
Politycy komentują oświadczenie ukraińskich historyków opublikowane przez ambasadę kraju
„To byłoby nieuzasadnione. Armia Krajowa broniła ludności przed zbrodniarzami z OUN-UPA” – powiedział Krystian Kamiński z Konfederacji w rozmowie z polsatnews.pl, nawiązując do oświadczenia ukraińskich historyków opublikowanego na stronie internetowej ambasady Ukrainy, w którym zapowiedziano „lustrzaną odpowiedź” w sprawie projektu banderowskiego. Według wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejny oświadczenie to nie jest oficjalnym stanowiskiem władz w Kijowie.
Sejm otrzymał do rozpatrzenia prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej i Kodeksie karnym. W uzasadnieniu stwierdzono, że proponowana nowelizacja „doprecyzowuje przepisy definiujące pojęcie zbrodni popełnionych przez członków i współpracowników Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Bandery i Ukraińskiej Powstańczej Armii, a także innych formacji ukraińskich kolaborujących z niemiecką III Rzeszą”.
Celem jest przeciwdziałanie rozpowszechnianiu fałszywych oskarżeń i „skuteczniejsze prowadzenie postępowań karnych wobec osób negujących zbrodnię ludobójstwa popełnioną przez OUN, frakcję Bandery i UPA”.
Oświadczenie opublikowane przez Ambasadę Ukrainy. „Lustrzana odpowiedź” na Armię Krajową
W środę ambasada Ukrainy opublikowała oświadczenie ukraińskich historyków , które ma być odpowiedzią na intencje „ niektórych sił politycznych w Polsce ”. Podziękowała w nim Polakom za pomoc i podkreśliła ich zaangażowanie w pierwszych miesiącach pełnoskalowej inwazji, ale jednocześnie ostrzegła, że „przyjęcie wspomnianego projektu ustawy (ustawy) przez stronę polską z pewnością wywoła negatywną reakcję na Ukrainie”.
W takiej sytuacji strona ukraińska ma odpowiedzieć „działaniami lustrzanymi” – odwetem przeciwko oddziałom Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, „które – jak wiadomo – dopuściły się zbrodniczych czynów przeciwko ludności cywilnej Ukrainy w czasie II wojny światowej i w pierwszych latach powojennych”.
Krystian Kamiński: Odpowiedź jest nieuzasadniona. Armia Krajowa broniła ludności polskiej.
O komentarz do oświadczenia poproszono m.in. Krystiana Kamińskiego z Konfederacji. Polityk twierdzi, że taka reakcja Kijowa byłaby „nieuzasadniona”. „ Armia Krajowa broniła ludności polskiej przed zbrodniarzami z OUN-UPA ” – zauważył w rozmowie z polsatnews.pl.
Według posła „Ukraińcy bronią się, bo nie chcą się do tego przyznać ”. „Zdają sobie sprawę ze skali ludobójstwa. (…) To pokazałoby ich historię w innym świetle” – powiedział. Wyjaśnił, że Ukraińcy „kłamią, aby ukryć niewygodne fakty”. „Ich bohaterowie to po prostu ludobójcy. Musimy zwalczać kłamstwa prawdą” – podsumował.
Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna: To nie jest stanowisko rządu ukraińskiego
Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna z kolei podkreślił, że jego zdaniem „nie jest to stanowisko rządu (w Kijowie – red.) i to jest istotne”. „Dopóki jest to wypowiedź ukraińskich historyków, rozumiem ją jako wymianę poglądów między Pałacem Prezydenckim a naukowcami ” – powiedział.
– Jak rozumiem, chodzi o podkreślenie różnych nastrojów (po stronie ukraińskiej – red.) – odpowiedział, gdy zapytano go o cel publikacji tego oświadczenia przez przedstawicieli ukraińskiej dyplomacji.
Szejna podkreślił, że „ w dialogu polsko-ukraińskim jest jeszcze wiele do zrobienia ”. „Dzieje się tak dzisiaj, bo mamy do czynienia z ekshumacjami” – powiedział.
Widziałeś coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film lub napisz o tym, co się wydarzyło. Skorzystaj z naszego Dropboxa.
WIDEO: „Oddam za to życie”. Stanowcza deklaracja Czarzastego

Artur Pokorski / mjo / polsatnews.pl
Źródło