Szef resortu energii, Miłosz Motyka, oraz rządowy pełnomocnik do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, Wojciech Wrochna, zapowiedzieli inaugurację akcji informacyjnej Ministerstwa Energii, mającej na celu zwalczanie mylnych informacji w obszarze energetyki. Akcja ta przebiega pod hasłem: „Nie daj się zwieść — zweryfikuj dane o energetyce!”. Nieprawdziwe wiadomości godzą w energetykę nuklearną, odnawialne źródła energii (OZE) i zmianę modelu energetyki. To stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju.
- Rozpoczęto kampanię edukacyjną „Nie daj się zwieść — zweryfikuj dane o energetyce!”, stworzoną przez Ministerstwo Energii
- Nierzetelne wieści, rozpowszechniane między innymi w internecie, atakują energetykę jądrową
- Przekształcenia w sektorze energetycznym również znajdują się w kręgu zainteresowań osób szerzących dezinformację
- Szersze informacje na temat biznesu znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Zobacz również: „Rząd się waha”. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wyjaśnia, dlaczego aspiruje do roli wicepremierki
W piątek ruszyła kampania informacyjna „Nie daj się zwieść — zweryfikuj dane o energetyce!”, przygotowana przez Ministerstwo Energii. Zadaniem tej inicjatywy jest podniesienie świadomości na temat szkodliwej dezinformacji w dziedzinie energetyki. Kampania ma na celu unaocznienie, że nieprawdziwe lub zniekształcone informacje mogą oddziaływać na decyzje polityczne i społeczne, a w efekcie — na bezpieczeństwo energetyczne państwa polskiego.
Mylne informacje w energetyce zagrażają bezpieczeństwu energetycznemu Polski
— Obecnie widzimy, że dezinformacja stanowi realne niebezpieczeństwo dla realizacji transformacji energetycznej w Polsce — przekonuje Miłosz Motyka.
— Rozprzestrzenia się mnóstwo fałszywych twierdzeń, nieprawdziwych wiadomości dotyczących energetyki nuklearnej, przekształceń w energetyce — dopowiada. Jak zaznacza Motyka, nie można tego ignorować, dlatego jego ministerstwo zdecydowało się opracować „ochronę”, która zabezpieczy polską dyskusję publiczną przed działaniami dezinformacyjnymi. Według ministra energii celem dezinformacji jest udaremnienie transformacji energetycznej i wywoływanie konfliktów wśród Polaków.
Wojciech Wrochna podkreśla, że przedmiotem mylnych doniesień jest w szczególności energetyka nuklearna, która jest niezwykle ważna z perspektywy polskiego bezpieczeństwa energetycznego. — W ostatnich miesiącach proces inwestycyjny związany z pierwszą elektrownią nuklearną znacznie się nasilił, musimy ustrzec tę inwestycję przed nieprawdziwymi mitami. Chcemy także porozmawiać o wydatkach związanych z energetyką nuklearną, dlatego potrzebna jest wiarygodna wiedza — mówi Wrochna. W kwestii dezinformacji zwraca uwagę na konkurentów w sektorze energetyki, a także na zagranicznych partnerów, którzy „nie chcą, aby Polska odniosła sukces w tej dziedzinie”. Lawina fałszywych informacji, jak podkreśla Wojciech Wrochna, ma na celu zniweczenie tej inwestycji.
Ministerstwo Energii zaznacza, że dezinformacja w energetyce to rzeczywiste niebezpieczeństwo, które oddziałuje na społeczeństwo, gospodarkę oraz bezpieczeństwo energetyczne Polski. Przytacza opinie ekspertów, którzy podkreślają, że najlepszą strategią obrony przed dezinformacją jest wiedza. — Wiarygodna wiedza, transparentność działań publicznych oraz przemyślana komunikacja pozwalają społeczeństwu podejmować decyzje oparte na dowodach, a nie na emocjach czy manipulacjach — tłumaczy ministerstwo.
x.com
Energetyka jądrowa na celowniku osób rozsiewających dezinformację
W ramach kampanii na witrynie internetowej Ministerstwa Energii utworzono osobną stronę poświęconą dezinformacji w energetyce, na której obalane są powszechne, aczkolwiek, jak zaznacza ministerstwo, kompletnie błędne informacje. W zamian prezentowane są fakty, które zostały zweryfikowane przez ekspertów z branży energetycznej. Mity dotyczące energetyki będą prezentowane i wyjaśniane w mediach tradycyjnych oraz w mediach społecznościowych
Wśród mitów rozpowszechnianych w Polsce na temat energetyki nuklearnej ministerstwo wymienia dziewięć fałszywych twierdzeń. Pierwsze z nich głosi, że „elektrownia atomowa emituje do środowiska niebezpieczne promieniowanie”. Kolejne mity to: „odpady nuklearne są ryzykowne i nie da się ich bezpiecznie przechowywać”, „reaktor nuklearny może eksplodować jak bomba atomowa”, „małe reaktory modułowe (SMR) to eksperyment — nie są gotowe do użycia”, „elektrownie nuklearne są niezwykle kosztowne w budowie — koszty nigdy się nie zwrócą”, „budowa elektrowni nuklearnej spowoduje, że okolica straci na atrakcyjności dla mieszkańców i turystów”, „elektrownie nuklearne pobierają ogromne ilości wody do chłodzenia, a ich budowa w centralnej Polsce jest niemożliwa”, „cały świat odchodzi od energetyki jądrowej”, „elektrownie nuklearne to przestarzała technologia”.
Przekształcenia w energetyce także celem ataków z wykorzystaniem nieprawdziwych informacji
Ministerstwo obala również 10 mitów na temat transformacji energetycznej. Pierwszy mit to „sieć przesyłowa nie wytrzyma transformacji — trzeba ją całkowicie wymienić, zanim cokolwiek wdrożymy”. Następne fałszywe informacje o transformacji, zidentyfikowane przez ministerstwo, to: „jeśli ktoś wspomina o dekarbonizacji, to zamierza odebrać pracę górnikom”, „gaz z Rosji wciąż jest głównym źródłem dostaw do Polski”, „państwo nie ma faktycznego wpływu na podmioty zarządzające sieciami przesyłowymi”, „PERN zajmuje się wyłącznie ropą i nie ma znaczenia dla bezpieczeństwa energetycznego”, „Polska sieć gazowa nie jest gotowa na rosnące zapotrzebowanie”, „transformacja energetyczna oznacza utratę bezpieczeństwa energetycznego”, „infrastruktura energetyczna Polski jest łatwym celem ataków cybernetycznych”, „transformacja energetyczna to pomysł Unii Europejskiej, który jest niekorzystny dla Polski”, „odstąpienie od paliw kopalnych zrujnuje polski przemysł”.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
