Zdjęcie: Adobe Stock
Eksperci opowiadają się za tym, aby oprócz szczepienia kobiet w ciąży przeciwko wirusowi RSV, refundacja przeciwciał monoklonalnych, które zapewniają ochronę przed tym patogenem, została rozszerzona na szerszą grupę dzieci do drugiego roku życia. Od 1 kwietnia szczepienie kobiet w ciąży przeciwko RSV jest bezpłatne.
W styczniu i lutym 2025 r. zgłoszono 52 412 przypadków infekcji układu oddechowego wywołanych przez RSV – co stanowi wzrost o 20 000 w porównaniu z tym samym okresem w 2024 r. Prawie połowa tych przypadków (18 500) dotyczyła dzieci poniżej drugiego roku życia, dla których RSV stwarza znaczne ryzyko.
Rada naukowa RSV Coalition zaleca zatem, aby oprócz bezpłatnych szczepień kobiet w ciąży, refundacja za jednodawkowe przeciwciała monoklonalne chroniące przed RSV została rozszerzona na szerszą grupę dzieci, nie ograniczając się do wcześniaków. Obie inicjatywy zostały włączone do Programu szczepień na rok 2025, ponieważ zaleca się ich stosowanie w celu zapobiegania ciężkim infekcjom dolnych dróg oddechowych przypisywanym RSV.
Dla wielu rodziców zabezpieczenie przeciwciał monoklonalnych dla ich dziecka bez wsparcia finansowego jest niezwykle kosztowne. Tylko wtedy moglibyśmy osiągnąć ochronę społeczności i zmniejszyć częstość występowania zakażeń i hospitalizacji z powodu wirusa RSV. „Koalicja RSV od dwóch lat głośno mówi o konieczności ochrony wszystkich dzieci przed wirusem RSV” – zauważa prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Fundacji Koalicji Wcześniaków i założycielka Koalicji RSV, w oświadczeniu dla PAP.
Ekspertka przytacza statystyki epidemiologiczne wskazujące, że wśród dzieci hospitalizowanych z powodu RSV 95 procent to dzieci urodzone o czasie, wcześniej zdrowe i pozbawione jakichkolwiek czynników ryzyka. „Obecnie nie mają dostępu do środków profilaktycznych, ponieważ są one dostępne wyłącznie dla 1,5 procent populacji – wcześniaków, dzieci z wrodzonymi wadami serca, dysplazją oskrzelowo-płucną, SMA i mukowiscydozą” – zauważa.
Według eksperta, przewidzenie, jak rozwinie się zakażenie RSV u konkretnego dziecka, jest niemożliwe, dlatego wszystkie dzieci powinny być chronione. „Włączenie przeciwciał monoklonalnych i szczepień dla przyszłych matek do Programu Szczepień jest godnym pochwały krokiem. Szczepienie przeciwko RSV będzie bezpłatne dla kobiet w ciąży od 1 kwietnia. Jednak czy to wystarczy, aby znacząco zmniejszyć częstość występowania zakażeń RSV? Biorąc pod uwagę niski odsetek kobiet w ciąży, które korzystają ze szczepień, wydaje się to mało prawdopodobne” – wyraża.
Uważa, że publiczne finansowanie przeciwciał monoklonalnych jest niezbędne; dopiero wtedy możemy rozważać ochronę społeczności. „Dopóki rodzice będą musieli sami ponosić te koszty, niewielu zdecyduje się na nie ze względu na ich wysokie koszty. Oznacza to, że niewiele się zmieni, a w kolejnym sezonie infekcji najmłodsze dzieci nadal będą chorować i wymagać hospitalizacji. Ta ochrona musi być udostępniona rodzicom bezpłatnie tak szybko, jak to możliwe” – stwierdza prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka.
Krajowy konsultant w dziedzinie perinatologii, prof. Mirosław Wielgoś, podkreśla, że szczepienie kobiet w ciąży przeciwko RSV zapewnia ochronę przez pierwsze sześć miesięcy życia dziecka, jednak pozostaje kwestia ochrony do drugiego roku życia, kiedy są one szczególnie podatne na chorobę i jej ciężkie objawy. „Dlatego powinniśmy również dążyć do zapewnienia każdemu dziecku bezpłatnej ochrony poprzez zastosowanie jednodawkowego przeciwciała monoklonalnego, które chroni przed RSV” – podkreśla.
Ekspert zauważa, że wskaźnik szczepień kobiet w ciąży w Polsce jest nadal dość niewystarczający i wciąż pozostaje wiele do zrobienia, aby promować i popularyzować to podejście zapobiegawcze: „Dlatego drugą opcją powinny być przeciwciała monoklonalne, które – w połączeniu ze szczepieniami – znacząco pomogą obniżyć częstość występowania zakażeń RSV. Niektóre kobiety – dodaje – mogą zdecydować się nie szczepić, inne mogą przegapić okazję lub po prostu nie skoordynować porodu z czasem, w którym szczepienie mogłoby przynieść korzyści dziecku (na przykład urodzenie poza sezonem infekcji)”.
Eksperci twierdzą, że ochrona społeczności przed wirusem RSV nie tylko przynosi korzyści medyczne – mniej infekcji, mniej hospitalizacji, a w konsekwencji mniej stresu zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Generuje również korzyści finansowe, takie jak zmniejszone koszty związane z hospitalizacją, leczeniem powikłań poinfekcyjnych i niższe koszty pośrednie związane z urlopem chorobowym rodziców w celu opieki nad chorymi dziećmi. (PAP)
zbw/ pasek/