jako sposób wywierania nacisku politycznego

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte wyraził wiarę, że decyzja USA może nakłonić Rosję do zaakceptowania propozycji rozejmu, przedstawionej przez Donalda Trumpa i popartej przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. „Rosyjska gospodarka już teraz doświadcza skutków wojny — od długich kolejek na stacjach benzynowych po zniszczenia infrastruktury naftowo-gazowej. Jestem przekonany, że osiągniemy zamierzony cel, choć może to potrwać jakiś czas” — powiedział Rutte w rozmowie z Fox News.

Decyzja o nałożeniu restrykcji na Rosnieft i Łukoil to kolejny krok w działaniach mających na celu ograniczenie finansowania rosyjskiej machiny wojennej. Wcześniej, podczas swojej kadencji, prezydent Joe Biden wprowadził sankcje na Gazprom-Nieft oraz tankowce z tak zwanej floty cieni. Tym razem jednak obostrzenia dotyczą dwóch największych podmiotów naftowych w Rosji, co może mieć istotne znaczenie dla rosyjskiej ekonomii.

Administracja Trumpa deklaruje, że jest gotowa na dalsze działania, jeśli sytuacja będzie tego wymagała. „Zachęcamy naszych sojuszników do przyłączenia się do nas i respektowania tych sankcji” — podkreślił sekretarz skarbu Scott Bessent.

Źródło: BBC, PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *