Zamiast bloku węglowego elektrownia jądrowa. Prezes PGE opowiada się za Bełchatowem.

Polska Grupa Energetyczna (PGE) zakończyła wstępne oceny potencjalnej budowy elektrowni jądrowej w okolicach Bełchatowa, poinformował Dariusz Marzec, prezes PGE. Wstępne oceny sugerują, że region mógłby spełnić warunki niezbędne do realizacji tej inicjatywy.

Elektrownia Bełchatów (na zdjęciu) reprezentuje historię działalności PGE. Przyszłościowe strategie koncentrują się na energetyce wiatrowej, gazie ziemnym i systemach magazynowania energii.
Elektrownia Bełchatów (na zdjęciu) reprezentuje historię działalności PGE. Przyszłościowe strategie koncentrują się na energetyce wiatrowej, gazie ziemnym i systemach magazynowania energii . Zdjęcie: Łukasz Paweł Szczepański / Shutterstock

„Wstępne badania, obejmujące historyczne dane geologiczne i środowiskowe, wskazują, że obszar ten może spełniać warunki niezbędne do rozwoju energetyki jądrowej. Odkrycia te umożliwiają dalsze szczegółowe badania. Przejście do kolejnego etapu obejmuje analizę zapotrzebowania na wodę chłodzącą i wykonanie odwiertów poszukiwawczych w celu oceny charakterystyki podłoża” – stwierdził Marzec za pośrednictwem platformy społecznościowej X.

x.com

Podkreślił bezstronne podejście technologiczne w trakcie badań. „Zgodnie ze Strategią Energetyki Jądrowej Polski, organy zarządzające wybiorą technologię reaktora dla drugiego projektu jądrowego w kraju. Uznane instytucje – w tym Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Główny Instytut Górnictwa w Katowicach, Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie i wrocławski Poltegor-Instytut – przeprowadziły analizę fundamentalną dla @Grupa_PGE” – wyjaśnił prezes.

W sąsiedztwie czynnej kopalni węgla brunatnego, w Bełchatowie znajduje się największy w Polsce kompleks elektrowni węglowych, dysponujący mocą 5,1 GW w 12 blokach. Historycznie, elektrownia ta generowała około 20% krajowej produkcji energii elektrycznej.

Pobliskie kopalnie Szczerców i Bełchatów wydobywają łącznie nieco ponad 30 milionów ton węgla brunatnego rocznie. Niemniej jednak, eksploatacja starzejącej się elektrowni jest stopniowo wygaszana.

„Po 2030 roku wycofywanie bloków będzie się odbywać przez wiele lat, w miarę wyczerpywania się zasobów. Mniejsze bloki o mocy 360–380 MW zostaną wyłączone jako pierwsze, a zmodernizowany blok o mocy 858 MW pozostanie w eksploatacji najdłużej” – poinformował niedawno Business Insider prezes zarządu PGE GiEK Jacek Kaczorowski.

Podkreślił priorytetowe traktowanie Bełchatowa w krajowych planach nuklearnych ze względu na korzystne czynniki: „Dobry dostęp do wody, dobrze poznane ukształtowanie geologiczne, istniejąca infrastruktura o mocy 5 GW i centralne położenie minimalizujące rozproszenie energii podczas przesyłu”. Kaczorowski podkreślił gotowość kadry technicznej w tym regionie.

„Żadne wyzwanie techniczne nie przekracza możliwości Bełchatowa. Miejsce to jest przygotowane do rozwoju energetyki jądrowej, co znacząco wpłynęłoby na rozwój regionu” – podsumował.

Dziękujemy za lekturę. Bądź na bieżąco! Śledź nasze aktualności w Google News.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *