Koniec podatkowego eldorado graczy w pinball. Sąd nie pozostawia złudzeń: muszą zapłacić

Kupiła cztery mieszkania, wyremontowała je, a następnie sprzedała z zyskiem. Twierdziła, że jej motywacją była korzyść osobista, a nie finansowa. Jednak organy podatkowe miały odmienny pogląd. Sprawa trafiła do sądu, gdzie orzeczenie było jednoznaczne. Kobieta musi zapłacić podatki.

Koniec podatkowego eldorado graczy w pinball. Sąd nie pozostawia złudzeń: muszą zapłacić
zdjęcie: RossHelen // Shutterstock

W ciągu dwóch lat kobieta nabyła cztery mieszkania w Warszawie, każde o wartości 123 000-130 000 zł . Twierdziła, że nieruchomości były w złym stanie, ale położone w atrakcyjnych dzielnicach. Po remoncie sprzedała je za kwotę przekraczającą 200 000 zł. Kobieta utrzymywała, że nie prowadziła działalności gospodarczej, a jedynie zarządzała swoimi osobistymi aktywami. Stwierdziła, że transakcje były spowodowane zmianami osobistymi — takimi jak rozwód lub brak osób chętnych do wynajęcia lokali, które zamierzała przekazać swojemu synowi. Jej zdaniem nie spełniała kryteriów prowadzenia działalności gospodarczej, ponieważ jej działalność nie była zorganizowana, a sprzedaż nastąpiła z powodu okoliczności niezależnych od niej.

Urząd Skarbowy: to działalność gospodarcza

Niemniej jednak kontrola podatkowa wykazała, że transakcje wykazywały wszelkie cechy działalności gospodarczej . Szef urzędu skarbowego, a następnie dyrektor Izby Administracji Skarbowej (IAS) ustalili, że podatnik działał konsekwentnie według rozpoznawalnego wzorca:

Reklama Zobacz takżeProwadzisz działalność gospodarczą? Możesz otrzymać do 3000 zł premii za Konto Firmowe Online w Santander Bank Polska. Bezwarunkowe 0 zł za otwarcie i prowadzenie

  1. Zakup mieszkania sfinansowała za pomocą kredytów,
  2. Przeprowadziła remont z pomocą męża i przyjaciela,
  3. Sprzedała nieruchomości wkrótce po zakończeniu renowacji,
  4. Spłaciła pożyczkę i nabyła inną nieruchomość.

Organy podatkowe uznały, że nie było to zwykłe zarządzanie majątkiem osobistym, lecz celowa i nastawiona na zysk operacja biznesowa.

WSA: to nie były przypadkowe transakcje

Podatnik nie zgodził się z oceną urzędu skarbowego i zaskarżył decyzję do sądu. Jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie (sygn. akt I SA/Rz 31/22) podtrzymał wniosek urzędu skarbowego. Sąd zauważył, że zgodnie z art. 5a pkt 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych działalność gospodarczą definiuje się jako: działalność w celu osiągnięcia zysku, działanie we własnym imieniu oraz zorganizowaną i ciągłą.

Sąd ustalił, że działania podatnika spełniały wszystkie te kryteria. Konsekwentnie identyfikowała nieruchomości w złym stanie, odnawiała je i sprzedawała z zyskiem. Ponadto do renowacji wybierano najtańsze materiały, co wskazuje, że nie chodziło o długoterminową inwestycję, ale raczej o szybki obrót .

Przeczytaj także

Rynek kupujących w pełnym rozkwicie. Ceny spadają ze swojego szczytu, możliwości negocjacji rosną

Różnica między ceną zakupu a ceną sprzedaży każdego z czterech mieszkań wynosiła odpowiednio 85 000 zł, 97 000 zł, 102 000 zł i 88 000 zł, jak stwierdzono w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie. Zdaniem organu odwoławczego świadczy to o celowych działaniach podatnika nastawionych na osiągnięcie zysku . Ponadto, na podstawie zeznań świadków ustalono, że ceny zakupu były każdorazowo negocjowane.

Zdaniem sądu świadczy to o profesjonalizmie skarżącej (skarżąca zawarli z mężem umowę o rozdzielności majątkowej), która oficjalnie rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej związanej z kupnem i sprzedażą nieruchomości 13 kwietnia 2017 r.

Ilość mieszkań nie ma znaczenia

Podatnik wniósł kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA), domagając się uchylenia orzeczenia. Jednak NSA nie podzielił jej stanowiska. Sędzia Antoni Hanusz podkreślił, że nie jest to

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *