Zdjęcie: Adobe Stock
Zwierzęta, które zostały ugryzione przez kleszcze, rozwijają pewien stopień odporności, co pomaga w zmniejszeniu populacji kleszczy. Ostatnie odkrycia badaczy badających te pajęczaki i ich relacje z żywicielami zostały szczegółowo opisane w czasopiśmie Ticks and Tick-borne Diseases.
Proces żerowania kleszczy jest uwarunkowany reakcją immunologiczną gospodarza, jak również zachowaniami pielęgnacyjnymi wykonywanymi przez gospodarza. Obrona immunologiczna gospodarza zakłóca fizyczne przywieranie kleszczy do skóry właściwej i naskórka, zakłócając wpływ pasożytów na krzepnięcie krwi gospodarza. Działania pielęgnacyjne zwierząt, które zostały ugryzione przez kleszcze (takie jak drapanie, lizanie i pocieranie) mogą wyeliminować, uszkodzić lub zabić kleszcze. Co istotne, reakcja immunologiczna i zachowania pielęgnacyjne współdziałają ze sobą: reakcja immunologiczna obejmuje również uwalnianie substancji, które wywołują swędzenie i pielęgnację. Te strategie obronne gospodarza ilustrują koncepcję znaną jako nabyta odporność na kleszcze.
Naukowcy z Washington State University (WSU) badali rozwój odporności na kleszcze u zwierząt, którymi żywią się te przenoszące choroby pajęczaki.
Przeprowadzono badania na myszopodobnych gryzoniach (Peromyscus), królikach i bydle. Po narażeniu na kleszcze zwierzęta te wykazywały odporność na ukąszenia, co z czasem prowadziło do znacznego zmniejszenia populacji kleszczy. Odkrycie to jest kluczowe, ponieważ wielkość populacji kleszczy jest istotnym czynnikiem w ekologii pajęczaków żywiących się krwią: wzrost liczby kleszczy koreluje ze wzrostem chorób i innych problemów powodowanych przez te pasożyty u ludzi, dzikich zwierząt i zwierząt gospodarskich.
„Dużą uwagę przywiązuje się do odkrywania czynników wpływających na populację kleszczy — co powoduje, że jest ich więcej w niektórych obszarach, a mniej w innych” — stwierdził Jeb Owen, adiunkt entomologii na WSU i współautor badania (DOI 10.1016/j.ttbdis.2025.102460). „Zrozumienie tej dynamiki może pomóc nam znaleźć metody łagodzenia problemów związanych z kleszczami”.
Większość badań nad kleszczami opierała się na eksperymentach z udziałem zwierząt laboratoryjnych, takich jak myszy domowe lub świnki morskie, które zazwyczaj nie są celem kleszczy w ich naturalnym środowisku. Aby powiązać wyniki badań laboratoryjnych z ekologią kleszczy, nowe badanie objęło populacje trzech gatunków, które są żywicielami kleszcza Dermacentor andersoni na wolności: myszy, króliki i bydło. Zwierzęta były przetrzymywane w obiektach US Department of Agriculture (USDA) na University of Idaho, a badania prowadził zespół współpracujący z WSU i USDA.
W eksperymentach kleszcze były karmione żywicielami w trzech stadiach cyklu życia — larwy, nimfy i osobnika dorosłego. Naukowcy analizowali odżywianie, rozwój i rozmnażanie kleszczy na zwierzętach, które wcześniej zostały ugryzione przez kleszcze, w porównaniu do tych, które wcześniej się z nimi nie zetknęły.
W każdym przypadku żywiciele, którzy zostali wcześniej zakażeni, rozwinęli odporność, a populacja kleszczy zmniejszyła się na wszystkich etapach życia. Prawie 23 procent mniej kleszczy osiągnęło dorosłość na żywicielach, którzy byli narażeni na kleszcze, a dorosłe samice wyprodukowały o 32 procent mniej larw. Symulacje uzupełniające wskazały, że nabyta odporność od żywicieli może obniżyć średni wzrost populacji kleszczy z trzema żywicielami o 68 procent.
„Skumulowane efekty w całym cyklu życia są znaczące” – zauważył Owen. „Daje nam to nowe spojrzenie na wahania populacji kleszczy”.
Choroby przenoszone przez kleszcze na ludzi obejmują boreliozę, gorączkę plamistą Gór Skalistych i gorączkę wirusową Kolorado — niektóre z nich mogą zagrażać życiu. Niektóre kleszcze mogą nawet wywołać „alergię na czerwone mięso”, prowadzącą do ciężkiej choroby po spożyciu mięsa.
Te pajęczaki rozprzestrzeniają również choroby zarówno na zwierzęta domowe, jak i dzikie, i mogą wyrządzić bezpośrednie szkody, takie jak anemia i upośledzenie wzrostu. Zakażone zwierzęta gospodarskie mogą ograniczyć czas karmienia, spędzając więcej czasu na pocieraniu, drapaniu i lizaniu podrażnionej skóry.
Wyniki sugerują, że naturalną odpowiedź immunologiczną można wykorzystać do stworzenia szczepionki. Wymagałoby to dalszych badań nad tym, jak szybko zwierzęta rozwijają odporność na kleszcze i jak długo ta odporność trwa. Jednak wyniki dostarczają nowych perspektyw na temat tego, co napędza populacje kleszczy — poprzednie badania koncentrowały się głównie na pogodzie i innych „abiotycznych” czynnikach środowiskowych.
„Koncepcja nabytej odporności na kleszcze może znacząco wpłynąć na regulację dynamiki populacji kleszczy” – zauważył Owen.
Paweł Wernicki (PAP)
pmw/ zan/