Fot. Adobe Stock
Matki statystycznie wykonują w domach więcej fizycznych, częściej też zajmują się przewidywaniem i planowaniem, co obciąża je psychicznie, prowadząc m.in. do wypalenia. Tę powszechną życiową obserwację potwierdziły badania naukowców z USA.
Na hasło: „obowiązki domowe” – zwykle na myśl przychodzi m.in. mycie naczyń, robienie zakupów, przygotowanie posiłków, sprzątnie, pranie itp. W wielu domach duża część tych obowiązków nadal wykonują przede wszystkim kobiety, często – matki. Jest jednak drugi wymiar prac domowych, na pierwszy rzut oka niewidoczny: wysiłek umysłowy, związany z przewidywaniem potrzeb, planowaniem, organizacją i delegowaniem zadań. Innymi słowy ktoś zawsze musi pamiętać, że kończy się płyn do naczyń i trzeba kupić nowy, albo zdecydować, co jutro na obiad, a w związku z tym zaplanować zakupy.
Autorzy nowego badania, psychologowie z University of Southern California w Los Angeles (USA) i eksperci z Fair Play Institute w Los Angeles stwierdzili, że ten poznawczy wymiar prac domowych, zwany „obciążeniem psychicznym spowodowanym nadmiarem obowiązków” – jest rozłożony wśród domowników jeszcze bardziej nierówno, niż obowiązki fizyczne. Większość tego obciążenia ponoszą kobiety.
Wnioski z analiz zjawiska opublikowali oni w piśmie „Archives of Women s Mental Health” (DOI 10.1007/s00737-024-01490-w). Badaniami objęto 322 matek małych dzieci. Naukowcy wypytywali je o to, kto w ich rodzinach odpowiada za 30 popularnych prac domowych. Obowiązki domowe podzielono na dwie grupy: umysłowe – obejmujące przewidywanie, planowanie, delegowanie i myślenie o domowych obowiązkach, oraz fizyczne – czyli fizyczne realizowanie zadań domowych. Zbadano też, jak te zadania dzielone są pomiędzy partnerów.
Analizując odpowiedzi, autorzy badania zauważyli „uderzającą nierówność pomiędzy płciami”: matki wykonywały w domu więcej zajęć fizycznych, realizowały też większą część pracy umysłowej niż ich partnerzy. Z informacji przekazanych przez objęte badaniem osoby wynika, że matki są przeciętnie odpowiedzialne za ok. 73 proc. wszystkich uwzględnionych w badaniu domowych prac umysłowych (w porównaniu z ich partnerami, odpowiedzialnymi za 27 proc. tych prac) i za 64 proc. związanych z domem zajęć fizycznych (ich partnerzy odpowiadają za 36 proc.). W przypadku każdego badanego zajęcia różnica pomiędzy płciami była większa w przypadku zajęć o wymiarze umysłowym, niż zajęć o wymiarze fizycznym.
Istnieje jedno zadanie, w przypadku którego ojcowie częściej „planują” i zajmują się realizacją: wynoszenie śmieci – donoszą naukowcy. Ojcowie realizowali też więcej zajęć związanych z drobnymi naprawami w domu, choć to matki odpowiadały za większość związanego z tym planowania.
Według autorów tych badań matki, które wypełniają nieproporcjonalnie dużą część domowych prac obciążających „psychicznie” (czy też „poznawczo”), częściej też doświadczają większego poziomu depresji, stresu, niezadowolenia ze związku i wypalenia.
Autorzy badania podkreślają, że obciążenie psychiczne związane z pracami w domu szczególnie dotyczy kobiet. Ponieważ zwykle chodzi o obowiązki, których istnienia i realizacji nikt nie dostrzega. Jednocześnie ich realizacja wymaga nakładu czasu, uwagi i energii, potrzebnych do innych, ważnych zadań.
Autorzy nowego badania zastrzegają, że bazuje ono na relacji zainteresowanych kobiet i ich ocenie pewnych zjawisk. Naukowcy podkreślają też, że zebrali dane jedynie na temat matek żyjących w jednym gospodarstwie domowym w związkach heteroseksualnych. Kolejne badania powinny objąć oboje partnerów i bezpośrednio obserwować, kto wykonuje jakie obowiązki. Naukowcy powinni również zaobserwować rozkład obowiązków w innych rodzajach związków, w tym u par homoseksualnych. (PAP)
zan/ agt/