Firma Resovia Sky z siedzibą w Nowym Dworze Mazowieckim miała wybudować trzy bloki mieszkalne w Rzeszowie, które miały pomieścić 380 mieszkań. Klienci łącznie wpłacili ponad 3,2 mln zł na swoje inwestycje, ale projekt nigdy nie doszedł do skutku. Prokuratura prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie podejrzeń o poważne oszustwa.
Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie prowadzi śledztwo. Jak poinformował we wtorek prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, która nadzoruje Prokuraturę Rejonową w Rzeszowie, obecne ustalenia wskazują, że podmiot gospodarczy Resovia Sky z siedzibą w Nowym Dworze Mazowieckim miał realizować projekt „Resovia Sky” w Rzeszowie.
Projekt zakładał budowę trzech budynków mieszkalnych przy ul. Podwisłocze 21, w których znajdzie się łącznie 380 mieszkań, 10 lokali handlowo-usługowych, garaż oraz miejsce parkingowe.
Jednak pomimo upływu licznych terminów określonych w harmonogramie projektu, na terenie inwestycji nie rozpoczęto żadnych prac, a zaniepokojeni klienci otrzymywali od dewelopera jedynie niejasne odpowiedzi, w których twierdził on, że opóźnienia nie są winą inwestora.
„Spółka nie podała żadnych szczegółowych informacji, stwierdzając jedynie, że nabywcy nie mogą odstąpić od umowy, gdyż terminy sfinalizowania przeniesienia własności mieszkań jeszcze nie upłynęły” – wyjaśnił prokurator.
Okazało się, że inwestycja miała być częściowo finansowana ze składek osób fizycznych, które nabyły udziały w Resovia Sky. Według raportu finansowego spółki za 2023 r. takich partnerów jest 166.
Prokurator zaznaczył, że kapitał zakładowy spółki został ustalony na kwotę 5 mln zł, natomiast kapitał rezerwowy wniesiony przez wspólników przekroczył kwotę 39 mln zł.
Prokuratura w Rzeszowie prowadzi dochodzenie w sprawie spółki Resovia Sky dotyczącego szkodliwego zbycia cennego majątku należącego do licznych osób, które zawarły z tą firmą umowy deweloperskie. Osoby zajmujące się sprawami majątkowymi spółki rzekomo wprowadzały klientów w błąd co do intencji i wykonalności realizacji inwestycji przy ul. Podwisłocze 21 w Rzeszowie. Wprowadzanie w błąd miało miejsce w okresie od 23 marca 2022 r. do co najmniej 12 stycznia 2024 r.
Prokurator Ciechanowski zaznaczył, że śledztwo jest wciąż na wczesnym etapie i prowadzone jest „w sprawie”, a nie „przeciwko”, co sugeruje, że nie wniesiono jeszcze żadnych zarzutów.
Prokurator wspomniał, że część poszkodowanych została już przesłuchana, ale prokuratura wzywa inne ofiary do kontaktu. Aby zebrać informacje o poszkodowanych osobach, prokuratura skontaktowała się również z sądem rejestrowym i sądem ds. ksiąg wieczystych.
Jak zauważył prokurator, konieczne jest zidentyfikowanie wszystkich poszkodowanych stron i ustalenie, czy któraś z nich to osoba, która zainwestowała w spółkę. „Obecnie takie osoby nie złożyły żadnych raportów” – dodał.
Jednocześnie zapewnił, że działania w tej sprawie są prowadzone zgodnie z planem śledztwa. W toku postępowania prokuratura m.in. uzyskała dokumentację z urzędu miejskiego dotyczącą pozwolenia na budowę, zażądała wywiadów z przedstawicielami firmy wyznaczonej do wykonania prac budowlanych, zabezpieczyła dokumentację dotyczącą działalności firmy, zidentyfikowała konta bankowe dewelopera i zażądała danych z banków dotyczących tych kont.
„Po otrzymaniu dokumentacji bankowej zostanie ona zbadana pod kątem przeznaczenia środków zainwestowanych przez akcjonariuszy, a także pieniędzy wniesionych przez poszkodowanych” – wyjaśnił prokurator Ciechanowski. (PAP)
api/mark/
