„Tęczowy Piątek” w szkołach w tym roku odbędzie się 25 października. Celem wydarzenia jest zwrócenie uwagi na różnorodność młodych ludzi. W tym roku odbywa się ono ze wsparciem Kuratorium Oświaty na Mazowszu.
„Tęczowy Piątek” organizowany jest w szkołach od 2016 r. To gest solidarności z osobami LGBTQ+. Przez ostatnie lata wywoływał szereg kontrowersji, ale też opresyjnych działań ze strony nie tylko poprzedniego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, ale też byłego Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka. Czarnek tłumaczył, że odbywa się on w szkołach, w których są „nieodpowiedzialni dyrektorzy”. A zdaniem Pawlaka, „Tęczowy Piątek” łamie konstytucję.
W rezultacie szkoły bały się te wydarzenia organizować. Tym bardziej, że w poprzednich latach zdarzały się w tych dniach kontrole kuratoriów oświaty. Dlatego jeśli cokolwiek „tęczowego” w szkołach się działo, było to oddolne, nieoficjalne, w konspiracji. Młodzież często sama z siebie tego dnia przychodziła do szkoły np. z torbami z motywem tęczy.
Współpraca z Kuratorium Oświaty
Jak jest obecnie? – Dziś wszystko się zmieniło. Już w zeszłym roku, tydzień po wyborach, było spokojniej. Teraz szkoły odważniej przystępują do tej akcji. Nikt się już nie boi. Tym bardziej, że mamy zielone światło z kuratorium – mówi „Rzeczpospolitej” Dominik Kuc z Fundacji GrowSpace, organizatora wydarzenia. Jak dodaje w tym roku zgłosiły się nie tylko szkoły z Warszawy, ale także innych dużych miast i mniejszych miejscowości jak np. Konina, Wielunia, Chojnic, Kędzierzyna-Koźlu, Tych, Słupska, Gryfina, Wągrowca, Krośna, Bytomia, Sopotu, Bielska-Białej, Gdyni, Bydgoszczy, Gdańska, Rzeszowa, Katowic, Łodzi, Poznania, Zielonej Góry, Opola, czy Katowic.
– W tym roku Tęczowy Piątek odbywa się pod hasłem „Budujmy Mosty Różnorodności”. Wspólnie chcemy pokazać, że szkoła bez nas – bez różnorodnej młodzieży – nie byłaby taka sama. To dla mnie bardzo ważne, jako ucznia, żeby budować bezpieczne, akceptujące przestrzenie dla każdego – mówi Jakub Juszczak, licealista z Wrocławia oraz działacz Fundacji GrowSPACE.
Fundacja podkreśla, że obecnie chce postawić na edukację, więc do współpracy zostało zaproszone Mazowieckie Kuratorium Oświaty w Warszawie. W jego siedzibie została zorganizowana konferencja prasowa inaugurująca wydarzenie. – Spotykamy się tutaj, żebyśmy wszyscy razem budowali szkołę równą, bezpieczną, szkołę czułości, bez obojętności, tak żeby każde dziecko w szkole czuło się ważne, zaopiekowane, bez żadnych form wykluczenia bądź dyskryminacji. Oczywiście to wszystko odbywa się zawsze z poszanowaniem prawa – mówiła podczas konferencji Wioletta Krzyżanowska, szefowa KO w Warszawie.
Czy ta współpraca oznacza, że w szkole jest już wolność, o którą w okresie rządów PiS tak bardzo zabiegano. – Zdecydowanie nie. To jest wolność, którą nazwałabym spokojnym oddechem. Takim momentem, w którym możemy zaczerpnąć powietrza, a organizm rzeczywiście może dostać tlenu. Chodzi mi o to, ze zniknęły nam z edukacji rzeczy zbędne i bardzo szkodliwe jak działania przeciwko organizowaniu w szkołach „Tęczowych Piątków” czy w ogóle szerszej współpracy szkół z organizacjami społecznymi – mówiła w naszym podcaście „Szkoła na nowo” dr Iga Kazimierczyk, prezeska fundacji „Przestrzeń dla edukacji”.
Chcą chronić przed „Tęczowymi Piątkami”
Nie wszyscy jednak są z tego „oddechu” zadowoleni. Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris przygotował specjalny poradnik dla rodziców, w którym radzą, jak „uchronić dziecko” przed „Tęczowym Piątkiem”. Namawia w nim do sprawdzenia, czy dyrekcja szkoły uzyskała specjalną zgodę od rady rodziców i wezwania władz szkoły do zakończenia wydarzenia. Radzi także, by zabrać dziecko z lekcji.
Z kolei poseł Dariusz Matecki (klub parlamentarny PiS) poinformował w mediach społecznościowych o złożeniu interpelacji poselskiej w tej sprawie do Ministerstra Edukacji Narodowej. Napisał w nim: „Istnieją liczne doniesienia i badania, które wskazują na negatywne konsekwencje takich inicjatyw, w tym pogłębianie problemów psychicznych młodzieży, a także podejmowanie przez nich decyzji o nieodwracalnych działaniach, takich jak zmiana płci” i zaznaczył, że takie wydarzenia mogą „destabilizować emocjonalnie młodych ludzi”. Zażądał od MEN informacji, w jaki sposób planuje zapobiegać organizowaniu „Tęczowych piątków”.