„Stifler” promuje walkę z cybernękaniem. Odzew Ministerstwa Edukacji Narodowej i Barbary Nowackiej.

Ministerstwo Edukacji Narodowej dystansuje się od decyzji o włączeniu znanego z formatu „Warsaw Shore – Ekipa z Warszawy” Damiana „Stiflera” Zduńczyka do kampanii społecznej, która otrzymała dofinansowanie z resortu. Minister Barbara Nowacka oznajmiła, że „forma” i „reprezentant” kampanii uważa za „nieroztropny koncept”.
"Stifler" promuje walkę z cybernękaniem. Odzew Ministerstwa Edukacji Narodowej i Barbary Nowackiej. - INFBusiness

Minister edukacji Barbara Nowacka ustosunkowała się do tematu udziału Damiana Zduńczyka „Stiflera” w kampanii społecznej „Sieci na dzieci: stop cyberprzemocy”

Foto: PAP/Rafał Guz, PAP/Marcin Obara

Jakub Czermiński

Reklama

Pod koniec października w Polskiej Agencji Prasowej miała miejsce konferencja poświęcona inicjatywie „Sieci na dzieci: stop cyberprzemocy”. Fundacja Chaber Polski informowała, że inicjatywa jest realizowana na zamówienie Ministerstwa Edukacji Narodowej (MEN teraz to neguje), a działanie zostało objęte honorowym patronatem ministra do spraw cyfryzacji.

Reklama Reklama

„Rozmowa o cyberprzemocy otwarcie, uczenie identyfikacji zagrożeń oraz reagowania na nie to obecnie konieczność. Jedynie łącznie, poprzez edukację, empatię i odpowiedzialność, możemy tworzyć bezpieczną przestrzeń dla dzieci oraz młodzieży” – zadeklarowali organizatorzy. W konferencji rozpoczynającej wydarzenie uczestniczyli m.in. wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego prof. dr hab. Maria Mrówczyńska, wiceminister cyfryzacji dr Rafał Rosiński oraz szefowa Zespołu ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży przed Niebezpieczeństwami w Internecie (NASK) Ewa Domańska.

Damian „Stifler” Zduńczyk w kampanii „Sieci na dzieci: stop cyberprzemocy”

Zaproszonym na konferencję gościem oraz osobą włączoną w skierowaną do dzieci i młodzieży kampanię był również Damian Zduńczyk, znany też pod pseudonimem „Stifler”, którego organizatorzy zaprezentowali jako „osobę medialną”. Zduńczyk występował w programie typu reality show MTV „Warsaw Shore – Ekipa z Warszawy”, rywalizował także w galach typu freak-fight. W przeszłości mężczyzna opowiadał o swoim zmaganiu z nałogami. Serwis Wirtualnemedia.pl przekazał, że od Fundacji Chaber Polski usłyszał, że „włączenie do kampanii kierowanej do dzieci i młodzieży kontrowersyjnego celebryty miało zapewnić przekazowi wiarygodności”.

Ostatnio temat włączenia Zduńczyka do kampanii „Sieci na dzieci” stał się nagłośniony, a w mediach pojawiły się wieści, że kampania „Sieci na dzieci: stop cyberprzemocy” została zrealizowana na zamówienie Ministerstwa Edukacji Narodowej. W czwartek resort zdementował te twierdzenia.

Reklama Reklama Reklama

Ministerstwo Edukacji Narodowej dystansuje się od tematu

„MEN nie prowadzi kampanii społecznej »Sieci na dzieci: stop cyberprzemocy« i nie zlecał jej realizacji” – brzmi stanowisko, opublikowane przez resort w serwisie X. W komunikacie czytamy, że ministerstwo wezwało fundację odpowiedzialną za projekt do bezzwłocznego sprostowania nieprawdziwych informacji, a także do „usunięcia z kampanii pana Damiana Zduńczyka jako osoby ją firmującej oraz zrezygnowania ze współpracy z nim”.

"Stifler" promuje walkę z cybernękaniem. Odzew Ministerstwa Edukacji Narodowej i Barbary Nowackiej. - INFBusiness Edukacja Czarna dziura polskiej astronomii. Czy prestiżowy ośrodek zostanie zamknięty? Trudne lata dla nauki

Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN do zamknięcia? Ewentualne bankructwo to efekt wyro…

Resort edukacji podkreślił, że nie finansował ani nie współprowadzi kampanii, nie odpowiada także za jej zawartość ani dobór osób w niej występujących. W tekście dodano, że przeciwdziałanie cyberprzemocy oraz niebezpieczeństwom w sieci to dla MEN jeden z priorytetów, a „działania w tym zakresie muszą być jednak prowadzone w sposób odpowiedzialny oraz rozważny, aby zapewniały realną ochronę i wsparcie, a nie niosły ryzyka niepożądanych konsekwencji”.

Do tematu w mediach społecznościowych odniosła się także minister edukacji Barbara Nowacka. Oświadczyła, że resort nie zlecał takiej kampanii. „Jej »forma« i »reprezentant« uważam za co najmniej zły i nieroztropny koncept” – przekazała. Według jej relacji, fundacja otrzymała wsparcie na przeciwdziałanie przemocy jako jeden z beneficjentów konkursu „Młodzi Obywatele”, a resort wysłał do niej pismo z prośba o bezzwłoczne usunięcie nieprawdziwych informacji.

Barbara Nowacka napisała też, że MEN apeluje o refleksję i rozsądek. „Bowiem tego ewidentnie zabrakło” – oceniła.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *